Never pisze:8O Interferon podaje się zastrzykiem dozylnym, bez głupiego jasia... przynajmnije tak robili na Osowieckiej.... trwa to max 5 min...
kurcze, no to mamy jakies durne informacje
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Never pisze:8O Interferon podaje się zastrzykiem dozylnym, bez głupiego jasia... przynajmnije tak robili na Osowieckiej.... trwa to max 5 min...
galla pisze:Ciekawa jestem - czemu nie zdecydowano się na sterydy? Przecież to w sumie jeden z podstawowych leków w terapii FIP. Właśnie w celu obniżenia odporności.
A Virbagen nie tylko ma za zadanie podniesienie odporności. Jego głównym zadaniem jest zwalczanie wirusa, bo to lek antywirusowy.
dorcia44 pisze:galla ma racje ,leczenie jest łączone i daje skutki ,może nie na długo ,ale w przypadku Calzuni wierze że się uda .
Calza pisze:dorcia44 pisze:galla ma racje ,leczenie jest łączone i daje skutki ,może nie na długo ,ale w przypadku Calzuni wierze że się uda .
Jessssuuuu! ja już nic nie wiem, nic nie rozumiem, nie wiem skąd, dlaczego, po co, działam po omacku, dzwoniłam na Ossowską, Pani powiedziała, że przy postaci wysiękowej marne szanse ale mamy się pojawić po 18 z kotą to może coś zaczną leczyć. Zaraz tam zadzwonię i może uda mi się wyżebrać wizytę domową żeby już Malutkiej nie męczyć - próbować zawsze trzeba więc prawdopodobnie dzisiaj dostanie pierwszy interferon.
\malinka1 pisze:Przepraszam, zmieniłam tytuł wątku, może ktoś zajrzy, kto ma doświadzczenia z FIP, choć i tak b. dużo się dowiedziałyśmy z wątku...Trzymaj się maleńka.
Never pisze:Inteferon - koci - podają zawsze lekarze, to jest zastrzyk dożylny i musi być podawany pod kontrolą...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości