
Zaniedbałam wątek, bo to był cięęęęęęężki tydzien

Na szczęście jeszcze tylko 1h dzisiaj, jutro 2h i wolne :]
No wiec: paczki z allegro cieszą nie tylko mnie

W roli głównej - sławetne (pamiętacie?) małe, białe, plastikowe kółeczko Pchełki, jej ukochana zabawka


Pchełenia to prawdziwy szatański umysł






kółeczko:

Pchełka najpierw zajrzała do pudełka po butach, potem zaczęła mu śpiewać, a potem wrzuciła do środka swoją ukochaną zabawkę



- Rudziu, zobacz, my precioussssssssssssssssssssssssss


Rudzia próbowała uprowadzić w zębach skarb

Ale zawsze, wszelkimi możliwymi drogami, zawsze ostatecznie trafia ono w jedne łapki:

nawet Krecio przerwał sen 'na zwłoki':


i przyszedł pokłonić się kółeczku

