Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Do zobaczenia :-)

[Dorota]

Wiecie co? Lubię tę mychę

Wiedzialam

[Chat]

I jeszcze sie do tego otwarcie przyznaje

[alus1]

Do przewidzenia ...niedługo będzie wątek myszce a może książka?

[Chat]

Zeby tylko nie zaczela o pajakach pisac, bo tutaj ja wysiadam kompletnie.

[alus1]

Zeby tylko nie zaczela o pajakach pisac, bo tutaj ja wysiadam kompletnie.

jakaś mała tarantulka

[JoasiaS]

O żadnych pająkach nie będzie . Też ich nie lubię

Wczoraj wspomniano tu o choince i prezentach, a mnie przypomniała się ukochana zabawka Kropki. Bo wiadomo - Milka lubi kapsle, Frodo żywe myszy , Sznyc zadowala się kawałkiem sznurka, który można popacać łapą w pozycji leżącej (ten kot nie lubi się zbytnio przemęczać). A ulubioną zabawką Kropy jest tzw. żubranko .

Do ubiegłorocznego świątecznego prezentu dorzuciłam mężowi taką oto butelkę żubrówki ubraną w gustowną kurteczkę:
http://farm3.static.flickr.com/2224/226 ... 66.jpg?v=0
Pierwszego świątecznego dnia nad ranem obudził nas rumor dobiegający z kuchni . Michał zerwał się z łóżka i pobiegł sprawdzić jaka tym razem wydarzyła się katastrofa . Okazało się, że Kropka właśnie obaliła butelkę żubrówki . Wódka leżała na ziemi, a Kropa usiłowała zdjąć z niej ubranko. Oczywiście wujek podzielił się swoim prezentem i od roku żubranko należy do ulubionych zabawek Kropki. Kocica nosi je w pysku, a gdy dopadnie ją kocia głupawka, tarmosi i kopie tylnymi nogami. Żubranko znajdujemy codziennie w różnych zakamarkach mieszkania. Można by pomyśleć, żeśmy rodziną z tzw. marginesu, skoro wódczane (i piwne!) akcesoria walają się po całym domu...

[cassidy]

"żubranko"

[Dorota]

Okazało się, że Kropka właśnie obaliła butelkę żubrówki

[Chat]

Ona sie nadaje do reklamy zubrowki. Moze poczula zapach tego zubrowego siuuu na tej trawce? Lubi silnych facetow? Co zubr to nie kot

Kupilam Jasiowi kurtke z takim futerkiem przy kapocy. Oczywiscie stwierdzil, ze on kurtke owszem, ale bez tego futerka, bo nie jest baba Futerko odprulam i sprawilam tym ogromna radosc Chanelle, ktora wziela futerko za dluuuuga myche

[smoczyca3g]

Bry

Po 1: ja w zeszłym roku - na pierwsze święta z kotem w domu - zakupiłam kilka kompletów plastikowych ozdób na choinkę
Po 2: też nie chcę czytać o pająkach!
Po 3: "obaliła" w niektórych regionach kraju oznacza "wypiła"... Wypiła?

[Dorota]

Pajakom mowimy: Nie!

[amyszka]

pierwsza!

Bedzie troszkę myszek

Byłoby dziś znów o mojej myszy biurowej, ale aparat został w domu i nie mogę zrobić fantastycznego zdjęcia .

Otóż, wychodząc wczoraj z pracy, zastawiliśmy drzwiczki szafki starym komputerem, żeby mysior już tam nie buszował (drzwiczki się tak luźno otwierają i dlatego dzień wcześniej mysz bez problemu dostała się do szafki). Dziś rano, gdy odsunęłam ten komputer, zobaczyłam na podłodze wiórki z płyty meblowej (mysz najwyraźniej wszelkimi sposobami próbowała się dostać do "spiżarni" ), a obok duży mysi bobek (to chyba na znak protestu! ).

Wiecie co? Lubię tę mychę

Tylko kot może cię uratować

Żubranko fajowskie

[JoasiaS]

Po 3: "obaliła" w niektórych regionach kraju oznacza "wypiła"... Wypiła?

Nie. Ale gdy czasem obserwuję jak się tym żubrankiem bawi, to mam podejrzenia, że może jednak coś wcześniej obaliła...

[olaxiss]

Wygląda na to, że chłopaki w tym towarzystwie to abstynenci a dziewczyny rozpił wujek


Milka z piwem i Kropa z wódą

[smoczyca3g]

Wygląda na to, że chłopaki w tym towarzystwie to abstynenci a dziewczyny rozpił wujek


Milka z piwem i Kropa z wódą

Ewidentnie
Tylko patrzeć, jak historyjki o Milce i Kropce będą się zaczynać: "Na ostatnim spotkaniu AA..."