Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 02, 2008 15:21

Ale żywe maluchy :D i jakie bzuchole duże, świetnie! :D

A ja dzisiaj wydałam jednego kotka Zuzi (mojej cioci) oraz jednego kotka Grubej Whiskersa, Pan wydawał się bardzo miły i czuję,że maluchowi będzie dobrze. :)

Widziałam,że pojawiły się nowe kotki,fajne są:)

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Nie lis 02, 2008 17:28

Nudno jakoś dzisiaj więc zaczęłam sobie myśleć i odkryłam coś co mną wstrząsnęło, zachwiało wiarę w ludzi. Otóż 6 września wieczorem napisałam do Agn na GG mniej więcej te słowa „Uniknęłam wzięcia kolejnego kociaka. Siedzę sobie przy kompie i słyszę miauczenie kociaka, myślę że mam omamy, wychodzę na balkon a tam już gapią się sąsiedzi z klatki obok. Inny sąsiad taki młody chłopak wyjeżdżał samochodem no i mu miauczy pod samochodem. Widzę że się miota, nie może dosięgnąć to zeszłam a tam kociak na smyczy zahaczył się o silniki tak siedział pod samochodem zawieszony. Smycz na wstążce zamiast obroży. Chłopak miał nóż to odcięłam. Kotka czarna z białym, ładna bo symetrycznie umaszczona, brudna, musiała się błąkać z tą smyczą. Nie dzika, bardzo pro ludzka, ale miała pchły. Siostra sąsiadki ją wzięła. Ja bym jej kota nie dała jednak to i tak lepsze niż bym miała brać kolejnego. Kotka ma może 3 m-ce. Łepek ma czarny tylko na brodzie białe i białe skarpetki, oczy będzie miała zielone.”

A to mój post z 29 października.

mirka_t pisze:Godzinę temu zadzwoniła do mnie znajoma mieszkająca w sąsiedniej klatce z informacją, że w piwnicy czeka na mnie niespodzianka.
Niespodzianka przybiegła do mnie na „kici kici”. Wzięta na ręce mruczała. Ma około pól roku, jest kotką, wygląda zdrowo i miała tylko kilka pcheł.

Obrazek Obrazek Obrazek

Może opiekunowie będą jej szukali i szybko opuści mój dom.


Kotka w domu siostry sąsiadki miała problemy z załatwianiem się do kuwety i u mnie ma je także.

Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 02, 2008 20:55

Nel to taka mała kruszynka a glisty ma solidne. Dzisiaj po kolejnym odrobaczeniu wydaliła całkiem spory jak i poprzednio okaz.

Chuda i Czarna dostały dzisiaj ponownie zastrzyki na tasiemca a Szpecia na razie tylko Cestal.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 02, 2008 22:42

Szpecia zrobiła pierwszą kupę po odrobaczeniu i pozbyła się kilku obcych.
A to prawdziwe oblicze Szpeci. :lol: Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 02, 2008 22:46

bosz...Mirka...czy ty sie lubujesz w tych robaczkach...takie czyściutkie i wymyte :D

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 02, 2008 22:49

Wymyte dla celów medialnych. Niech choć po śmierci wyglądają ładnie. :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 02, 2008 22:49

A ja uważam, że nie wykąpane do zdjęcia-własnie :twisted:
a feeeee.....żyg
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 02, 2008 22:57

Martka często się odrobaczasz? Może nosisz w sobie podobne życie. :twisted:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 02, 2008 23:15

Uwielbiam Mirkową fotografię edukacyjną.

8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 02, 2008 23:23

Agn, po części te fotki są dedykowane Tobie. Wiem, że pod względem ciekawości, z czego składa się kot i dana jednostka chorobowa jesteśmy do siebie podobne. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 02, 2008 23:44

fascynujące :D mirko, a jak ty się odrobaczasz? jak często i czym?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 02, 2008 23:47

Mnie odrobaczano tylko w dzieciństwie. Unikam lekarzy i leków jak tylko mogę. Postępuję według dewizy - żyj i daj żyć innym. :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 03, 2008 1:15

8O

ale te robale wielkie!
ObrazekObrazek

mala mi

 
Posty: 80
Od: Pt cze 06, 2008 9:51

Post » Pon lis 03, 2008 5:57

o kurcze jakie robale 8O PRECZ z nimi!! :evil:

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Pon lis 03, 2008 15:36

mirka_t pisze:Mnie odrobaczano tylko w dzieciństwie. Unikam lekarzy i leków jak tylko mogę. Postępuję według dewizy - żyj i daj żyć innym. :lol:



hahahaha

A tak odrobaczałam się wraz z całą rodzinką :wink:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 499 gości