kordonia pisze:Kristinbb, moja porzyjaciółka ma koteczke tez z wyłysieniami. Skóra jest piękna i gładka,a le łysawa- na wewnętrznej stronie łapek i na brzuchu.
Jak ją już tyle lat obserwuję, to wygląda na to,z e ona nie cierpi, nie meczy sie, tylko dziwnie wygląda
A z łzawieniem po herpesie też mam problem. Przez to nie moge wyadoptowac Javy, nawet nie przymierzam sie do dawania ogłoszeń, bo cały czas łzawi, ale co sie dziwić, po tym co przeszła. Dwa kolejne maluchym, które u mnie są, dostają już 7 tygodni antybiotyki i nie moge ich odstawic, bo małe od razu umierają. Też oczy mają do niczego
To tak w ramach pocieszenia, ze nie jestes z tym sama![]()
No właśnie , ona też to ma , brzuszek i łapki....
To jest cudowna koteczka, nikogo nie bije,
z nikim się nie kłóci, takie czarne słoneczko...
Tak mi jej szkoda.
Nie wygląda,żeby cierpiała, zachowuje się normalnie,
je, pije , kuwetkuje, bawi się...