Cat Hilton Hotel. Kocie kaleki... s.13

» Pon lis 10, 2008 10:27

» Pon lis 10, 2008 10:47

Smyjor

Smyjor to kot, który żył pod tym samym blokiem, co Bąbelek... Może był jego ojcem? W końcu dopiero tydzień temu stracił jajca. I przy okazji większość zębów z górnej szczęki, w tym kły. No i nie może w takim stane wrócić pod swój blok - nie ma się czym bronić. Ale widać, że nie jest zasmucony brakiem "wolności".

Smyjor to wielki przytulak. Obecnie pojechał do domu tymczasowego (niestety bardzo tymczasowego, jeśli w najbliższych dniach domek się nie znajdzie, to wróci do hiltona :roll:

) i oczywiście od razu rozwalił się na łózku i tak przesypia noce. To duży, elegancki kocur. Ma dopiero ok. 2 lata.

I bardzo ładnie maszeruje na szeleczkach

» Pon lis 10, 2008 17:26

Trzymamy

i zapraszamy na bazarek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84024

» Pon lis 10, 2008 17:30

Czytałam o Podschodku, wzruszyłam się bardzo. Jeszcze raz piszę , że jestem pod wrażeniem :!:

Życzę ci powodzenia w tym co robisz i takich sąsiadów jak Artur :spin2:

» Czw lis 13, 2008 19:51

alareipan pisze:Trzymamy
i zapraszamy na bazarek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84024

» Pt lis 14, 2008 23:10

I co tam w Hiltonie słychać?

Pozdrowienia dla Emiś i wszystkich hiltonowych gości :kitty:

» Sob lis 15, 2008 21:03

Myszi pisze:I co tam w Hiltonie słychać?

Pozdrowienia dla Emiś i wszystkich hiltonowych gości

» Pon lis 17, 2008 13:06

W hiltonie kolejny nowa kotka - dziczka od karmicielki (tej samej od której jes Mufka). Kotka jest już po sterylizacji, na początku przyszłego tygodnia wraca na wolność.

Dusia i maluchy czują sie już znacznie lepiej, na jedną małą pręguskę są już chętni, czekamy tylko, żeby całkowicie wyzdrowiała.

Mufka wciąż nie kuwetkuje

» Pon lis 17, 2008 14:17

Emiś pisze:W hiltonie kolejny nowa kotka - dziczka od karmicielki (tej samej od której jes Mufka). Kotka jest już po sterylizacji, na początku przyszłego tygodnia wraca na wolność.

Dusia i maluchy czują sie już znacznie lepiej, na jedną małą pręguskę są już chętni, czekamy tylko, żeby całkowicie wyzdrowiała.

Mufka wciąż nie kuwetkuje