Zabiję Mruczka! Część 8... Koci Hyde Park

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 12, 2008 13:16

MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka


Nusiu,

powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv :D

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lis 12, 2008 13:22

Dorota pisze:
MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka


Nusiu,

powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv :D

Mru

Do robienia karmników to Duza ma same lewe nogi. A ja nie lubię zimna :(
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 12, 2008 13:25

MaryLux pisze:
Dorota pisze:
MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka


Nusiu,

powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv :D

Mru

Do robienia karmników to Duza ma same lewe nogi. A ja nie lubię zimna :(
Inka


Rece?
W domku jest cieplo przeciez.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lis 12, 2008 13:38

Dorota pisze:
MaryLux pisze:
Dorota pisze:
MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka


Nusiu,

powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv :D

Mru

Do robienia karmników to Duza ma same lewe nogi. A ja nie lubię zimna :(
Inka


Rece?
W domku jest cieplo przeciez.

Mru

Nie, nie ręce. Wsystkie technicne zecy moja Duza robi tak, jakby je nogami robiła.
Inka wyjaśniająca

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 12, 2008 13:39

MaryLux pisze:
Dorota pisze:
MaryLux pisze:
Dorota pisze:
MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka


Nusiu,

powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv :D

Mru

Do robienia karmników to Duza ma same lewe nogi. A ja nie lubię zimna :(
Inka


Rece?
W domku jest cieplo przeciez.

Mru

Nie, nie ręce. Wsystkie technicne zecy moja Duza robi tak, jakby je nogami robiła.
Inka wyjaśniająca


:lol:

Pewnie za to dobrze gotuje?

Mru zainteresowany
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lis 12, 2008 13:40

Dorota pisze:
Avian pisze:Mru, jakiś Ty dobry ....
A dużo masz tych bezpańskich rybek na tymczasie?
Może potrzebujesz pomocy?

Gagat uczynny


Gaciuniu,

za pozno! :evil:
Tymczas byl krotki.
Duza cala reszte zmarnowala.
Na po grecku.

Tego juz nie da sie wziac do pyszczka.
Ale zawiadomie Cie, jak cos bedzie do uratowania :D

Mru


Rybki na tymczasie!
Gaciu, prawie umarlam :ryk:

Duza od Mru

Mru, jak Ty to robisz, że Twoja Duża nadal zostawia bezpańskie tymczasowe rybki? :?:
Nasza tak nie ma prawie nigdy, pilnuje (już) niemal wszystkiego :crying:
Tylko czasem się trafi jakiś kotlecik... albo szpinak... albo kalafior... albo bułka z pastą makrelową... Trzeba sobie radzić, nie? 8) :smokin:

Chlory zaradne
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro lis 12, 2008 13:43

behemotka pisze:
Dorota pisze:
Avian pisze:Mru, jakiś Ty dobry ....
A dużo masz tych bezpańskich rybek na tymczasie?
Może potrzebujesz pomocy?

Gagat uczynny


Gaciuniu,

za pozno! :evil:
Tymczas byl krotki.
Duza cala reszte zmarnowala.
Na po grecku.

Tego juz nie da sie wziac do pyszczka.
Ale zawiadomie Cie, jak cos bedzie do uratowania :D

Mru


Rybki na tymczasie!
Gaciu, prawie umarlam :ryk:

Duza od Mru

Mru, jak Ty to robisz, że Twoja Duża nadal zostawia bezpańskie tymczasowe rybki? :?:
Nasza tak nie ma prawie nigdy, pilnuje (już) niemal wszystkiego :crying:
Tylko czasem się trafi jakiś kotlecik... albo szpinak... albo kalafior... albo bułka z pastą makrelową... Trzeba sobie radzić, nie? 8) :smokin:

Chlory zaradne


Duza jest nieporzadna.
I leniwa.
I malo przewidujaca :twisted:
Poza tym stol kuchenny jest moj.
A co lezy na moim stole, to jest moje.

Mru kombinujacy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lis 12, 2008 13:46

Dorota pisze:
MaryLux pisze:
Dorota pisze:
MaryLux pisze:
Dorota pisze:
MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka


Nusiu,

powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv :D

Mru

Do robienia karmników to Duza ma same lewe nogi. A ja nie lubię zimna :(
Inka


Rece?
W domku jest cieplo przeciez.

Mru

Nie, nie ręce. Wsystkie technicne zecy moja Duza robi tak, jakby je nogami robiła.
Inka wyjaśniająca


:lol:

Pewnie za to dobrze gotuje?

Mru zainteresowany

No, karmić to nas umie... Ale nie za cęsto gotuje :oops: Ale za to do miziania bzusków to ma ctery fajne rącki
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 12, 2008 13:47

Dorota pisze:Duza jest nieporzadna.
I leniwa.
I malo przewidujaca :twisted:

Mru, trafiłeś w sedno 8)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lis 12, 2008 13:58

Dorota pisze:
behemotka pisze:
Dorota pisze:
Avian pisze:Mru, jakiś Ty dobry ....
A dużo masz tych bezpańskich rybek na tymczasie?
Może potrzebujesz pomocy?

Gagat uczynny


Gaciuniu,

za pozno! :evil:
Tymczas byl krotki.
Duza cala reszte zmarnowala.
Na po grecku.

Tego juz nie da sie wziac do pyszczka.
Ale zawiadomie Cie, jak cos bedzie do uratowania :D

Mru


Rybki na tymczasie!
Gaciu, prawie umarlam :ryk:

Duza od Mru

Mru, jak Ty to robisz, że Twoja Duża nadal zostawia bezpańskie tymczasowe rybki? :?:
Nasza tak nie ma prawie nigdy, pilnuje (już) niemal wszystkiego :crying:
Tylko czasem się trafi jakiś kotlecik... albo szpinak... albo kalafior... albo bułka z pastą makrelową... Trzeba sobie radzić, nie? 8) :smokin:

Chlory zaradne


Duza jest nieporzadna.
I leniwa.
I malo przewidujaca :twisted:
Poza tym stol kuchenny jest moj.
A co lezy na moim stole, to jest moje.

Mru kombinujacy

Nasza też jest nieporządna i leniwa! :D
Ale jednak trochę przewidująca się zrobiła :(. Nawet jak idzie do lodówki po ketchup (jakieś 4 metry), chowa talerz z jedzeniem do szafki :evil:
Na szczęście istnieje coś takiego jak dywersja jednego oddziału i błyskawiczna interwencja drugiego :mrgreen:

Chlory&Potwory współpracujące
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro lis 12, 2008 14:16

Odnośnie pracy zespołowej. Wczoraj Duża robiła krupnik na kurczakowej nodze. Ugotowała, wyjęła na talerz, coby noga wystygła. Wskoczyłam na zlew i zaczęłam drzeć ryjek, żeby odwrócić uwagę. Udało się i od tyłu na bufet wskoczyła Rozka. PRAWIE udało się ukraść kuraka (tzn. wgryzła się i zaczęła go ciągnąć po bufecie).
Musimy popracować nad koordynacją działań.

Partyzantka Meriva

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 12, 2008 14:17

behemotka pisze:Nasza też jest nieporządna i leniwa! :D
Ale jednak trochę przewidująca się zrobiła :(. Nawet jak idzie do lodówki po ketchup (jakieś 4 metry), chowa talerz z jedzeniem do szafki :evil:
Na szczęście istnieje coś takiego jak dywersja jednego oddziału i błyskawiczna interwencja drugiego :mrgreen:

Chlory&Potwory współpracujące[/i]


Brawo! :D

Ja uzywam Nornicy do kradziezy :oops:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lis 12, 2008 14:37

ewa74 pisze:Odnośnie pracy zespołowej. Wczoraj Duża robiła krupnik na kurczakowej nodze. Ugotowała, wyjęła na talerz, coby noga wystygła. Wskoczyłam na zlew i zaczęłam drzeć ryjek, żeby odwrócić uwagę. Udało się i od tyłu na bufet wskoczyła Rozka. PRAWIE udało się ukraść kuraka (tzn. wgryzła się i zaczęła go ciągnąć po bufecie).
Musimy popracować nad koordynacją działań.

Partyzantka Meriva

Kierunek działań dobry! :ok:
Teraz trzeba tylko trochę praktyki 8)

Chlory&Potwory życzące powodzenia
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro lis 12, 2008 15:15

A mi Duża ukradła mój boczek. Pilnowałem jak kroiła, sprobowałem - dobry był A Duża wrzuciła go do jakies patelni i zalała jajkami :evil: takie marnotractwo. A ja musiałem na to patrzeć i cierpieć :x
Ratan
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro lis 12, 2008 15:24

Hłe, hłe ...
Można się przyłączyć do Klubu :?:
Wczoraj przy pomocy Toffiego (niewielkiej, ale nich mu będzie) skroiłem Dużej dwa kotlety. Były takie świeżutkie i pachnące ... Duża myślała, że jak je przykryje ściereczka kuchenną, to nie wyczuję ... Naiwniaczka.

Antułan wzdychająco-rozmarzony

Bierka

 
Posty: 848
Od: Śro mar 28, 2007 19:59
Lokalizacja: Warszawa Rakowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości