Ekhm. Temat smrodliwy. Ale ostatnio bardzo mnie on nurtuje. Mam u siebie półrocznego kocura, u którego wyszły glisty w kupie, po odrobaczeniu Drontalem wyszło z niego tego trochę. Potem była powtórka, w kale nic nie zauważyłam. Ale ciągle mi sie wydaje, że coś jest nie tak.
Jaka kocia koopa to jest NORMALNA koopa? To mają być zbite "kiełbaski" czy co? Czy kot jedzący intestinal może puszczać bąki, czy to juz znak że sie coś dzieje w jego układzie pokarmowym?
Matko święta, nie myślałam, że będę zadawać takie pytania, ale już zgłupiałam.
A kupal i tak idzie do badania po raz kolejny.






