Allan - już razem z Puszkinem

» Wto paź 28, 2008 10:59

xandra pisze:potwierdzam, ze Ola ma pieknoty
za domki!

piękne i naprawdę wyjątkowe! Dla kogoś wyjatkowego! Kogoś kto szanuje prawdziwą kocią naturę w kocie. :wink:

(fajnie by było gdyby któregoś pięknego nieodległego dnia zdarzył się cud prawdziwy i znalazł się domek, który wziąłby obu chłopaków: i Puszkinka i Allanka. Ech, cóż to by było za szczęście!)

» Śro paź 29, 2008 9:01

Aleksandra59 pisze:
Allan kocha Puszkina, Puszkin kocha Allana

Dzień dobry... Obrazek

» Śro paź 29, 2008 16:36

Super zdjęcia! :love:

» Śro paź 29, 2008 17:48

joshua_ada pisze:Super zdjęcia!

Ada to Ty ich nie widziałaś

Allan - nie wiedząc czemu zrobił się dzisiaj bardziej miziaty :wink:

Dalej ucieka, ale przy jedzonku pozwolił się wziąść na ręce i TULIŁ się do mnie

» Pt paź 31, 2008 7:10

Zima idzie , ciepła szuka???? :lol:

» Sob lis 01, 2008 7:08

Dzieńdobry...
jak tam Halloween??

Obrazek

» Sob lis 01, 2008 13:35

kristinbb pisze:
Aleksandra59 pisze:
Allan kocha Puszkina, Puszkin kocha Allana

Dzień dobry...

Taka miłość to skarb
i milość ci wszystko wibaczy

» Nie lis 02, 2008 11:40

Zaglądamy niedzielnie...

Dzień dobry... Obrazek

» Nie lis 02, 2008 15:26

Też witam niedzielnie - na działce byłam od soboty, niestety net przez komórkę odmawia współpracy

, a poeta i hrabia sami w domku sobie radzili, bo pozostałe futra ze mną pojechały.

Panowie sobie poradzili dostkonale - nawet specjalnie nie narozrabiali, tylko całe mieszkanie w żwirku i jedzeniu, piątkowe pranie wiszące na suszarce do ponownego prania, także po jesiennym sprzątaniu działki - muszę teraz zabrać się za sprzątaknie mieszkania :evil:

» Nie lis 02, 2008 22:39

Aleksandra59 pisze:Panowie sobie poradzili doskonale - nawet specjalnie nie narozrabiali, tylko całe mieszkanie w żwirku i jedzeniu, piątkowe pranie wiszące na suszarce do ponownego prania, także po jesiennym sprzątaniu działki - muszę teraz zabrać się za sprzątanie mieszkania

Bardzo grzeczne kotecki

Jedzenia i żwirku po prostu używali, no to się narozrzucało :roll:

A o ciuchy z suszarki się czepiasz - oni na pewno chcieli Ci pomóc i poskładać suche

» Nie lis 02, 2008 22:53

barba50 pisze:
Aleksandra59 pisze:Panowie sobie poradzili doskonale - nawet specjalnie nie narozrabiali, tylko całe mieszkanie w żwirku i jedzeniu, piątkowe pranie wiszące na suszarce do ponownego prania, także po jesiennym sprzątaniu działki - muszę teraz zabrać się za sprzątanie mieszkania

Bardzo grzeczne kotecki Jedzenia i żwirku po prostu używali, no to się narozrzucało A o ciuchy z suszarki się czepiasz - oni na pewno chcieli Ci pomóc i poskładać suche 8)

Pewnie - czepiam się

Tylko dlaczego to niby suche teraz mokre jest :twisted:

A kuwety SUCHE :twisted:

» Pon lis 03, 2008 9:36

Aleksandra59 pisze:
barba50 pisze:
Aleksandra59 pisze:Panowie sobie poradzili doskonale - nawet specjalnie nie narozrabiali, tylko całe mieszkanie w żwirku i jedzeniu, piątkowe pranie wiszące na suszarce do ponownego prania, także po jesiennym sprzątaniu działki - muszę teraz zabrać się za sprzątanie mieszkania

Bardzo grzeczne kotecki Jedzenia i żwirku po prostu używali, no to się narozrzucało A o ciuchy z suszarki się czepiasz - oni na pewno chcieli Ci pomóc i poskładać suche 8)

Pewnie - czepiam się Tylko dlaczego to niby suche teraz mokre jest A kuwety SUCHE