Sati i Majka. :)

[Zorlis]

Tu Aris w całej okazałości


Może trochę przesadziłam pisząc, że boi się Nali, ale na pewno czuje do niej respekt - on do niej podejść za blisko nie może, za to ona nie raz siada mu przed nosem, przechodzi między łapami; zdarza jej się za to zostać oblizaną przez psiaka po głowie

Ale rok temu, w wakacje miałam u siebie znajdkę wyciągniętą spod samochodu (zaparkowanego ), ok. dwumiesięcznego kociaka, którego Aris przyjął niemalże jak "własne dziecko", chodząc za nim, pilnując, liżąc, ogółem - był bardzo delikatny... Niestety kociak zostać nie mógł, ze względu na pierońsko zazdrosną Nalę...

[Avian]

Witam śliczną Nalę w moim ulubionym, krówkowym kolorze
Szczególnie moje dwa chłopaki sie witają - Gagat klonik Nali i Rychu - też senior (16 lat)

No i do zobaczenia niedługo na Pyrkocie

[Zorlis]

O, witamy również

(dlaczego mam jakieś takie wrażenie, że będę na Pyrkocie najmłodsza?:P)

[Beata Jolanta]

Witamy! Dziękuję za francuską poezję ( fragment wiersza Charlese'a Baudelaire'a) na forum!

[Sihaja]

Witamy i my śliczną panią

[Zorlis]

Za co tu dziękować? Uwielbiam francuską poezję (prozę zresztą też), a Baudelaire jest jednym z moich ulubionych autorów

[honda11]

Jest zmiana daty Pyrkotu - widziałaś ?

[Zorlis]

Oczywiście

[annette88]

Dzien dobry pozdrawiamy

[MaryLux]

Ceść Nalusiu Jesteś strasnie podobna do Mrucki, tylko ze Mrucka jus jest za Tęcowym Mostem, choć miała tylko 7 misięcy
Inka

[puss]

(dlaczego mam jakieś takie wrażenie, że będę na Pyrkocie najmłodsza?:P)

no chyba będziesz my tu wszyscy tuż przed trzecim krzyżykiem albo już po ale cieszy, że będziemy mieć następców kiedyś

[Zorlis]

To może wezmę Nalę ze sobą, będzie mniejsza różnica wieku...?

[honda11]

Nala jest śliczna , jeśli weźmiesz ją ze sobą będzie ozdobą towarzystwa .

[Zorlis]

Ale chyba bardzo nietowarzyską ozdobą owego towarzystwa

[Zorlis]

Nali nie ma już ze mną od 26 października... Ponad szesnastoletnie serce w końcu nie wytrzymało, mimo interwencji weta. To był moment, którego bałam się przez ostatnie lata, jednak nic nie może przygotować człowieka na odejście pierwszego kota, wieloletniej przyjaciółki, z którą, można powiedzieć, dorastałam...

Żeby zapełnić pustkę, a przy okazji zrobić coś dobrego, przygarnęłam czarną dzikuskę z Kociego Pazura. Obecnie ma jakieś 7-8 miesięcy, masę energii i apetytu, ciężko jej usiedzieć w miejscu i zdecydowanie woli szaleć z zabawką niż głaski

Fundacyjnie Kejt, "książeczkowo" obecnie Sati, domowo - Wariat




Zielono-żółte oczyska, od których trudno własne oderwać