No cudo..Ale dorosły to już w ogóle nie wchodzi w grę.

Ehh..te koty!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tosiula pisze:Toril był dorosłym kotem. I naprawdę nie żałuję, że go wziełam. Z rudym jest większy problem niż z Torim. Już zaponiałam jak to jest mieć malucha, który wszędzie wlezie. I Toril jest przywiązany, a mały chce mnie przywiązać
tosiula pisze:Toril był dorosłym kotem. I naprawdę nie żałuję, że go wziełam. Z rudym jest większy problem niż z Torim. Już zaponiałam jak to jest mieć malucha, który wszędzie wlezie. I Toril jest przywiązany, a mały chce mnie przywiązać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954, Google [Bot] i 52 gości