Mają tylko śmietnik... Wątek nieaktualny.

» Wto lis 04, 2008 18:08

Domku

znajdź się szybko

» Wto lis 04, 2008 18:18

Krówka tylko była, nażarła się niemożliwie... i pomaszerowała na parafię. Ile może zjeść taki pojedynczy kot naraz? Koty domowe tyle nie jedzą, ja przynajmniej nie widziałam

» Wto lis 04, 2008 18:27

Axa76 pisze:Krówka tylko była, nażarła się niemożliwie... i pomaszerowała na parafię. Ile może zjeść taki pojedynczy kot naraz? Koty domowe tyle nie jedzą, ja przynajmniej nie widziałam

Kochana domowe nie jedzą tylko wcinaja aż im sie uchole trzęsą :lol:

moje dosłownie cały czas coś jedzą :roll:

» Wto lis 04, 2008 18:31

Racja. Tymek na przykład też je non stop.

» Wto lis 04, 2008 18:33

Kociama pisze:
Axa76 pisze:Krówka tylko była, nażarła się niemożliwie... i pomaszerowała na parafię. Ile może zjeść taki pojedynczy kot naraz? Koty domowe tyle nie jedzą, ja przynajmniej nie widziałam

Kochana domowe nie jedzą tylko wcinaja aż im sie uchole trzęsą
moje dosłownie cały czas coś jedzą

no dobra, ale one jedzą często i po trochu, a ten potrafi zjeść ze 25 deko naraz... to tak jakbym ja zjadła z 10 kilo czy coś w tym stylu

» Wto lis 04, 2008 18:34

Axa76 pisze:
Kociama pisze:
Axa76 pisze:Krówka tylko była, nażarła się niemożliwie... i pomaszerowała na parafię. Ile może zjeść taki pojedynczy kot naraz? Koty domowe tyle nie jedzą, ja przynajmniej nie widziałam

Kochana domowe nie jedzą tylko wcinaja aż im sie uchole trzęsą
moje dosłownie cały czas coś jedzą

no dobra, ale one jedzą często i po trochu, a ten potrafi zjeść ze 25 deko naraz... to tak jakbym ja zjadła z 10 kilo czy coś w tym stylu

Nasz chudy Ruduś potrafi na sniadanie zjeść potęzne udko z kurczaka :roll:

» Wto lis 04, 2008 22:33

szybko te wątki opadają...

» Śro lis 05, 2008 2:05

Hopsamy po domek :ok:

» Śro lis 05, 2008 8:48

Kociama pisze:Hopsamy po domek

hop!

» Śro lis 05, 2008 10:23

krówka znowu wieczorem jadła, normalnie bez dna jest

» Śro lis 05, 2008 19:30

A czarnego nie ma... :cry:

» Śro lis 05, 2008 19:52

2 lata temu na parafii sfotografowaliśmy takie koty

i teraz się zaczęłam zastanawiać - czy rodzi je ta sama matka, czy też jeden z nich jest matką tych tegorocznych - to jedno
po drugie - widuję tu tego dużego burego oraz jednego czarnego z białym pyszczkiem i białymi łapkami, żywi się w naszym śmietniku - czy to możliwe, że to te koty ze zdjęcia? chyba możliwe...
czyli na wiosnę będą nowe, ja się zabiję :/

» Czw lis 06, 2008 9:29

hop po domki maleństwa!

» Czw lis 06, 2008 12:24

i do góry skaczemy :ok:

» Czw lis 06, 2008 14:58

Nic z tego nie będzie

Mają tylko śmietnik... Wątek nieaktualny.

Kto przegląda forum