przygarnę, zaadoptuję

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 02, 2008 21:57 przygarnę, zaadoptuję

Na waszym forum pisze pierwszy raz więc proszę o wybaczenie jeżeli w nie odpowiednim dziale.
Ogarnęła mnie lekka desperacja dlatego pisze do was kociarze, może będziecie w stanie mi pomóc:)
Jakiś czas temu podjeliśmy z TŻ decyzje o posiadaniu sierściuszka. Ogólnie jesteśmy psiarzami (ja dodatkowo koniara), ale ze względu na miłość do dużych ras musimy zrezygnować z psa (dla jego dobra bo choć mieszkanie mamy spore to jednak to tylko blok). Dlatego zdecydowaliśmy się na kota. Ze względu na to, że mój TŻ miał lekkie opory (psy! psy!psy!) pozwoliłam zdecydować mu jakiej maści kocio ma być. No i cholera jasna wybrał...rudą kicie. Udało mi się zainteresować go dwoma innymi kotkami (obie trikolorki), ale niestety pech chciał że jednej potrzebny domek z innym kotem (tak na marginesie chodziło o Morelkę Jany), druga już dom znalazła. Wracając do rudej kotki.... nie mogę takowej znaleźć! I tu prośba do was! Może gdzieś w okolicach Warszawy w DT lub w schronie widzieliście/macie taką kicię. Nie wymagamy zbyt wiele, powinna być kontaktowa, kuwetowa, zaszczepiona, mieć ok. 3-6 mies. Podpiszę umowę adopcyjną i dostosuję się do niej (po wczesniejszym zapoznaniu się z warunkami oczywiście). Jako, że jestem studentka zootechniki i mam szefa posiadającego sklep zoologiczny (hurtowe ceny hehe) zapewnia świetne warunki wręcz ocierające się o rozpieszczanie:)
Pozdrawiam,
Marta
Kontakt: martakruk1@op.pl

Dulka-Brzydulka

 
Posty: 5
Od: Sob lis 01, 2008 22:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 02, 2008 22:18

Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie lis 02, 2008 22:21

Co prawda nie dziewczynka, ale zawsze powtarzam, że wykastrowany kocurek już płci męskiej nie jest :lol:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83489&start=0
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lis 02, 2008 22:25

Rude kocice ze względów genetycznych zdarzają się baardzo rzadko. Sama miałam okazję dotknąć takiej kotki w przeciągu ok 5 lat może ok 3-4 razy.
Rzadkość ogromna.

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Nie lis 02, 2008 22:25

Śliczna ale to tricolorka. Kurcze głupio mi być wybredna przy takiej ilości kotów którym potrzebna jest pomoc i ludzi którzy im pomagają ale mój TŻ uparł się na rudą wiewiórkę. Do tamtych dwóch jakoś udało m się go przekonać bo były wyjątkowo urokliwe, ale po tym jak okazało się że i jedna i druga nie są dla nas postawił sprawę jasno...ruda albo żadna.
gagucia jest jedna ruda kicia w Warszawie do oddania, ale domek musi mieć inne zwierzaki (kota, psa) a ja mam w tym momencie na stanie rybki :? Jak nie urok to....

Dulka-Brzydulka

 
Posty: 5
Od: Sob lis 01, 2008 22:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 02, 2008 22:28

A jakbyś przefarbowała się :wink: Bo on wyraźnie tęskni za rudym...
(mam nadzieję, się nie obrazisz - OT)
Paluszek
 

Post » Nie lis 02, 2008 22:37

:lol: o to to to! Co prawda wyglądała bym prześmiesznie, ale dla mojego TŻ wszystko :) Zapytam, może właśnie o to chodzi. A to, że chce ruda kotkę ma prozaiczne przyczyny. Nasz przyjaciel ma takową i po ostatniej naszej wizycie kiedy kotka przez cała noc nie dawał mu spać robiąc sobie z niego żywą skocznię, popisując się salto-mortale z odbicia od jego pośladków i polując na jego stopy... no po prostu się zakochał w rudych kocicach.

Dulka-Brzydulka

 
Posty: 5
Od: Sob lis 01, 2008 22:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 02, 2008 22:37

A musi być koteczka? Bo kocurków rudych jest dużo.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lis 02, 2008 22:39

Całkiem rudej dziewczyny jeszcze nie widziałam,są rudo-białe i tricolorki.
Nieważne jest umaszczenie kota dla osoby,która kocha te stworzenia,ważny jest charakter,dobrany do upodobań adoptującego.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie lis 02, 2008 23:02

Dulko, masz PW - prywatną wiadomosc, u góry
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Nie lis 02, 2008 23:22

Zajrzyj do wątku Lubelskich Tymczasów - mamy piękne kolorowe maluszki, do odbioru dopiero za jakiś czas, ale można rezerwować. Rudy to chłopaczek, dziewczynki tricolorki.
Link w banerku w moim podpisie.
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Nie lis 02, 2008 23:35

boena wiedziałam, że ktoś zacznie tego typu rozmowę. Ja kocham koty (tak samo jak psy,konie, jaszczurki, gryzonie i pajęczaki) i tak naprawdę jest mi wszystko jedno jaki ma kolor (zresztą co do charakteru to jestem w stanie pokochać każde, byle by nie był agresywny), niestety mój chłop koty jedynie lubi i tego nie przeskoczę. Żyjemy razem i razem podejmujemy decyzję, tak samo jak on tak i ja czasami muszę iść na kompromisy. Zgodził się na kota pod warunkiem, że będzie ruda kotką, koniec i kropka. Chyba nie ma co dywagować na ten temat. Co do całkowicie rudej kotki, ja widziałam. Co do biało-rudej, jak najbardziej może być!

Dulka-Brzydulka

 
Posty: 5
Od: Sob lis 01, 2008 22:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 02, 2008 23:43

No ale przecież ruda kotka, która zaadoptujecie może mieć całkiem inny charakter niż tamta, która mu się spodobała...
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Nie lis 02, 2008 23:59

Wiem, że zdanie Twojego TŻa jest ważne i rzeczywiście musicie razem podjąć decyzję o wyborze kotka. Ale warto wytłumaczyć TŻowi, że kotka w takim umaszczeniu to niezwykła rzadkość (jest to uwarunkowane genetycznie). Głównie w tym umaszczeniu rodzą się kocurki, jest to cecha sprzężona z płcią.

A jak już zaczniesz TŻowi to tłumaczyć, to warto podsunąć mu wtedy zdjęcie innego kotka :lol: a nóż się zakocha np. w srebrzystej kici, niesamowitej urody z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70 ... sc&start=0 wątek jest zbiorczym wątkiem kieleckich kotów do adopcji i musisz "zjechać" na dół :D szukaj kotki o imieniu Psotka... prawda, że piękna?

...ewentualnie spróbuj wmówić TŻowi :twisted: że ten piękny kocur z tego ogłoszenia to kotka :lol: http://allegro.pl/item472016091_afn_uro ... domow.html
lub, że któryś z tych rudych kocurków to mała kicia :twisted: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82 ... &start=180
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pon lis 03, 2008 7:01

Axa76 pisze:No ale przecież ruda kotka, która zaadoptujecie może mieć całkiem inny charakter niż tamta, która mu się spodobała...


O dokładnie to! 8) Nie wiem czy Twój TŻ zdaje sobie sprawę że każdy kot jest inny i ma inny charakter, ale jak juz znajdziecie rudą kicie to najprawdopodobniej okaże sie ze ma charakterek całkiem inny od tej, która mu się spodobała. Będzie spokojnia i nie będzie się zabawiać a za to będzie leżeć tylko i patrzeć na wszystko z góry, albo jeszcze całkiem inna... I co wtedy? :?:
Może powinnaś mu to powiedzieć, bo szkoda byłoby zeby się rozczarował jak już się okaże że ruda kicia przesypia całą noc i wcale nie lubi się tak bawić jak kicia jego znajomego :roll:

To nie to że Cię zniechęcam, ale kotki mają charaktery bardzo różne i zazwyczaj nie zależy to od koloru futra. Więc jeśli mu się spodobało jej zachowanie to szukajcie kotki o takim charakterze a nie kolorze... :D
Bo żeby miala i kolor i charakter taki jak kotka znajomego to chyba musielibyście ją sklonować ;)


EDIT: Ja szukałam czarnej kotki... mam trikolorkę :lol: Najcudowniejszą na świecie zresztą :wink:

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 25 gości