S.K.NIEKOCHANE VIII-czekaja i wciąz przybywają

[mika_xx]

Ja naprawdę nie życzę nigdy nikomu źle ale niektorzy ludzie zasługują aby los im odpłacil za niektóre czyny, te koty nie zasłużyły na swój los i mam nadzieję że kiedyś się tak stanie

[mar9]

Ja naprawdę nie życzę nigdy nikomu źle ale niektorzy ludzie zasługują aby los im odpłacil za niektóre czyny, te koty nie zasłużyły na swój los i mam nadzieję że kiedyś się tak stanie

ja wierzę, że KAŻDY uczynek do nas wraca po wielokroć, i ten dobry i ten zły, a poza tym "to coście uczynili moim braciom mniejszym, mnieście uczynili" - tak to chyba pisało w Biblii

[BOENA]

Dla Wszystkich którzy odeszli,Tych mających imiona,bezimiennych maluszków i podrostków

Pamiętamy o Was kochane.

[Mała1]

zapalam ją takze

[Mała1]

quote="mamaja4"
jesli to ciut po terminie-to jasne
jesli długo-chyba nie bardzo-mogłoby zaszkodzić

A ja zgłaszam ,że mamy kolejna bardzo zestresowana kotkę
Grubaske, burą, chyba koteczkę, siedzi tyłem, jest od wczoraj pozna w klatce.
chyba starsza
nie znam jej historii, ale mysle,ze jest po zmarłej osobie



u reszty kocików bez zmian
żal podrostków ,juz tak długo są w klatce

[agitarius]

Ja też dołanczam i zapalam tą świeczke.
Jest piękna i ciepła jak wszystkie nasze futerka...
[/URL][URL=http://g.imageshack.us/thpix.php]

[Mała1]

[quote="niekochane"]NASZ POST PAMIĘCI [i]






:cry:






:cry::cry:




i jeszcze Maksio,Kalinka,Groszek,Puszek,rudziaszek,Tajgerek..........

[CoToMa]

[Zakocona]

[!][!][!]. Smutno.

[anna09]

[Ewaa6]

smutno [']

[']

[mika_xx]

Iwona jakas pani pytala sie w mailu o Twojego kocurka, dzwonila do Ciebie moze?

[tangerine1]

Tyle ich odeszło
Czasami człowiek widzi, ze nie one nie mają szansy.
Są za delikatne, poddają się, nie chcą żyć.
Tak było z Mimi, i z biedną Skołtunioną, która nie ma nawet zdjęcia

[Ewaa6]

Za dużo odeszło
Za dużo...
Pamiętam maleńkiego Simeonka, tak się cieszę, że umieściłyście go w wątku kotów, które odeszły. Ja pamiętam jego oczka, jak się męczył, jak walczył. Choć w pewnym momencie czułam już, że on nie wygra. Ale smutek pozostał...

[Mała1]

ja w telegraficznym skrocie

jak wiecie na tymczas pojechała do miki czarna koteczkas z podrostkowej klatki-z tej z której Ewaa6 brała dwa koty.
strasznie sie cieszę, ta mała juz bardzo długo czekała
W klatce została tylko siostrzyczka Maxa i Kacperka-ale została przeniesiona do bałwanek

Poza tym, dzieki tangerine dwa kociaki znalazły suuuper domek w Dabrowie-czarny kocurek z bałwankowa i biało-czarny kociaczek, z k\torym jeszcze niedawno było kiepsko-ale sie pozbierał
Jestem z domkiem w kontakcie

wczoraj pracownik wydał tez czarna dziewuszke-o ktorej pisałam kilka postów wczesniej-do dobrego domku

Duza kicia-nazwana na razie gruszka-chociaz mam nadzieje,że poznamy w poniedziałek jej prawdziwe imię-jest strasznie biedna,
to kot, ktory nie wiem jak sobie poradzi w schronie.
Starsza kicia, pod dotykiem mruczy, na szczęscie po dłuzszym głaskaniu zjadła troche chrupek.

A na kociarni same kulawe koty
nie sadze ,ze poskrecały łapy, bardziej sie boje,ze to wynik niedwnych kaszlów i psikan.

no i okaząło sie ,że stokrotki sa bezebne , to młode kotki-nie mam pojecia o czym to swiadczy.

zdjecia wkleje potem