Chełm k/Lublina, czyli o kotach z Koszarowej

[mama007]

Qurcze byłam przekonana, że te szczegóły zostały już wczoraj ustalone (przez pw albo telefon)

nikt sie do mnie nie odezwal.

Pewnie nie wiedziały, że mają się odezwać. Szkoda, że chociaż SMS im nie puściłaś.

nie puscilam, bo WIEDZIALY. rozmawialam z sylwia na gg jeszcze w neidziele wieczorem jak wrocilam z zajec.

[Amika6]

No to już nic nie rozumiem (Twoja wiadomość ws transporterka pokazała się dopiero we wtorek)

Aga w najbliższym czasie wycofuję się z forum. Czekam tylko na zakończenie pewnej sprawy (nam nadzieję, że szczęśliwe). W razie czego masz moje namiary.

[mama007]

No to już nic nie rozumiem (Twoja wiadomość ws transporterka pokazała się dopiero we wtorek)

Aga w najbliższym czasie wycofuję się z forum. Czekam tylko na zakończenie pewnej sprawy (nam nadzieję, że szczęśliwe). W razie czego masz moje namiary.

bo filemona dzwonila do mnie w niedz, ale siedzialam na zajeciach i nie moglam odebrac. wrocilam wieczorem i rozmawialysmy na gg. powiedzialam ze transporter moze byc odebrany z podgorza, to b blisko. sylwia powiedziala, ze nie moze w poniedzialek. ale ze potem juz bedzie mogla.

a ja mam tak zalozony tydzien, ze ciezko mi znalezc czas nawet na glupie podjechanie na koszarowa (to juz nie jest kwestia 10 minut, tylko przez wiadukt duuuuuuzo wiecej czasu, do tego po godz. 15-tej )

filemona - odezwij sie prosze, dam Ci namiary, wezmiecie transporter

Amika - rozumiem, ok. kontakty mam

[Katia K.]

Aga w najbliższym czasie wycofuję się z forum. Czekam tylko na zakończenie pewnej sprawy (nam nadzieję, że szczęśliwe). W razie czego masz moje namiary.

Aniu, jeśli możesz, napisz mi co się stało, na PW. Mam nadzieje, że nic poważnego, bo się zaniepokoiłam...

[mama007]

edit

[Filemona]

Ja dzisiaj nie mogę... Może Kaśka może.

[Lisha]

Ja pewnie jutro będę mogła, ale o której? Na pewno gdzieś przed 16, bo później nie mogę . A tak w ogóle to nawet nie wiem, czy im jeszcze potrzebny, bo niby byli już u weta, a 3 dni raczej minęły, więc już sama nie wiem... Oczywiście, kiedyś pewnie znowu będzie potrzeba, ale na razie to... eh sama już nie wiem. Kurde, pisze i pisze i jakieś filozofie mnie się zaczynają czepiać To pewnie przez godzinę Ok, jutro coś się więcej ustali.

[Amika6]

Ja pewnie jutro będę mogła, ale o której? Na pewno gdzieś przed 16, bo później nie mogę . A tak w ogóle to nawet nie wiem, czy im jeszcze potrzebny, bo niby byli już u weta, a 3 dni raczej minęły, więc już sama nie wiem... Oczywiście, kiedyś pewnie znowu będzie potrzeba, ale na razie to... eh sama już nie wiem. Kurde, pisze i pisze i jakieś filozofie mnie się zaczynają czepiać To pewnie przez godzinę Ok, jutro coś się więcej ustali.

Dziewczyny tu nie chodzi o radę (czy teraz warto zanosić czy nie) tylko o pomoc w dostarczeniu.

Zależy mi na tym, żeby wrazie potrzeby mieli go u siebie a nie wydzwaniali, że nie wiedzą co zrobić, bo nie mają w czym Albina wziąć do weta. Właśnie dlatego, już we wrześniu prosiłam by mój nadprogramowy transporterek im przekazać. Wtedy też sprawa przycichła bo jakoś sobie poradzili ... i po miesiącu wróciła jak bumerang. Wolałabym po raz kolejny nie wysłuchiwać jaki to dla nich problem z pójściem do weta i tłumaczyć się dlaczego nie jestem w stanie osobiście przybiedz i ich w tym wyręczyć.

Chyba wiecie jak przez ten remont wiaduktu ciężko przedostać się do Waszej części miasta. Dlatego proszę podrzućcie ten kontenerek. Może u nich zostać jak długo trzeba, ja z niego nie korzystam.

[Lisha]

Ok, ok. Dzisiaj pewnie będę mogła, tylko nie wiem jeszcze o której (i z kim). Jak coś to dam znać

[Filemona]

Ja nie wiem, czy będę mogła dzisiaj tam z Tobą pójść... Muszę lekcje odrobić, bo jutro i pojutrze mnie nie będzie.

Edit: Omg, Kaśka, Ty tylko kłócić się potrafisz. :/

[Lisha]

Masz problemy..... Ok, wiem, ze trochę późno napisane, ale o 15 z Filemoną wychodzimy.

[Filemona]

Transporterek dostarczony. ^^

Ale widział nas mój tato... Musiałam mu powiedzieć prawie wszystko, tylko powiedziałam, że to siostra Agi nam dała transporterek i że to było na Zachodzie, resztę powiedziałam prawdziwie, inaczej by mnie zabił...

[pixie65]

['] Pamiętam Kotku...

[mama007]

ciekawe jak Albin... dziewczyny gdybyscie cos wiedzialy to dajcie znac. ten kot u nich to o jednego kota za duzo

[Lisha]

Ok, jak się trochę wypogodzi to pewnie pójdziemy.