Pstryknęłam po powrocie do domu jedno zdjątko - z Bravikiem i ahystokhatyczną ciotką
A w ogóle to jak wróciłam z pracy, to miałam miłą niespodziankę, a właściwie nie miałam niemiłej niespodzianki
Mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma
Kociaki generalnie zachwycone nowymi możliwościami, jakie daje większa przestrzeń i łóżko, które jest doskonałym placem zabaw
Tak fajnie się wspinać po zwisającym prześcieradle i zeskakiwać na z wersalki główkę, i napadać brata, i fikać koziołki - rajskie życie!
Edit, choć jeszcze przed wysłaniem: właśnie obok Kitki drzemią dwa maluchy
Niestety jak się ruszę do zrobienia zdjęcia, to pewnie zepsuję ten piękny układ
