DASZKA- było:jutro zdejmujemy gips! jest: Daszka zdjęła sama

» Nie lis 09, 2008 18:17

zdecydowanie zbyt mało; rozumiem, ze kotów dużo ale przecież wszystkie koty nasze są i o wszystkie należy dbać

» Nie lis 09, 2008 18:42

Killatha pisze:zdecydowanie zbyt mało; rozumiem, ze kotów dużo ale przecież wszystkie koty nasze są i o wszystkie należy dbać

ja podrzucam daszkę,a le teraz nie jestem u siebie i rzadko mam dostęp do kompa

» Nie lis 09, 2008 19:57

Daszeńko koteczko-spryciulko-ciotki podbijają wątek,żeby ktoś Cię zauważył-może jakiś domeczek zakocha się w Twoich pięknych ,wielkich oczach???

» Nie lis 09, 2008 20:15

kropkaXL pisze:Daszeńko koteczko-spryciulko-ciotki podbijają wątek,żeby ktoś Cię zauważył-może jakiś domeczek zakocha się w Twoich pięknych ,wielkich oczach???

» Pon lis 10, 2008 7:03

oczy ma cudowne, a jeszcze nikt się w nich nie zakochał

» Pon lis 10, 2008 8:46

No to może dzisiaj ktoś się w nich zakocha???

» Pon lis 10, 2008 10:29

To uprzejmie prosze dbać żeby dziewczynka nie spadała z pierwszej strony.

» Pon lis 10, 2008 11:14

Melduję się po weekendzie i od razu podrzucam!!

» Pon lis 10, 2008 15:27

Melduję się na wątku-właśnie wróciłam z piwnicy-gdzie robię domki dla bezdomniaczków-a tu wieści od Mileny:
Daszeńka w nocy znów uszkodziła opatrunek,trzeba było poprawiac-jeśli nadal będzie taka "pracowita"-wetka zagipsuje jej całą łapkę ,aż po brzuszek

.Na razie siedzi w kontenerku,żeby nie szalała,a Milena ma okazję,żeby zrobić pranie-bo łazienka wolna :lol:

.
Kota dostała tablety z glukozaminą-coby staw szybciej się wyleczył,płucka też lepsze,i tylko ta nadruchliwość i zdolności do majsterkowania spędzają Milenie sen z powiek!
Cioteczki są dalej proszone o podnoszenie wątku i mocne :ok: