Permanentny PMS. Nieplanowana okupacja łazienki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 06, 2008 0:10

Dobrze, że on skoczył z tego balkonu...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 06, 2008 7:00

tangerine1 pisze:alez Wam sie trafił skomplikowany tymczas :roll:
Biedne jesteście
takie rozmowy są koszmarne :(

mam nadzieje, ze pani uzna, ze to juz koniec sprawy i zrezygnuje z kociaka

Ja też mam taką nadzieję, choć przyznam, że będę miała nerwowy dzień...

Willie za to sie tym wszystkim w ogóle nie przejmuje (wczorajszą wizytą swojej pani tez się za bardzo nie przejął :twisted: ), mordują się z Dundrem, roznoszą dom, żebrzą o puszki (trzymamy na razie cało stado na diecie suchej) - wygląda na zadowolonego :)

Herpesik w oczach trzyma się twardo, a lepiej, żeby się trochę cofnął, bo inaczej Pani Doc nie będzie go chciała w sobotę ciachnąć i nieszczęście gotowe :?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw lis 06, 2008 9:58

jakie nieszczęście, toż to dzieciak ;)

A co do pani nie będę się wypowiadać :?
Tak to jest jak sie ma malutke słodkie koteczki co to zawsze znajdą domy :?
a potem trafiają do zupełnie nieodpowiedzialnych osób :?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lis 06, 2008 10:03

Uschi pisze:Herpesik w oczach trzyma się twardo, a lepiej, żeby się trochę cofnął, bo inaczej Pani Doc nie będzie go chciała w sobotę ciachnąć i nieszczęście gotowe :?

Jakie nieszczęście?
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw lis 06, 2008 10:13

oż w morde no co za babsztyl
czy Willek był obmacany? jak on spadł z 5 piętra to przecież kurde może mieć uraz!
babsztyl sie zastanowi... no ładne rzeczy... :( dziewczyny, współczuję rozmowy, ale ja bym na waszym miejscu do niej nie dzwoniła, tylko niewiem, czy ona za kilka miesięcy nie weźmie znów sobie kotka...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lis 06, 2008 10:13

Nieszczęście Mrufka :?

Na razie toleruje Williego, choć jeśli ten zbliży się zbyt gwałtownie, dostaje po paszczy. Ale Mruf jest potwornie cięta na dorastających chłopaków, niestety, i boje się, że jak się zacznie permanentnie wściekać na Williego, zaburzy to z trudem osiągniętą ostatnio równowagę emocji w stadzie, będą wojny, zaganianie do kąta i zastraszanie. Bardzo bym chciała tego uniknąć :(

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw lis 06, 2008 10:20

Wiedział chłopak gdzie spadać :wink:
Czy ja dobrze zrozumiałam, że on sobie całymi dniami i nocami siedział na niezabezpieczonym balkonie.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw lis 06, 2008 10:25

Hannah12 pisze:Wiedział chłopak gdzie spadać :wink:
Czy ja dobrze zrozumiałam, że on sobie całymi dniami i nocami siedział na niezabezpieczonym balkonie.

Coś w tym rodzaju. Tzn. wychodził bez problemu. Wcześniej pani mieszkała w mieszkaniu bez balkonu, kłopotu nie było.

No nic. Trzeba przeczekać dzisiejszy dzień - i szybko szukać mu domu. Może ktoś zechce dwupak z Dundrem? Zakumplowali się cudownie :love:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw lis 06, 2008 10:31

Uschi pisze:Nieszczęście Mrufka :?

Na razie toleruje Williego, choć jeśli ten zbliży się zbyt gwałtownie, dostaje po paszczy. Ale Mruf jest potwornie cięta na dorastających chłopaków, niestety, i boje się, że jak się zacznie permanentnie wściekać na Williego, zaburzy to z trudem osiągniętą ostatnio równowagę emocji w stadzie, będą wojny, zaganianie do kąta i zastraszanie. Bardzo bym chciała tego uniknąć :(
nosz tak :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lis 06, 2008 16:13

tanita chyba znalazła rozwiązanie na wszelkie Mruwisiowe problemy :)
jak byłyśmy u pani doc, to niby przypadkiem zapomniała zabrać Mrufci, musiała jej pani doc przypomnieć ;)
(a Mruwiś siedziała dzielnie przy kaloryferku pod kocykiem w transporterku)

a potem coś tam brzdąkała pod noskiem (tanita), że chyba nie zabierze Mruwisia z samochodu... ;)
ale przypilnowałam, zeby zabrała ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lis 06, 2008 16:16

biedna Mruf 8)


ciekawy sposób, muszę spróbować :twisted:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw lis 06, 2008 18:14

tajdzi pisze:tanita chyba znalazła rozwiązanie na wszelkie Mruwisiowe problemy :)
jak byłyśmy u pani doc, to niby przypadkiem zapomniała zabrać Mrufci


chciałam po prostu, żeby Mruf została maskotką lecznicy :twisted: :wink:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Czw lis 06, 2008 21:00

Willie jest oficjalnie kotem bezdomnym, poszukującym nowego, ciepłego, fajnego domu, najlepiej w dwupaku z Dunderkeim, swoim nowym i ulubionym kolegą :)

Pani zaplusowała ;) - zadzwoniła odważnie i powiedziała, ze on jednak miałby u niej źle, ze siedziałby całymi dniami sam w domu, że nie byłaby w stanie zabezpieczyć balkonu, więc jeśli jesteśmy w stanie, to czy możemy go u siebie zostawić i szukać mu domu.

No pewnie, że możemy :lol:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lis 07, 2008 7:39

chyba pierwszy raz się cieszę że kot jest jednak bezdomny 8)

życzę chłopakom wspólnego wspaniałego własnego stałego zabezpieczonego i kochającego domku :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt lis 07, 2008 10:39

:? żeby tylko nie wzięła kolejnego kotka za czas jakiś
chłopak miał dużo szczęścia że trafił na was :)

Kciuki za domek nowy kochany i z zabezpieczonym balkonem i imieniem :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości