Moje kociska VI.. cztery lata na miau.. s. 97..

[MariaD]

Ale pozy! Nie wiadomo, gdzie ogon, a gdzie głowa.

Fakt, czasem rzeczywiście nie wiadomo..
A nawet jak wiadomo gdzie, to nie wiadomo, gdzie się podział kręgosłup..

A jesteś pewna, że w ogóle go ma?

Patrząc na tę fotkę, jestem prawie pewna, że jednak nie ma..

Od samego patrzenia ścierpła mi szyja

[Serniczek]

przypominam,ze Embisia jest skrzyżowaniem tureckiego vana z ragdollem wystarczy wziąc na ręce i zaczyna zwisac jak gałganek.....dlatego taka zdolna do wygibasów.....

[aamms]

Ona zdolna do wielu rzeczy..
sprzata, zmywa, pierze..
nawet raz usiłowała mi pomóc w rozwieszaniu prania..

[aamms]

Suffka mi się zgubiła..
Wczoraj nie przyszła spać do mnie na tapczan.. nie reagowała na wołanie.. rano oblazłam wszystkie kąty, dziury i zakamarki.. na śniadanko też nie wyszła..
Jak już mnie porządnie wystraszyła i oczami wyobraźni widziałam ją uduszoną, zamkniętą w pudle na pościel.. i jak w panice przegrzebywałam zawartość pudła.. i jak nie znalazłam..
to w końcu przyszło mi do głowy, żeby jeszcze raz, porządniej pomacać za kanapą, mimo że zaglądałam i macałam tam wcześniej..
No i znalazłam.. zwinięte w kłębuszek, zaspanie futerko, które na mój widok otworzyło zaspane oczki i powiedziało z niewinną minką: miauuuu?

Uff..
Doniesiona na moich rękach do miseczki ze śniadaniem, raczyła je skubnąć nieco..

[AgaPap]

Suffka mi się zgubiła..
Wczoraj nie przyszła spać do mnie na tapczan.. nie reagowała na wołanie.. rano oblazłam wszystkie kąty, dziury i zakamarki.. na śniadanko też nie wyszła..
Jak już mnie porządnie wystraszyła i oczami wyobraźni widziałam ją uduszoną, zamkniętą w pudle na pościel.. i jak w panice przegrzebywałam zawartość pudła.. i jak nie znalazłam..
to w końcu przyszło mi do głowy, żeby jeszcze raz, porządniej pomacać za kanapą, mimo że zaglądałam i macałam tam wcześniej..
No i znalazłam.. zwinięte w kłębuszek, zaspanie futerko, które na mój widok otworzyło zaspane oczki i powiedziało z niewinną minką: miauuuu?

Uff..
Doniesiona na moich rękach do miseczki ze śniadaniem, raczyła je skubnąć nieco..

No co zimno to kotecek zamelinował się w ciepełku, a ty ją budzisz.


A Embiśka

[aamms]

Suffka mi się zgubiła..
Wczoraj nie przyszła spać do mnie na tapczan.. nie reagowała na wołanie.. rano oblazłam wszystkie kąty, dziury i zakamarki.. na śniadanko też nie wyszła..
Jak już mnie porządnie wystraszyła i oczami wyobraźni widziałam ją uduszoną, zamkniętą w pudle na pościel.. i jak w panice przegrzebywałam zawartość pudła.. i jak nie znalazłam..
to w końcu przyszło mi do głowy, żeby jeszcze raz, porządniej pomacać za kanapą, mimo że zaglądałam i macałam tam wcześniej..
No i znalazłam.. zwinięte w kłębuszek, zaspanie futerko, które na mój widok otworzyło zaspane oczki i powiedziało z niewinną minką: miauuuu?

Uff..
Doniesiona na moich rękach do miseczki ze śniadaniem, raczyła je skubnąć nieco..

No co zimno to kotecek zamelinował się w ciepełku, a ty ją budzisz.

I od tego ciepełka kotecek mi ogłuchł?
Mało na zawał nie zeszłam..

Ona zawsze już będzie dla mnie kotem specjalnej troski.. wystarczy, że raz nie zje posiłku a ja już wpadam w panikę.. wystarczy, że pójdzie spać na podłodze pod półką z książkami, ja już się zastanawiam co jej może być.. bo przecież takie zachowanie to całkiem coś innego.. zwykle sypia na stole kuchennym albo na kuchence, albo na moim tapczanie..
Inne miejsca odpoczynku i drzemki Suffki, dla mnie zwiastują jej potencjalne problemy ze zdrowiem..

[AgaPap]

To faktycznie nie dziwię się , że się zestresowałaś.

A śpiacą Suffkę na kuchence to miałam przyjemność osobiście oglądać, a Feluś wtedy chyba na blacie kuchennym spał

[rambo_ruda]

A Embiśka dalej ma takie oczka niedomyte? czy coś jej się fafluni?

[aamms]

A Embiśka dalej ma takie oczka niedomyte? czy coś jej się fafluni?

No przeca napisałam:

Obiecałam kiedyś, że pokażę jak sypia MałeBiałePuchate teraz już całkiem duże..
Pozbierało się trochę fotek z kilku tygodni..
na niektórych jeszcze oczka są nienajlepsze..
Teraz jest już dużo lepiej..
Jak bedzie całkiem dobrze, to sprobuję porobić foty niebieskich oczu..

teraz widać wieeelkie niebieskie gały z lekko zażółconym futerkiem..
Nad futerkiem cały czas pracujemy..
A oczka już się nie faflunią..

[rambo_ruda]

no to super a jakieś fotki Nikusia?

[Kasia_S]

heh a ja dopiero co Magdzie (sennie) mówiłam jak to Ania ma dobrze, takie bezproblemowe koty, spokojne, niebrojące odwołuję to co powiedziałam

[aamms]

heh a ja dopiero co Magdzie (sennie) mówiłam jak to Ania ma dobrze, takie bezproblemowe koty, spokojne, niebrojące odwołuję to co powiedziałam

Sama zobaczysz w przyszłym tygodniu, jak z nimi zostaniesz na dwa dni, jakie to bezproblemowe, spokojne i niebrojące koty..

Chociaż jest szansa, że bracia krówki mogą się nie pokazać.. ale reszta też daje popalić..
Szczególnie wrocławskie tymczasy, które wiedzą mniej więcej gdzie są kuwetki.. na tyle doładnie, że zrobią prawie zawsze obok..
Pyśka pogoni Bonika.. Bonik pogoni Maszkę.. Maszka - Ptyśka..
Nikuś może niezbyt dokładnie umościć się w kuwetce..
Suffka będzie grymasić przy jedzeniu.. Feluś poleci wyżerać Maszce, Puchatek Nikusiowi.. Fumek Puchatkowi.. Embiśka wszystkim po kolei..

Całkiem bezproblemowe kociska..

[Kasia_S]

heh a ja dopiero co Magdzie (sennie) mówiłam jak to Ania ma dobrze, takie bezproblemowe koty, spokojne, niebrojące odwołuję to co powiedziałam

Sama zobaczysz w przyszłym tygodniu, jak z nimi zostaniesz na dwa dni, jakie to bezproblemowe, spokojne i niebrojące koty..

Chociaż jest szansa, że bracia krówki mogą się nie pokazać.. ale reszta też daje popalić..
Szczególnie wrocławskie tymczasy, które wiedzą mniej więcej gdzie są kuwetki.. na tyle doładnie, że zrobią prawie zawsze obok..
Pyśka pogoni Bonika.. Bonik pogoni Maszkę.. Maszka - Ptyśka..
Nikuś może niezbyt dokładnie umościć się w kuwetce..
Suffka będzie grymasić przy jedzeniu.. Feluś poleci wyżerać Maszce, Puchatek Nikusiowi.. Fumek Puchatkowi.. Embiśka wszystkim po kolei..

Całkiem bezproblemowe kociska..

zachęcaj mnie tak dalej

a swoją drogą takie informacje to się bardzo przydają, przynajmniej będę wiedziała na co zwrócić szczególną uwagę

[aamms]

Spoko, instrukcji szczegółowych jestem gotowa udzielić w dowolnym czasie..

Masz dodatkowy atut w postaci znajomości moich kociastych..
To znaczy bez pudła łączysz imię z właściwym kotem..
A to już 70% sukcesu..
Reszta to już małe piwo..

[Kasia_S]

jakbyś podpis uaktualniła byłoby mi łatwiej
faktycznie potrafię połączyć kota z imieniem, ale wczoraj u Magdy ciężko było mi się doliczyć Twojego inwentarza