Baks ['], Gin i Mundek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 19, 2008 13:14

Dziękuję za pozdrowienia, mb :D
Miło znów zaopiekować się Ginem i Baksem, brakowało mi tych tłuściutkich sierściuchów :wink:
Naturalnie chłopaki wykorzystują mnie na maksa, bo już się nauczyli, że sieroty mają u mnie znaczne przywileje :lol:
Miałam wczoraj trochę pracy do wykonania, ale leżała odłogiem, bo Gin wydzierał się, że jest zaniedbywany :roll:
Stonowany Baks zadowolił się słuszną porcją głasków i nie przeciągał struny :D Ginowi wszystkiego jest zawsze za mało :lol:

Niestety grzyb nie chce kotków opuścić. Wczoraj znalazłam kolejną maluteńką zmianę na ramieniu Gina. Na szczęście te ogniska wyglądają nieźle, skutki leczenia są widoczne, ale pewnie musi jeszcze trochę czasu upłynąć zanim wszystko wróci do normy.

Ja grzybka już się pozbyłam, taką przynajmniej mam nadzieję i liczę, że nie pojawi się w innym miejscu :roll: Napisałabym, ze poszło łatwiej niż śmiałam się spodziewać, ale nie chcę zapeszyć :wink:

Teraz obaj panowie wylegują się każdy na swojej plamie słońca. Na balkon nie chcą wyjść, bo wieje 8)

Przyjemnej niedzieli życzymy :D

Edit: Zdjęcie jeszcze ciepłe, sprzed 5 minut:

Czekamy na obiad...

ObrazekObrazek
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 20, 2008 20:55

Dzisiaj wróciłam. Chłopaki w doskonałej, ale to nie dziwi, bo mieli doskonałą opiekę :D

Bardzo dziękuję cioci Mjs za poświęcenie swojego czasu i sił chłopakom :1luvu:

Jutro napiszę więcej. Pozdrawiam wszystkie ciocie i życzę dobrej nocy oraz przekazuję całusy od przystojniaków :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 20, 2008 21:56

I co u Was?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40408
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie paź 26, 2008 18:53

kasia86 pisze:I co u Was?


Ponawiam pytanie.
Mam nadzieję, że wszystko w porządku i że to tylko - tak, jak w przypadku wątku moich kotów - brak czasu.

Pozdrawiam Ciebie i przesyłam głaski, mizianki i drapanka dla chłopaków :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 26, 2008 22:10

mb pisze:
kasia86 pisze:I co u Was?


Ponawiam pytanie.
Mam nadzieję, że wszystko w porządku i że to tylko - tak, jak w przypadku wątku moich kotów - brak czasu.

Pozdrawiam Ciebie i przesyłam głaski, mizianki i drapanka dla chłopaków :D

Ja dziękuję za pozdrowienia, a chłopaki za wszystkie czułości :D

U nas wszystko w porządku, tylko czasu na brakuje :? Jakoś ostatnio z niczym nie mogę się wyrobić :roll:
Baks i Gin mają się dobrze, pomimo grzyba, który nie chce odpuścić :( Mnie na razie nie dopadł, ale nie sądzę by mi się udało uniknąć zarażenia. Tym bardziej, że im dłużej to trwa, tym mniej ostrożna jestem. Poza tym, śpimy w jedym łóżku, Ginuś nachalnie zagląda mi do talerza, obaj przemierzają klawiaturę, itp., więc trudno mi unikać kontaktu z zagrzybionym otoczeniem.
Chłopaki w środę dostali drugą szczepionkę na grzyba, więc może teraz leczenie nabierze tempa :wink: Niestety nasz wet był na urlopie, więc pojechaliśmy na szczepienie do innego. Dlatego w tym tygodniu nie ominie nas kolejny wyjazd, tym razem do naszego weta, aby mógł fachowym okiem ocenić efekty leczenia. Ja nie bardzo je widzę, to znaczy, nie wygląda to źle, ale tak jakby się zatrzymało :roll:
Szkoda tylko, że będę musiała stresować ich kolejnym wyjściem do weta :( Baksia coraz trudniej zapakować do transportera (a najpierw trzeba wyciągnąć go spod łóżka, gdzie się chowa, jak tylko zobaczy, że kręcę się koło transportera) :(
Musze się pochwalić, że mamy już dwa transportery (do tej pory miałam jeden, ale skoro chłopaki zostają, to zamówiłam drugi) :D Chłopaki mają już w czym jechać do dziadków :wink: na święta :D

Chłopaki chętnie korzystają z jesiennych promieni słonecznych i jak tylko jestem w domu w ciagu dnia, kiedy jest w miarę ciepło, wygrzewają się na balkonie :D Oczywiście za kazdym razem wynoszę z mieszkania wszystko co się da (legowisko, koszyczek, drapak), aby ograniczyć im możliwość siadania na zimnych płytkach i co chwilę sprawdzam, czy aby korzystają z różnego rodzaju "poddupniczków" :oops:


Niestety upload nie działa, a że ja nie umię w inny sposób wstawiać zdjęć na forum, musimy zaczekać aż wszystko wróci do normy, a wtedy hurtem zamieszczę zdjęcia przystojniaków :D

Pozdrawiamy wszystkie ciocie i wujka (jeśli nadal do nas zagląda :wink: ) oraz przesyłamy głaski dla futerkowych przyjaciół :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 26, 2008 22:34

anna09 pisze:Baksia coraz trudniej zapakować do transportera (a najpierw trzeba wyciągnąć go spod łóżka, gdzie się chowa, jak tylko zobaczy, że kręcę się koło transportera) :(

Biedny Baksio - zupełnie jak moja Mrusia :(

annna09 pisze:Musze się pochwalić, że mamy już dwa transportery (do tej pory miałam jeden, ale skoro chłopaki zostają, to zamówiłam drugi) Chłopaki mają już w czym jechać do dziadków na święta

O rany :!: To chłopaki będą mieć wspaniały koniec roku :D
Ciekawe, jak futrzasty Pan Domu przyjmie gości? Już się trochę znają, więc może się ucieszy wizytą kolegów :D

Za skuteczną walkę z grzybem :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 29, 2008 15:02

niedawno miałam okazję poznac chłopaków
fajne chłopaki są mowie wam :)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 29, 2008 15:13

A ja, gapa jedna :oops: , dopiero teraz doczytałam, że Gin i Baks zostali u Anny na zawsze :!:

No i... cieszę się jak wariatka!!! :dance: :dance2: :dance: :dance2: :balony: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :balony: :dance: :dance2: :balony:

Śledziłam ich historię od początku i jest to najfajniejsze zakończenie, jakie sobie można wymarzyć!
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro paź 29, 2008 23:07

BarbAnn, chłopaki dziękują za komplement, chociaż chyba nie do końca zasłużony, bo w czasie Twojej wizyty nie wykazali się zbytnio talentami towarzyskimi (poza Ginusiem, który pakował się Tobie na kolana) :roll: Ale w czasie następnej wizyty (jesli zechcesz nas jeszcze kiedyś odwiedzić :wink: ) może będzie lepiej.

Joasiu, mam nadzieję, że chłopaki podzielają Twoją radość z powodu pozostania ze mną :lol: Ja też się bardzo cieszę z takiego rozwiązania z wielu powodów :D

Chłopaki nie świecą :dance: :dance2:

Nie, nie zwariowałam :lol: Byliśmy dzisiaj u weta na kontroli i w świetle ultrafioletowym chłopaki się nie świecili, co oznacza, że jesli chodzi o grzyba, to najgorsze za nami :D Teraz tylko prosimy o kciuki, żeby nie było nawrotu. Jeszcze przez trzy tygodnie psikamy zmiany fungidermem, obserwujemy, czy nie ma nowych zmian i znowu idziemy na kontrolę. I jeśli wszystko będzie dobrze, grzyby będziemy (to znaczy ja będę) mieć tylko na talerzu :wink:
Dzisiaj nie tylko musiałam się namęczyć, żeby zapakować Baksa do transportera, ale też Ginuś dał mi wyraźnie do zrozumienia, co on myśli na ten temat - mam świeżutką rankę szarpaną na dłoni :roll: Nie pisałam też, że Gin jest mistrzem w udawaniu połknięcia tabletki. On potrafi przełknąć i oblizać się i kiedy ja pewna, że już się udało, pozwalam się mu oddalić, on wypluwa tabletkę, którą ja później znajduję w różnych częściach mieszkania :roll:

Wczoraj zrobiliśmy małe przemeblowanie w sypialnio-gabinecie (łóżko i biurko są w tym samym pokoju) :wink: i wygospodarowaliśmy dla chłopaków ich własny kącik :D Na razie w tymże kąciku stoi drapak i leży legowisko oraz jest koszyczek z drobnymi zabawkami, ale z czasem może fantazja coś nam podpowie. Przemeblowanie zajęło nam sporą część popołudnia, ale chłopaki dzielnie mi pomagali :wink: I chyba z efektu końcowego byli zadowoleni :wink: Wieczorem natomiast postanowiłam też nieco ulepszyć chłopaków ulubione miejsce na kartonie stojącym na szafie. Otóż, rzeczy z kartonu zostały posegregowane (przy okazji część została wyrzucona) i przepakowane w inne miejsce. Natomiast w boku kartonu został wycięty otwór, do środka powędrował kocyk i podusia i teraz chłopaki mają fajny schowek - legowisko, z którego bardzo chętnie korzystają :D

Dzisiaj popołudniu rozłozyłam się na kanapie z tekstami do przygotowania zajęć i zabrałam się za czytanie. Oczywiście nie długo potem pojawił się Baksiu, który położył się koło mnie (tak jest zwykle, kiedy się gdzieś położę). Tak sobie razem leżeliśmy przez jakiś czas, kiedy musiałam wstać, aby się udać do miejsca, gdzie król chodzi piechotą. Wtedy Basku też wstał, tyle tylko, że w celu zupełnie odwrotnym - poszedł się napić :D Kiedy wyszłam z łazienki zadzwonił Skype, więc poszłam odebrać. Kiedy kończyłam rozmowę usłyszałam miauczenie Baksa. Kiedy weszłam do drugiego pokoju Baksiu leżał na kanapie i krzyczał "Miau, no chodź tu w końcu!" :wink: :lol:

Ależ się dzisiaj rozpisałam 8O Pozdrawiamy wszystkie ciocie i wujka :D Upload zaczął działać, więc jutro hurtem zamieścimy zdjęcia chłopaków :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 30, 2008 8:07

bardzo dziekuje za pomoc z Kosma
i za zaproszenie
i mysle ze jeszcze kiedys skorzystam
bo milo bylo bardzo :)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 30, 2008 15:39

BarbAnn pisze:bardzo dziekuje za pomoc z Kosma
i za zaproszenie
i mysle ze jeszcze kiedys skorzystam
bo milo bylo bardzo :)


Czas z Kosmą to była sama przyjemność, więc nie ma za co dziękować :D Nam też było mmiło i będzie jeszcze milej, jeśli nas znów odwiedzisz :D

Obiecane zdjęcia chłopaków. Nazbierało się ich trochę, więc dzisiaj będzie część dotycząca scenek z życia codziennego :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 30, 2008 15:41

Piękne, szczęśliwe koty :love: :1luvu: :love: :1luvu:
:D
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw paź 30, 2008 18:19

anna09 pisze:
Obiecane zdjęcia chłopaków. Nazbierało się ich trochę, więc dzisiaj będzie część dotycząca scenek z życia codziennego :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Trochę zabawy, trochę relaksu, oraz trochę czułości. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40408
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lis 01, 2008 18:42

Chłopcy, jak zwykle - przepiękni :love:

A może piękni jeszcze bardziej, niż zwykle :love: :love: :love:

Najważniejsze jednak oczywiście, że NIE ŚWIECĄ :D

Razem z Bisią, Kasią, Kropcią i Mrusią przesyłamy Wam pozdrowienia i całusy dla chłopaków, wzbogacone miziankami ode mnie :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 01, 2008 19:20

Ale piękne fotki, prawdziwa uczta dla oczu :D
Chłopaki cudne (ślicznie im w niebieskim :wink: ), rozpieszczone, słodkie kociska :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek i 46 gości