Ja chyba ułomna jestem bo widze tylko cytuj
Ech jutro nad tym pomyślę
Zaraz nas czeka karmionko

i zabawa
Witamy
Jesteśmy trzema malutkimi kotkami. Jacyś źli ludzie zabrali nas od mamy jak mieliśmy ok. 3 tygodni i wsadzili to takiego dużego pudła. Strasznie płakaliśmy, ale mamusia już do nas nie przyszła. Tak strasznie płakaliśmy, aż nie mieliśmy siły. W końcu ktoś otworzył pudło i tylko się nam przyglądano i głaskano, ale nikt nas nie chciał. Aż w pewnym momencie okazało się, że jakaś Duża się nami zaopiekuje. Nie wiedzieliśmy co to znaczy. Ale okazało się, że w końcu coś zjedliśmy, a byliśmy bardzo głodni. W miejscu do którego zabrała nas Duża było ciepło i przytulnie
Teraz już nie jesteśmy głodni Duża się nami opiekuje i bawi się z nami. I mówi nam że szuka dla nas najwspanialszego domku na świcie. Takiego który będzie nas kochał i nas nigdy nie zostawi Tutaj gdzie jesteśmy jest jeszcze taki Duży, który nas męczy

Znaczy się masuje nam brzuszki i myje pupki. Ale my tego nie lubimy

Duży mówi, ze to dla naszego zdrówka, więc się strasznie nie sprzeciwiamy
Jak teraz jeszcze jesteśmy za mali, tylko nie myślcie że mali, o to to nie. Jesteśmy już dużymi tygrysami Ale duża mówi, że musimy jeszcze się nauczyć przydatnych w dorosłym i samodzielnym życiu czynności takich jak samodzielne jedzeni i korzystanie z kuwetki.
A więc teraz czekamy i się uczymy, aby szybko znaleźć nowy kochający domek A my to znaczy chłopczyk (srebrnawy) i dwie dziewczynki pozdrawiają wszystkich bardzo gorąco
UWAGA: Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.
Aukcja jest aukcją charytatywną i ma na celu znalezienie nowego domu dla kota. Oferty złożone bez wcześniejszego kontaktu mailowego lub telefonicznego ze mną będą odwoływane. Zastrzegam sobie możliwość odmowy wydania zwierzęcia.
Kontakt: 602 529 965,
mls_1@interia.pl