Kocham kociaki, gdybym miala warunki i sama decydowala to te dwa urocze kotki trafilyby do mnie.Moj maz tez jest za zwierzakami ,nawet czulam ze zastanawial sie nad ta mysla, ale ...On zdecydowanie, bardziej realnie do tego podchodzi niz ja, coz ...czesto ma racje.
Marze o takim kociaczku jak napisalam w ogloszeniu. Czuje ze,
taki cieplutki koteczek duzo by wniosl do nasze rodziny, a i my okazalibysmy mu duzo zainteresowania i milosci.
Moje dzieciaki ( dwaj chlopcy maja jeden :prawie 6lat i drugi 2lata i pol) to fajne lobuzy, spragnione widoku i dotyku zwierzakow.Kot wzbudza w nich, jak zauwazylam najwieksze czulosci.Sa lagoni w obejsciu

i krzywdy by nie zrobili co najwyzej za mocno z tej czulosci usciskali kota , choc i z tym nie na pewno bo kociak by za pewne uciekl.
Ale potrzeba nam takiego kociaka co by lubil te sprawy

no i przede wszystkim nie stresowl sie lobuzowaniem chlopcow: a wiec czasami bieganiem, czasami krzyczeniem , czasami plakaniem tu np. mlodszego.