jest ich wiele, kazde odejscie boli tak samo mocno, pomimo uplywajacego czasu, ciagle rycze jak bobr
dla wszystkich duszyczek ktore ulecialy za TM
dla Molly i Nelly
dla Zuzi
dla czarnej Myszenki
dla bialej kiciuni i jej rodzenstwa
dla ukochanej Okruszki
dla Ptysi, bialo szarej koteczki "z worka"
dla Lucusia
dla Czarnej koteczki "od staruszki"
dla wielu, wielu innych, ktore odeszly
dla Was wszystkich zapalam dzisiaj swieczki
