Sytuacja jest tragiczna ponieważ właściciel kociaków jest ciężko chory na raka i jego zły stan postępuje. Pan już nie wstaje z łóżka i nie ma możliwości zapewnienia kotkom właściwej i stałej opieki, mimo pomocy córki i sąsiada. Właściciel od zawsze zajmował się kotami i udzielał im pomocy, teraz sam jej potrzebuje. Jego kotki zostały zabrane z ulicy i uratowane przed śmiercią. Córka, która zgłosiła koty do adopcji niestety nie może ich wziąć do siebie ponieważ ma inne koty.Jeżeli domek się nie znajdzie koteczki trafią do schroniska

Szukamy odpowiedzialnych i potrafiących dać miłość ludzi.
Kotki są odrobaczone,oczywiście przed oddaniem zostaną zaszczepione i wysterylizowane na koszt tej pani.
Kociaki są ogólnie zdrowe i bardzo zadbane z tym, że jedna z nich (czarna) nie ma prawego oczka.
Zwierzaki szukają człowieka,który wykaże się cierpliwością i zrozumieniem.Kotki po zabraniu od właściciela są bardzo wystraszone i potrzebują przede wszystkim spokoju.
Jeżeli jesteś osobą,która potrafi się takimi cechami wykazać,Czarna i Kasia czekają na Ciebie.
http://www.allegro.pl/item536536456_wla ... _domu.html