Jej Futrzastosc Chanelle-zabic nude

[JoasiaS]

No oczywiście, że są kciuki

Trzymaj się chłopie!

[moś]

Niema to jak meska solidarnośc
kciukasy

[Chat]

Cholerka mam takiego stresa, jakbym to ja sama miala byc pozbawiana meskosci... a myslalam, ze juz z tego wyroslam.

[Dorota]

Mru, a widziales ten entuzjazm w moim wzroku?

Zapewne widział..Ale nie skomentował.

Nie widzialem, bo powiadomienia
nie przychodzily

No... Widze ten hm... entuzjazm

Mru jednak wspolczujacy

[olaxiss]

[Dorota]

Za udoskonalenie Dextera

:ok:
:ok:

[Monostra]

Cholerka mam takiego stresa, jakbym to ja sama miala byc pozbawiana meskosci... a myslalam, ze juz z tego wyroslam.

Z tego się nie wyrasta .
Nigdy u mnie nie było komplikacji po kastracjach kocurków, a zawsze mam stracha. Ucieszyłam się, że Trykot przyjechał już zmoderowany .
Kciuki trzymamy!

[kalair]

KCIUKI SĄ!!!!!

[Chat]

Dzieki, cioteczki, co spojrze na tego biedaka, to sobie przypominam. Na dodatek Niedobra Nathalie po raz pierwszy bedzie ciachac ktoregos z moich kotow, dotychczas robil to facet-weterynarz z dziada pradziada, z ogromnym doswiadczeniem. Niestety, biedak nie zyje Mam zaufanie do Nathalie, ale jednak...

[MarciaMuuu]

Stres się zmniejsz po ilości przezytych narkoz u własnych kotów
Ja przeżyłam już 7 czy 8 narkoz. Rachubę straciłam

Ale

[Chat]

Marcia - narkotyczna weteranka Co u Ciebie? Jak kociaste?

[MarciaMuuu]

Marcia - narkotyczna weteranka Co u Ciebie? Jak kociaste?

Ostatnio tylko sajgon
Dzis się zryczałam u wetki
Hormony mi uszami wychodzą

[Chat]

A moj TZ to kiedys nawet nie wierzyl w istnienie hormonow Do czasu. Jak mu wycieli tarczyce, zrozumial na wlasnej skorze ich dzialanie.

[Monostra]

:( A moj TZ to kiedys nawet nie wierzyl w istnienie hormonow Do czasu. Jak mu wycieli tarczyce, zrozumial na wlasnej skorze ich dzialanie.

Rozumiem, że nie uczy biologii . Mechanizm o nazwie człowiek jest jednak niedopracowany (urządzenie kot też, ale w mniejszym stopniu)

[alus1]

oba kciuki i kocie pazurki również (one powiedziały, że też będą trzymały ) (jak to dobrze że mój przyjechał już po bo to co z Myńką przeżyłam to ech)