TYMCZASY U JOPOP II - prośba o zamknięcie wątku...

[anulka111]

nie strasz , to menu kotow jest rozwojowe???????????


a ja caly czas walcze z luznymi q Gutka..........n o to sie dowiedzialam.....pewnie jakby jadl golabki i schabowe to by ok bylo moja wina, moja wina....

[czycha3]

nie strasz , to menu kotow jest rozwojowe???????????


a ja caly czas walcze z luznymi q Gutka..........n o to sie dowiedzialam.....pewnie jakby jadl golabki i schabowe to by ok bylo moja wina, moja wina....

[anulka111]

menu z nocy...Smakusia wolowinka surowa przemrozona...plasteki dwa starannie pokrojone....Gucio gotowany indyk miski dwie ....starannie pokrojony.............figa wcale nie kroilam mu starannnie niech sie pomeczy zarloczek;)

[jopop]

Wieczorem Kaprys2004 zabrała ode mnie Sieję.

Sieja jest kotem strachliwym, ale i przychodzi do ręki, mruczy i przytula się, zwłaszcza jak na horyzoncie pojawia się coś smacznego Myślę, że u Kasi będzie miała wreszcie okazję się do końca przekonać, że człowiek jest atrakcyjny i niegroźny:)

Kasiu - powodzenia i DZIĘKUJĘ!!!




Frajerka dziś mnie podrapała, przestraszyła się M., który wszedł do pokoju właśnie gdy dawałam jej leki.



Za to Szczupak dziś nie tylko mruczał, ale i ocierał się o moje nogi intensywnie.

A Szprot to już jest aż namolny, M. początkowo myślał, że to Pstrąg




Szukam kogoś, kto by wpadł sob-niedz-pon nakarmić stado i dać leki Frajerce, ten ktoś musi umieć zrobić zastrzyk podskórny...

[Kaprys2004]

Wieczorem Kaprys2004 zabrała ode mnie Sieję.

Sieja jest kotem strachliwym, ale i przychodzi do ręki, mruczy i przytula się, zwłaszcza jak na horyzoncie pojawia się coś smacznego Myślę, że u Kasi będzie miała wreszcie okazję się do końca przekonać, że człowiek jest atrakcyjny i niegroźny:)

Kasiu - powodzenia i DZIĘKUJĘ!!!


Za to Szczupak dziś nie tylko mruczał, ale i ocierał się o moje nogi intensywnie.

A Szprot to już jest aż namolny, M. początkowo myślał, że to Pstrąg

Mam nadzieję, że Siejka zapatrzy się na braciszków i przekona się, ze ludzie mają dobre zamiary

Wczoraj po przywiezieniu mała schowała się za kibel, gdzie ciężko ją było miziać, ale próby mimo to dokonywaliśmy.
Jeść nie chciała, do dzisiaj zresztą zdania nie zmieniła. Ma jeszcze godzinę, bo później będzie musiała poczekać na nową propozycję aż do wieczora (nie obrażamy się na nią, tylko nikogo nie będzie w domu ).
Kiedy wczoraj wyszła zza kibelka i przycupnęła przy drzwiach, pogłaskałam ją po łebku i grzbiecie i kocia ZACZĘŁA CICHUTEŃKO MRUCZEĆ!!!!!!! Niestety, opanowała się i błyskiem schowała się do poprzedniej kryjówki. W nocy odkryła nową, gorszą - miejsce za ogromną zamrażarką. Miałam niedawno raport, że wyszła zza niej, nawet dała się złapać (nie miała wyjścia ), została pogłaskana, ale później znowu tam hopnęła.
Może głód skłoni ją kiedyś do kontaktu z nami..
Kiedy się do niej gada, mruży oczka i mam wrażenie, że chce odpowiedzieć. A przynajmniej nie jest na pewno wroga, a to wielce miłe i obiecujące

[jopop]

no mówię, że ona mruczy

aha, drapcie ją po grzbiecie, m.in. tuż nad ogonem - bardzo to lubi, wtedy wypręża tyłek do góry i mruczy

[Kaprys2004]

Tak zrobimy, tylko musi nam dać szansę

Za kiblem można miziać tylko łepek, a za zamrażarką nie da się miziać w ogóle..

Ale przecież dopiero się poznajemy..

[anulka111]

trzymam kciuikasy za nowy domek i nowego domownika;)))



ja chyba wole po namysle niesmiale koty................znowu Gucio chcial mi ukrasc golabka z talerza...mimo ,ze on ma indyka.....zero zaufania mam do odwaznych kotow

[Kaprys2004]

Ech te koty..

[czycha3]

:lol:
Ech te koty..

[jopop]

Frajerka wczoraj doczekała się półgodzinnego głaskania pod brodą, nawet mnie nie podrapała.

oddycha nadal cieżko...

[Uschi]

Zrobiłam allegro czarnym S-braciom, Kaprys, jeśli chcesz, zrobię też Siejce, tylko dostarcz jakieś jej zdjęcia, albo chociaż swoje dane kontaktowe (na szczęście mam jeszcze dużo zdjęć tymczasa Misza, który był do nich strasznie podobny w kocięctwie )
Moze oni pochodzą z podobnych okolic? Jopop, z której piwnicy są S-ryby?

[slifkowa]

kaprys: ja dziure za kiblem zapchalam pogniecionymi gazetaim. wlasnie zeby uniknac chowania sie bo w zyciu bym nic stamtad nie wyciagnela, jakby nie chcialo samo.

a poniewaz maja byc z letka na sile oswajane to nie ma chowania sie!
i na razie sie sprawdza ;]

Jopop: mi tygrys w nocy chrychal kaslal itp. Podobno to moze byc tez od robakow. .ale robakow w kupie nie widze :/ Moze to jednak mu zaczyna splywac z plucek i noska?
Dziwnie pije. bo tak podrzuca wode jezykiem nie chlepcze normalnie. wydaje sie ze to przez zatkany nosek (moze byc?)
I tez mnie podrapal w nocy

Za to zcarno bialy ma zdizebko obtarty tylek, jak sie wczoraj przyjrzalam (takie zajecia wieczorne, ogladanie kocich pup, rozumiesz ) ale zastanawiam sie czy to nie od tego ze nagle TYLE zre i TYLE sra ??

zastrzykow nie umiem :/

[jopop]

Jopop, z której piwnicy są S-ryby?

Toruńska 78

[Uschi]

Jopop, z której piwnicy są S-ryby?

Toruńska 78

No to może być, że krewni