Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Do zobaczenia :-)

[redaf]

On waży 6,5 kg.
Zdaniem weta za dużo.

Sznyc, każ im NATYCHMIAST zmienić weta!
Podpisano: Pluszon. 7 kg

[JoasiaS]

a ile Sznycus wazy?

6,5 kg, a nie jest to kot wielkości Mohera...

[JoasiaS]

On waży 6,5 kg.
Zdaniem weta za dużo.

Sznyc, każ im NATYCHMIAST zmienić weta!
Podpisano: Pluszon. 7 kg

Redaf, przemyśl poważnie tę Pluszonią wagę

[anna09]

No właśnie. Dlatego będę bezlitosna - RC Obesity i nic ponad to długo, długo, długo, czyli do szczuplejszego skutku

Ja też myślałam, że będę bezlitosna, ale niestety ulegam Baks (waga w chwili podjęcia decyzji o odchudzaniu: 7,95 kg) od kilku miesięcy je RC Obesity i o ile na początku prawie nie robiłam odstępstw (jadł tylko wyznaczoną porcję suchego dziennie), o tyle teraz po kilku miesiącach ulegam i dostaje maleńkie porcje mokrego Z mokrego całkiem nie da się zrezygnować, bo Gin by zapłakał się na śmierć (on woli mokre), a RC Obesity w saszetkach im nie smakuje Zeszliśmy do wagi 7,6 kg i jakoś nie chce ubywać. Chyba znowu muszę być mniej uległa
Niemniej jednak trzymam kciuki za odchudzanie Sznycka

[JoasiaS]

Anna, możemy odchudzać je, wzajemnie podtrzymując się na duchu
Olaxiss, też do nas dołączy, bo jej Julia ostatnio również nabrała zbyt obłych kształtów

[Chat]

On waży 6,5 kg.
Zdaniem weta za dużo.

Sznyc, każ im NATYCHMIAST zmienić weta!
Podpisano: Pluszon. 7 kg

Pluszonie, Ty , jako miesniak i kulturysta nie powinienes sie wypowiadac. Sznyc ma raczej nature filozofa...

[anna09]

Anna, możemy odchudzać je, wzajemnie podtrzymując się na duchu
Olaxiss, też do nas dołączy, bo jej Julia ostatnio również nabrała zbyt obłych kształtów

Bardzo dobry pomysł Kiedy zaczynałam odchudzania Baksa pomyślałam, że przydałoby się jakieś koło wsparcia, bo odchudzanie kota to niełatwe zadanie

[JoasiaS]

Anna, możemy odchudzać je, wzajemnie podtrzymując się na duchu
Olaxiss, też do nas dołączy, bo jej Julia ostatnio również nabrała zbyt obłych kształtów

Bardzo dobry pomysł Kiedy zaczynałam odchudzania Baksa pomyślałam, że przydałoby się jakieś koło wsparcia, bo odchudzanie kota to niełatwe zadanie

No to umowa stoi


A oto dodatek specjalny, czyli fotki bohatera wczorajszego dnia.

Brzuchol przed, a paszcza po remoncie:


No i o co było tyle krzyku?


Grunt to zdrowy sen

[JoasiaS]

Duszka nadal nie ma . Idę stąd. On chyba jednak ma jakiś dom...

[anna09]

Śliczny Sznycek i jaki fotogeniczny

Sznycek chyba nie jest dużym kotkiem, bo z wagą Gina (który ważąc 6,5 kg, wygląda szczupło), ma kształty Baksa

[olaxiss]

Teraz jestem w drukarni i czekam na Duszka (vel Kotleta ), by znów podjąć próbę zaproszenia go do firmy. Niestety, biegające obok drukarni rozwrzeszczane bachory skutecznie go spłoszyły . Mam nadzieję, że zaraz się wyniosą, bo zapada zmierzch, a mój kandydat do adopcji zechce się pojawić

no wiesz co?!!!!!!
przecież to przyszłość naszego narodu !

Anna, możemy odchudzać je, wzajemnie podtrzymując się na duchu
Olaxiss, też do nas dołączy, bo jej Julia ostatnio również nabrała zbyt obłych kształtów

Bardzo dobry pomysł Kiedy zaczynałam odchudzania Baksa pomyślałam, że przydałoby się jakieś koło wsparcia, bo odchudzanie kota to niełatwe zadanie

gwarantuję, że odchudzanie człowieka jest jeszcze gorsze...
niniejszym dopisujemy się do koła, Julka i ja. Się odchudzamy.

[Monostra]

Doczytałam o Sznycusiu. Nie zazdroszczę przeżyć . Cieszę się, że już OK .
Życzę Sznycowi powrotu do sylwetki Marlona B z Młodych lwów .

[alus1]

My się również zapisujemy z Myńką do klubu tylko my nie chcemy jak Marlon

Baaardzo cieszymy się, że nasz piękny Sznyco-Marlon wydobrzał aż mi serce zamarło jak czytałam (te znieczulenia i narkozy to koszmar)

[alus1]

trochę mi to zabrało ale czego się nie robi dla koociastych Joasiu

na pocieszenie wstawiam to

[alus1]

Ależ on cudny ten Marlon nasz coś pięknego taka przytulastość mniam