Szkodniki: Zojka&Gabor

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 31, 2008 12:10

Kurde, o co jej chodzi???
Nie podziębiła się?

Może jeszcze raz badania moczu?

No a jak już zupełnie nic nie będzie wiadomo, to chyba faktycznie Feliway albo krople Bacha :?

Współczuję strasznie :?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lis 03, 2008 13:28

Zaliczylismy jeszcze jeden sik, ale tak jakos niemrawo i intensywniej woniejacy... hmmm, może to Gabis zaznaczył teren?
Wymysle wszystko, żeby tylko usprawiedliwic to podłe czarne bydle 8)




Ale, jak by było ma mało atrakcji dzisiaj rano jedno zrobiło rzyg na dywan. Wyskoczyło stadko robali, fuj, paskudne to to. :strach:
Chyba Gabiś, ale pewności nie mamy.


Jadę dzisiaj z potworami do wet.
Szkodniki dwa Zoja i Gabor plus Mały Rudy
ObrazekObrazek

zwinka

 
Posty: 207
Od: Sob wrz 27, 2008 20:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 03, 2008 13:33

Ojesooo, biedaczko, też masz z tym duetem radości :?

Powodzenie za mądre diagnozy, dokładne odrobaczenie - no i może faktycznie, czas na Gabisia?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lis 03, 2008 17:49

A jakby co, to możesz zawsze postraszyć, że jak dalej będą lały po domu, to przyjdzie taka Straszna Ciotka :evil: i je zabierze daleko pod las, tam gdzie wszystkie Paskudne Sikulce lądują...
A z tą Ciotka nie ma lekko...niech wypytają 8) Lulkę...

Trzymam kciuki za uspokojenie sytuacji i pozdrawiam !
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Pon lis 03, 2008 18:10

Ogrodniczko, Tulipan obsikał mi ostatnio dzinsy, mogę go przywieźć?

A serio - bardzo, bardzo współczuję. Mnie pojedyńcze wpadki sikającego kota dobijają, wyobrażam sobie, jak martwi własny lejek :(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon lis 03, 2008 20:45

Jak intensywniej woniejący to faktycznie może być Gabiś.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto lis 04, 2008 19:56

My po wizycie u wet.

Koty dostały pastyle na bogate zycie wewnetrzne i teraz to bogactwo wyłazi na świat druga stroną. Błeeee, p a s k u d z t w o

Gabor jest włascicielem i hodowcą, to już wiadomo, ale i Zoja pewnie posiada.



Poradzcie mi czy mam juz teraz wywalić żwirek i zdezynfekować kuwety, czy czekac na koniec wyłażenia paskudztw?

Co jeszcze mam zrobic aby pozbyć się robali z domu?




sikanie raz na trzy tygodnie zniosę mężnie :) , nie wytrzymam codziennego prania kołder i pościeli, więc Zoja ma jakąś alternatywę :?
Szkodniki dwa Zoja i Gabor plus Mały Rudy
ObrazekObrazek

zwinka

 
Posty: 207
Od: Sob wrz 27, 2008 20:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 04, 2008 20:01

ogrodniczka obawiam sie zapewne słusznie, ze jak by tak Szkodniki zaznały tego życia u Strasznej Ciotki pod lasem, to by się już na zawsze wypięły na obecny domek :wink: Ale wspomne Zojce mimochodem, bez rozpisywania się nt. walorów mieszkania pod lasem, o Twojej propozycji, może się przestraszy :lol:
Szkodniki dwa Zoja i Gabor plus Mały Rudy
ObrazekObrazek

zwinka

 
Posty: 207
Od: Sob wrz 27, 2008 20:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 05, 2008 12:52

I jak tam przestraszanie koty? Przejęła się? :twisted:
Wiesz, poopowiadaj jej o mrozie...
Wiatrach...
Małej ilości myszek w polu...

Nie musisz wspominac o kominku, pełnej misce i nieograniczonej miłości :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lis 05, 2008 17:10

zwinka pisze:ogrodniczka wspomne Zojce mimochodem, bez rozpisywania się nt. walorów mieszkania pod lasem, o Twojej propozycji, może się przestraszy :lol:


Wyeksponuj nie mieszkanie tylko Straszną Ciotkę... :twisted:
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Czw lis 06, 2008 8:09

Wam tu smichy chichy w głowie a ja dalej nie wiem co z kuwetami mam robic?
I robalami jako potencjalnymi a nie chcianymi mieszkańcami naszego domu.

Ponawiam pytanie


Poradzcie mi czy mam juz teraz wywalić żwirek i zdezynfekować kuwety, czy czekac na koniec wyłażenia paskudztw?

Co jeszcze mam zrobic aby pozbyć się robali z domu?
Szkodniki dwa Zoja i Gabor plus Mały Rudy
ObrazekObrazek

zwinka

 
Posty: 207
Od: Sob wrz 27, 2008 20:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 06, 2008 9:22

Ja bym poczekała do końca całego procesu odrobaczenia. wtedy wyparzyć albo zdezynfekować kuwety, zmienić pościel. Zapytać pediatry, czy dzieci nie należy tez odrobaczyć (to były glisty? tasiemiec?)

I chyba tyle tylko :)

(My się nawet nie odrobaczamy przy robalach, przy podejrzeniu lamblii tylko planowałyśmy, no ale się nie potwierdziły)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lis 07, 2008 8:49

i znowu sik do łóżka :evil:


wrrrr



jeszcze próbuję czorta tłumaczyć, że jest molestowana, atakowana przez Gabora i w ten sposób odreagowuje. :roll:

Nie wiem czy to logiczne, ale czegoś się muszę trzymać, żeby jej kuku nie zrobić, niewdzięcznicy paskudnej.





Uschi chyba miały glisty, bo cieniutkie to to jak spaghetti.


Dzieciom niestety też trzeba zrobić badanie i ewentualnie odrobaczać, jak by co.



Przestały chyba wyłazić paskudztwa, nie wiem ile to może trwać, to usuwanie z organizmu robali, ale mam nadzieję, że to już koniec.
Szkodniki dwa Zoja i Gabor plus Mały Rudy
ObrazekObrazek

zwinka

 
Posty: 207
Od: Sob wrz 27, 2008 20:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 07, 2008 9:30

Zwinka,
ja bym myślała już o kroplach Bacha... Na pewno im nie zaszkodzą, a może jakoś pomogą rozwiązać sytuację...
Gabiś umówiony na ciach?

A dzieciom - ja nie wiem, czy nie robi się teraz badań z krwi, prostsze to i pewniejsze, ale może pomieszałam coś?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lis 10, 2008 18:01

i jak tam Zojuchna?
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 106 gości