Bombilla i reszta - PUMCI JUŻ NIE MA

[mb]

Kotki karmione buteleczką, tak jak dzieci.

Dokładnie
I ja tak trzymam Mruśkę na rękach przy karmieniu, jak małe dziecko Z pewnością wygląda to dość zabawnie, zwłaszcza jeśli się weźmie pod uwagę dość zaawansowany wiek Mrusi.
A convalescence musi być bardzo smaczne, bo Mrusia przy karmieniu nie protestuje ani słowem

[EwKo]

Grunt, że problem z dziąsełkami namierzony - znaczy się, wróg rozpracowany

Ciągotki do butelki ma Klunia: kiedy odkarmiałam Tośkę i Szalone Trio musiałam pilnować smoka jak oka w głowie, w innym wypadku "dostawał nóg"

Głaski dla dziewczynek

[anna09]

No tak, jesień, to pora, kiedy koty są tymi szczęściarzami, które MOGĄ sobie więcej pospać Ja też bym chciała

Mb, dobrze, że w końcu jednak odkryłaś prawdziwą przyczynę zmiejszonego apetytu Mrusi. Teraz już wszystko jest na dobrej drodze do podtuczenia koteczki Jak wiesz, Baks miał zapalenie dziąseł, ale ani przez chwilę jego apetyt nie odbiegał od normy i jadł chętnie suche.
Koniecznie postaraj się uwiecznić Mrusię jedzącą z buteleczki (i zamieść zdjęcia na forum ). To musi być cudny widok

Pozdrawiamy Was serdecznie w ten jesienny wieczór i przesyłamy mizianki i buziaki dziewczynkom

[mb]

Grunt, że problem z dziąsełkami namierzony - znaczy się, wróg rozpracowany

No, właśnie
Wet powiedział, że operacja może poczekać, a Mrusia niech na razie nabiera ciałka

Dziewczyny dziękują za głaski

[mb]

Jak wiesz, Baks miał zapalenie dziąseł, ale ani przez chwilę jego apetyt nie odbiegał od normy i jadł chętnie suche.
Koniecznie postaraj się uwiecznić Mrusię jedzącą z buteleczki (i zamieść zdjęcia na forum ). To musi być cudny widok

Dziewczyny dziękują za mizianki i buziaki

Mrusia ma nie tyle zapalenie dziąseł, co pyszczka, czyli całej powierzchni buzi w środku, dlatego miała problem z jedzeniem i piciem.
A karmienia niestety nie da się uwiecznić, bo mam wtedy obie ręce zajęte: w jednej mam buteleczkę, a drugą przytrzymuję śliniaczek pod bródką Mruśki

[anna09]

A karmienia niestety nie da się uwiecznić, bo mam wtedy obie ręce zajęte: w jednej mam buteleczkę, a drugą przytrzymuję śliniaczek pod bródką Mruśki

Poproś kogoś z sąsiadów o przyjście i zrobienie zdjęcia w porze karmienia Mrusi

[mb]

A karmienia niestety nie da się uwiecznić, bo mam wtedy obie ręce zajęte: w jednej mam buteleczkę, a drugą przytrzymuję śliniaczek pod bródką Mruśki

Poproś kogoś z sąsiadów o przyjście i zrobienie zdjęcia w porze karmienia Mrusi

Świetny pomysł Ale raczej nie wprowadzę go czyn

Dzisiaj (w nagłym olśnieniu) zrozumiałam dlaczego - w odróżnieniu od wielkiej liczby ludzi - wolę koty dorosłe od malutkich kociątek.

Otóż powód jest zupełnie prozaiczny;
powiem więcej - wręcz prostacko materialistyczny

Mianowicie, dla mnie najważniejsze są właściwości użytkowe kota.
A wśród tych właściwości największą rolę odgrywają 2 parametry. Pierwszy z nich nazwałam powierzchnią głaskania S, a drugi - to kubatura (objętość) kota V.
Im objętość kota V oraz powierzchnia głaskania S są większe, tym kot jest dla mnie bardziej atrakcyjny

Po prostu uwielbiam uczucie, że mam dłonie i ramiona kota pełne
(Że pozwolę sobie skorzystać z prozy Sienkiewicza.)

[anna09]

Dzisiaj (w nagłym olśnieniu) zrozumiałam dlaczego - w odróżnieniu od wielkiej liczby ludzi - wolę koty dorosłe od malutkich kociątek.

Otóż powód jest zupełnie prozaiczny;
powiem więcej - wręcz prostacko materialistyczny

Mianowicie, dla mnie najważniejsze są właściwości użytkowe kota.
A wśród tych właściwości największą rolę odgrywają 2 parametry. Pierwszy z nich nazwałam powierzchnią głaskania S, a drugi - to kubatura (objętość) kota V.
Im objętość kota V oraz powierzchnia głaskania S są większe, tym kot jest dla mnie bardziej atrakcyjny

Po prostu uwielbiam uczucie, że mam dłonie i ramiona kota pełne
(Że pozwolę sobie skorzystać z prozy Sienkiewicza.)

Bardzo interesujące naukowe przemyślenia Koniecznie powinnaś popełnić na ten temat jakiś artykuł
Teraz już wiem dlaczego Baksiu tak bardzo się Tobie podoba

Jak dziewczynkom minęła ta słoneczna i ciepła niedziela? Wygrzewały się w ogródku korzystając z jesiennych promieni słońca?

Przesyłamy pozdrowienia Waszej piątce, a dziewczynkom jeszcze mizianki i całuski

[EwKo]

No proszę.
Takie teorie naukowe na koniec weekendu

[mb]

No proszę.
Takie teorie naukowe na koniec weekendu

To ten jesienny czas tak sprzyja mojemu myśleniu

[EwKo]

Tosia i Mela spełniają warunki.
Oba.
Słać?

[mb]

Jak dziewczynkom minęła ta słoneczna i ciepła niedziela? Wygrzewały się w ogródku korzystając z jesiennych promieni słońca?

Tylko Kropcia i Mruśka, która nabrała energii po odżywieniuConvalescence, wyszły na króciutki spacerek. A tak to głównie odchodziło spanie.
Inna sprawa, że nasze mieszkanie i cały budynek są tak usytuowane, że o tej porze roku jest mało słonka i w ogródku i w mieszkaniu, bo słonko szybko chowa się za sąsiedni budynek i już zza niego nie wyłazi
Trzeba poczekać do wiosny na słonko w ogródku.

[mb]

Tosia i Mela spełniają warunki.
Oba.
Słać?

Nie powiem, kusząca propozycja

[kciuk]

Pozdrawiamy razem z Madzią

nie chce mi sie już pracować . Od 7 do 20- dziś

[mb]

Pozdrawiamy razem z Madzią

nie chce mi sie już pracować . Od 7 do 20- dziś

Dziękujemy

13 godzin pracy
Rzeczywiście można mieć dość

Ostatnio nasza pańcia, zamiast zajmować się sprawami bezsensownymi, jak na przykład praca lub sprzątanie, pomyślała trochę o swoich biednych kotach, czyli o nas, i postarała się o uprzyjemnienie nam długich, jesiennych wieczorów.
Otóż wymieniła stary kocyk na szafie - moim i Kaśki ulubionym miejscu do spania i odpoczynku - na dwa super legowiska
Jesteśmy z Kaśką bardzo zadowolone, bo legowiska są 2 i nie musimy się o nie kłócić.
A Mruśka i Biśka to stare nudziary, które nie lubią nowości i zmian i nawet nie zwróciły uwagi na nasze nowe leżanki
Liżę serdecznie wszystkich naszych przyjaciół
Kropcia