Kruszynka Malinka odeszła - przegraliśmy z FIP!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 28, 2008 14:12

Never pisze:8O Interferon podaje się zastrzykiem dozylnym, bez głupiego jasia... przynajmnije tak robili na Osowieckiej.... trwa to max 5 min...


kurcze, no to mamy jakies durne informacje

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 14:22

Dzwoniłyśmy tam. Pojedziemy z wynikami. Powiedzieli nam,że ta terapia bywa skuteczna przy postaci bezwysiękowej.Przy wodobrzuszu są niewielkie szanse powodzenia. Ale i tak to zawsze więcej niż czekanie na cud.

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 14:24

I w ogóle jesteśmy Wam wszytskim bardzo wdzięczne za pomoc, info i wsparcie!

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 14:26

Tam czasami jest taka młoda wetka - bardzo niedoświadczona, nie jedżcie tam kiedy ona będzie. Moze lepiej pogadać przez tel z taką starszą - ma na imie Małgorzata, nazwiska nie pamiętam, i z nią się umówić? w razie czego zaporsić do siebie, bo wożenie kotki na zastrzyki to znowu kolejny stres dla zwierzaka.... sama już nie mam pomysłu :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto paź 28, 2008 14:30

hm, generalnie Virbagen podawany jest kotom podskórnie, w określonym systemie podawania.
Dożylnie podawany jest psom, przy czym też nie jest to dawka na 7 godzin.

Na stronie Dr Addie, do której link Ci podałam, jest opisane jak podawać interferon koci w przypadku FIPa. W polskiej ulotce są tlyko informacje o leczeniu w przypadku FeLV i FIV.
Dr Addie nie pisze o białaczce źle zdiagnozowanej jako FIP, tylko konkretnie o FIPie - bo właśnie osoba, która stworzyła tę stronę zajmuje się m.in. weryfikacją diagnoz i białaczka oraz FIV są najpewniej jednymi z pierwszych eliminowanych chorób. Dodatkowo - wyniki badań prowadzonych w laboratoriach odnoszą się na ogół FIPa. A to dlatego, że u kotów podczas badań laboratoryjnych mutacja jest niestety wywoływana sztucznie i wiadomo, że jest. Tu jest zdecydowana przewaga dr Addie - ona nie zaraża sztucznie kotów i nie wywołuje mutacji, tylko zajmuje się rzeczywistymi zachorowaniami.

Matko, no w takim systemie podawania to nawet zdrowy kot mógłby to źle znieść :roll:

Calza - poczytaj informacje o leczeniu. Przemyśl to. Zapytaj dra Czerwieckiego o ten schemat leczenia.

Ciekawa jestem - czemu nie zdecydowano się na sterydy? Przecież to w sumie jeden z podstawowych leków w terapii FIP. Właśnie w celu obniżenia odporności.
A Virbagen nie tylko ma za zadanie podniesienie odporności. Jego głównym zadaniem jest zwalczanie wirusa, bo to lek antywirusowy.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 14:39

galla pisze:Ciekawa jestem - czemu nie zdecydowano się na sterydy? Przecież to w sumie jeden z podstawowych leków w terapii FIP. Właśnie w celu obniżenia odporności.
A Virbagen nie tylko ma za zadanie podniesienie odporności. Jego głównym zadaniem jest zwalczanie wirusa, bo to lek antywirusowy.

na sterydy się nie zdecydowano bo u niej nie ma już czego obniżać - ona prawie nie ma żadnej odporności, więc sterydy mogłyby ją wykończyć.

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 15:16

hym.
Chyba czegoś nie rozumiem.
Poziom leukocytów wskazuje raczej na to, że układ odpornościowy działa i to dość intensywnie. Nie wiesz, na jakiej podstawie zostało określone, że tego układu prawie nie ma?
Owszem, jest za mało limfocytów, co zdarza się przy FIPie, ale limfocyty są tylko kawałkiem układu odpornościowego.

Przy FIPie nie bardzo może dojść do sytuacji, że układu odpornościowego nie ma. A to dlatego, że wirus umiejscawia się w układzie odpornościowym i wraz z jego komórkami rozprzestrzenia po organizmie. Informacja ta podana jest m.in. na tej stronie. Dlatego dąży się do obniżania odporności.

Na stronie Dr Addie podane jest, że leczenie samymi preparatami antywirusowymi bez obniżania odporności na ogół nie prowadzi do pożądanych efektów i niewiele przedłuża kocie życie (Because FIP is an immune mediated disease, therapy includes suppressing the immune response, usually with corticosteroids. Anti-viral treatments alone don't usually prolong the cat's life by much and many are quite toxic to cats. ). Chodzi tu o różne preparaty antywirusowe, nie tylko interferon koci.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 15:18

galla ma racje ,leczenie jest łączone i daje skutki ,może nie na długo ,ale w przypadku Calzuni wierze że się uda .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 15:27

dorcia44 pisze:galla ma racje ,leczenie jest łączone i daje skutki ,może nie na długo ,ale w przypadku Calzuni wierze że się uda .

Jessssuuuu! ja już nic nie wiem, nic nie rozumiem, nie wiem skąd, dlaczego, po co, działam po omacku, dzwoniłam na Ossowską, Pani powiedziała, że przy postaci wysiękowej marne szanse ale mamy się pojawić po 18 z kotą to może coś zaczną leczyć. Zaraz tam zadzwonię i może uda mi się wyżebrać wizytę domową żeby już Malutkiej nie męczyć - próbować zawsze trzeba więc prawdopodobnie dzisiaj dostanie pierwszy interferon.

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 15:35

Przepraszam, zmieniłam tytuł wątku, może ktoś zajrzy, kto ma doświadzczenia z FIP, choć i tak b. dużo się dowiedziałyśmy z wątku...Trzymaj się maleńka.

malinka1

 
Posty: 1151
Od: Czw cze 28, 2007 8:27
Lokalizacja: Radom

Post » Wto paź 28, 2008 15:36

Zaraz, chwileczkę...
galla czy znasz kogoś, kto na pewno podejmie się leczenia, kto się zna na tej metodzie i do kogo można by z koteńką iść "jak w dym" :?: :?: :?:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto paź 28, 2008 15:40

Calza pisze:
dorcia44 pisze:galla ma racje ,leczenie jest łączone i daje skutki ,może nie na długo ,ale w przypadku Calzuni wierze że się uda .

Jessssuuuu! ja już nic nie wiem, nic nie rozumiem, nie wiem skąd, dlaczego, po co, działam po omacku, dzwoniłam na Ossowską, Pani powiedziała, że przy postaci wysiękowej marne szanse ale mamy się pojawić po 18 z kotą to może coś zaczną leczyć. Zaraz tam zadzwonię i może uda mi się wyżebrać wizytę domową żeby już Malutkiej nie męczyć - próbować zawsze trzeba więc prawdopodobnie dzisiaj dostanie pierwszy interferon.


Inteferon - koci - podają zawsze lekarze, to jest zastrzyk dożylny i musi być podawany pod kontrolą...
Będę drążyć temat ..... i rzeczywiście z tą odpornością to ja też słyszłam, że przy FIP-ie ona nie spada...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto paź 28, 2008 15:50

malinka1 pisze:Przepraszam, zmieniłam tytuł wątku, może ktoś zajrzy, kto ma doświadzczenia z FIP, choć i tak b. dużo się dowiedziałyśmy z wątku...Trzymaj się maleńka.
\

dzięki Malinka :)
FIP- Fuck It Please :roll: - sorry, ale już mi odbija :oops: :placz:

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 15:51

Never pisze:Inteferon - koci - podają zawsze lekarze, to jest zastrzyk dożylny i musi być podawany pod kontrolą...

Interferon Virbagen Omega podawany kotom jest przeznaczony do iniekcji podskórnych. Nie wiem czemu, ale tak jest podane.
Na stronie Dr Addie też jest napisane o podawaniu podskórnym.

Greta_2006 - wiem, że dr Jagielski niedawno diagnozował i leczył na FIPa kotkę beckforda. Rezultaty nie były niestety spektakularne i obiecujące. Nie wiem, co z koteczką dzisiaj...
tutaj możesz poczytać o leczeniu wprowadzonym przez dra Jagielskiego.
Zapewne są inni weci prowadzący taką terapię, ale niestety nic o tym nie wiem.

EDIT: Znalazłam link podawany przez Tinkę07. Dość dokładnie wyspecyfikowane jest tu, kiedy zalecany jest interferon koci podawany dożylnie, a kiedy podskórnie. Przy FIPie zalecają podawanie podskórne. I dodatkowo podają informację o podawaniu sterydu.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 16:24

Ja dodam, że dożylnie interferon podawany był przy pp. więc może rzeczywiście przez FIP-ie podskórnie? Nie pytałam o to :oops:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości