WHISKAS żyje!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 27, 2008 12:19

Bardzo piękny łiskas, nie może się zmarnować na dworze :(
bannerek, niech cię kotku wypatrzy domek:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/s5tr][IMG]http://images48.fotosik.pl/24/3ed6bbfe3f1018b4.jpg[/IMG][/URL]
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 27, 2008 13:07

Ale cudny baner, dzięki :D
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon paź 27, 2008 14:05

Bardzo, bardzo dziękuję, niestety sama nie umiem robić takich cudów!!! :)

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Wto paź 28, 2008 15:26

no właśnie go nakarmiłam i poszedł spać na mokre siano. :(

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Śro paź 29, 2008 0:04

Echch... :(
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro paź 29, 2008 11:00

bosz.... tak strasznie żal tego kociaka....zaraz zacznie chorować, skoro nie ma żadnego schronienia przed zimnem i eszczem :( Może się ktoś ulituje?? Postaram się załatwić taniej kastrację dla niego, tylko tyle mogę na tę chwilę zrobić....
Obrazek

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Śro paź 29, 2008 13:01

Błagam moich kolegów, żeby mi któryś zbudował jakąś chałupkę,żeby miał sie gdzie schować póki co,żeby mógł przetrwać zimę skoro nikt go nie che (póki co , mam nadzieję). Sama nie umiem, gotowe kosztują dużo i są za ładne; ale coraz bardziej sie przekonuję, że ludzie są durni; obiecują, zapominają, w dupie mają... :(
Ostatnio edytowano Czw paź 30, 2008 13:20 przez elwira zięba, łącznie edytowano 1 raz

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Śro paź 29, 2008 14:32 Trzymamy kciuki i pazury za łiskaska:)

A nie masz jakiegoś miejsca np. na klatce schodowej czy cos takiego, zeby mu tam zrobić legowisko np. 2 zwykłe pudełka kartonowe- ocieplone styropianem i w środku jakis sweter. To mogłoby zdać egzamin zanim kotek dorobi sie budki.

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Śro paź 29, 2008 18:01

On mieszka kilka bloków dalej od mojego-wątpię, żeby przenoszenie go było dobrym pomysłem; on jest przyzwyczajony do"swojego"terenu, zna go; a poza tym kasia.grecja22 Ty chyba nie wiesz jak jest na osiedlach(albo masz dom, albo mieszkasz na jakimś niezwykłym blokowisku), gdybym go przyniosła do klatki to by go kochane ludziska pogonili tak daleko, że nie wiem czy by jeszcze wrócił(ludziom kot śmierdzi, nawet jak nie śmierdzi, śmierdzi z założenia).Poza tym prawie wszyscy hodują tu psiury(zresztą nawet tam gdzie whiskas żyje specjalnie wyprowadzają psy na spacery; chyba im sprawia przyjemność takle "polowanie") :(

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Czw paź 30, 2008 8:54

Niestety muszę przyznać rację Elwirze :( Mieszkałam kiedyś w bloku i wiem, że przygarnięcie kota na wspólną z innymi lokatoroami klatkę to dla niego większe zagrożenie - jest wtedy jak w pułapce.... łatwy łup dla zwyrodnialców, których niestety jest więcej niż miłośników zwierząt...
Wiem to bardzo dobrze....kiedyś przez taką własnie moją opiekę (czyt. przygarnięcie do piwnicy) stracił życie młody kociak...nie miał jak uciec przed sk...nem, który zatłukł go łopatą... wiem, kto to zrobił ale nie złapałam go za rękę....
Srebrny kociak u Elwiry BARDZO potrzebuje domku choćby tymczasowego!!!
Obrazek

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Czw paź 30, 2008 13:23

Ano właśnie z jednej strony najlepiej żeby jak najdalej od ludzi; z drugiej źle, bo sie boje , że sie odzwyczai od ludzi(choć ja jestem codziennie u niego). Oj przydałby się jakiś dobry tymczas jak nie wiem co. :) To takie fajne zwierzę, ma tyle energii-wczoraj jak skoczył na swą biedną matkę to sie szybko musiała ewakuować(nie miała ochoty na zabawę)Jezus Magda ta historia z kotem zatłuczonym łopatą mnie dobiła, choć wiem, że sie takie zdarzają co dzień.
ps. Magda czy to prawda z miziak ma dom?
Obrazek

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Pt paź 31, 2008 2:14

CUDNY JEST :1luvu: :1luvu:

chester

 
Posty: 37
Od: Sob paź 25, 2008 22:41

Post » Pt paź 31, 2008 15:48

Podniosę nasze sreberko! Takie CUDO! na pewno czeka gdzieś domek i miłość...
A Miziak znalazł dom poza Częstochową, w domu z ogródkiem - niestety nie ja bezpośrednio działałam przy adopcji, więc zdjęć z nowego domku nie mam jak wrzucic.
Obrazek

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Pt paź 31, 2008 16:17

Ale ssuper, że znalazł-domek z ogródkiem to coś w sam raz dla mego whiskasa(pomarzyć dobra rzecz-żeby choć tymczas na początek) :)

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Nie lis 02, 2008 14:29

Hop może Cię u góry ktoś wypatrzy :(

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości