Kotków 8+1. Maleńki Marcyś[*] . Kończymy tę edycję wątku.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro paź 29, 2008 17:35

Kropeczko, wiem o węglu, to jedyny ratunek na sraczki mojego psa. Ale egiel też nie zawsze trafiony jest.
Ja narazie wolę zacząć od probiotyku, póki co to kupiłam Lakcid.
Persiulek dzisiaj też zrobił kilka wodnistych kupek, ale mimo wszystko bardziej przypominają kupkę niż wczorajsze. Wczoraj to się zastanawiałam, czy to sioo, tylko smrodek i lekkie zabarwienie z jednego końca kałuży potwierdzało kupkowatość. Dzisiejsze, chociaż rzadkie, to nie są już szklisto przeźroczyste, mają zdecydowanie kupkowate zabarwienie. to chyba jakiś postęp.
Kiciulek grymasi. Woła jeść, ale okazało się, że suche jest beee. Z determinacji dałam trochę Convalescence dość gęsto rozrobionego i odrobinę podlanego sosikiem z konserwy dla zapachu, zjadł do dna, z apetytem. W końcu w tej chwili ważne, żeby wogóle jadł. Chudziutki szkielecik.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 29, 2008 17:58

Aniu, może powolutku wszystko się unormuje-teraz ważne jest ,żeby jadł maleńkie porcyjki, ale za to czesto-a jeśli chodzi o węgiel -pytałam przed chwilą telefonicznie moją wet-powiedziała, że na pewno nie zaszkodzi-podaje sie go nawet przy zatruciach pokarmowych bo absorbuje toksyny.

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 29, 2008 19:00

jak tam kociaste?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro paź 29, 2008 19:34

Charliemu najlepiej wchodzi Convalescence. Z tym, że wydzielam mu po trochę. Je z ogromnym apetytem.
Czeka nas jeszcze wieczorem podskórna kroplówka - zrobię ją w domu.
Ogólnie wydaje mi się, że kocio powoli w lepszym stanie.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 29, 2008 19:38

Anka pisze:Ogólnie wydaje mi się, że kocio powoli w lepszym stanie.

I oby tak było :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 29, 2008 19:40

Bazyliszkowa pisze:
Anka pisze:Ogólnie wydaje mi się, że kocio powoli w lepszym stanie.

I oby tak było :ok:


no to chyba ciut lepsze wiesci.. :roll: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro paź 29, 2008 19:41

No a teraz o reszcie :) .

Przede wszystkim Gabrynia. Druga bohaterka ostatnich dni. Mniej o niej nie dlatego, że królewna mniej ważna, tylko, że mniej trosk sprawia. Je chętnie i z apetytem, kupka raz na dobę, rzadkawa, ale nie dramat, też chyba spróbuję probiotyku. Trochę się martwię rzadkim sikaniem, właściwie obficie raz na dobę. P.Ala mówiła mi, że w przytulisku też tak miała, a wysikanie ręczne chyba ją bolało czy coś, trudno było. Ja wogóle nie potrafię, nigdy tego nie robiłam. Dziewczynka dużo wypoczywa, najchętniej na kocyku koło pieca, a z drugiej strony, w budce Charliś.

Reszta spokojnie. Tylko Murzyn coś mi podrzygnął raz i drugi, nie kłakami, a takim strawionym jedzeniem, będę mu musiała zrobić badania, najzdrowszy do tej pory, dawno nic nie miał robione. A wiem, że jest za gruby :oops:

Bamboszowi na szczęście sraczka minęła i jest ok.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 29, 2008 19:44

A jak Jerzyk czuje się w tym nowym gronie?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 29, 2008 19:47

Jerzyk... no cóż... na nowych raczej nie zwraca uwagi, za spokojni jak na niego, on chciałby kumpla/kumpelkę do zabawy. Więc z braku takiego zaczepia moje staruchy i stresuje Myszkę. Nowi ani się go boją, ani nim interesują, to on też ot tak chwilkę poobserwuje i leci dalej.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 29, 2008 22:07

Anka pisze:Charliemu najlepiej wchodzi Convalescence.


Tak myślałam. Jak mu smakuje- nie ograniczaj mu conva, bo jest wycieńczony. Będzie dobrze!

Szacun
Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Śro paź 29, 2008 22:29

Jesteśmy już po kroplówkowaniu. Charlie to dosłownie anioł, nie kot. Spokojnie wkłuwałam się pod skórkę, a on leżał mi na kolanach i delikatnie pomrukiwał. No i zjadł ostatni posiłek ponad dwie godziny temu i do tej pory nie ma kupki. Wczoraj i jeszcze dzisiaj rano jak tylko zjadł, to mu tak podrażniało przewód pokarmowy, że zaraz lało się z drugiego końca. Oby tak dalej szło do przodu.
Gabryni masuję łapki rano i wieczorem. Polega to na uciskaniu mięśni kocich łydeczek. Gdy je uciskam, łapki samoistnie zaczynają się zginać i rozprostowywać, dzięki takiej stymulacji masa mięśniowa powolutku będzie się odbudowywać.
Gabunia dużo leży i śpi, ale gdy chodzi, to nie wiem, może mi się tylko zdaje, ale na moje oko z każdym dniem więcej opiera się na tych łapkach.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 29, 2008 23:48

Doczytałam gryząc paluchy...

Przerabiałam problem qpkowy u Furia. Raz- całe życie na karmie z biedronki, dwa- zwyczajnie się przeżerał. Dostawał węgiel (węgiel, bo Furio miał najpierw zapalenie jelit, potem strasznie zagazowane jelita, a węgiel zbiera toksyny) wysypany z kapsułki na karmę + lakcid oraz ograniczanie karmy... i tak się męczyliśmy z krótszymi lub dłuższymi okresami poprawy, aż się zdenerwowałam i zaczął dostawać surową wołowinę. I nastąpiła znacząca poprawa. Po kuracji wołowiną na tyle mu się poprawiło, że było super, aż do ostatniej soboty, kiedy udało mu się "uprzątnąć" miski pozostałej dwójce.

Ergo: węgiel owszem, ale tylko pomocniczo, Lakcid tak sobie- na probiotyk zwierzęcy nie wpadłam, a szkoda, surowa wołowina- jak najbardziej tak. Tyle z moich doświadczeń.

Próbowałam indyka u Furia- nie sprawdził się.
No i zmieniłam mu karmę- na RC sensible oraz Almo Nature Holistic o ten http://animalia.pl/produkt,12001,38,Alm ... dult_.html i ten http://animalia.pl/produkt,12002,38,Alm ... dult_.html Szkoda, że ta ostatnia taka droga, bo widzę, że służy.

Trzymam kciuki. Za całą gromadkę.
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Czw paź 30, 2008 7:29

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 30, 2008 7:44

Widzę ,że całą gromadka futrzastych sie normuje....
Kciuki,żeby było coraz lepiej... :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw paź 30, 2008 9:14

ja też trzymam kciuki cały czas
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 8 gości