Zalezy co rozumiesz przez "adopcje kota bez papierow". Jesli to ma byc kot "rasowy bez rodowodu", to szczerze odradzam, chyba ze adopcja moze mu uratowac zycie. Jesli to po prostu "dachowiec" to ryzyko jest niewielkie, zwlaszcza jesli mozesz uzyskac o nim jakies informacje.
Najlepszym sposobem na zminimalizowanie ryzyka jest adopcja doroslego zwierzaka o ustabilizowanym charakterze, o ktorym wiemy praktycznie wszystko.
Aby ponieść mały kosz zakupu kota rasowego, nie trzeba szukać bez papierów!!! Często można kupić od hodowcy kotka przeznaczonego do kastracji/sterylizacji za dużo mniejsze pieniądze! Zwierze takie ma niewidoczne wady genetyczne, i dlatego nie może się rozmnażać!!! Nienadaje się więc do hodowli.
Hodowcy sprzedają również taniej koty, które nie bedą dla nich konkurencja - czyli w umowie oraz w rodowodzie wpisuje sie KOT NIEWYSTAWOWY.
Kot ma wtedy papiery, ale nie jest przeznaczony do hodowli i żaden związek nie powinien wystawić papierów dzieciom takiego kotka.
Jak ktoś mówi że kot rodowodowy "bez papierów" to coś KRĘCI!!!
Jak ci nei zależy na kocie rasowym proponuję wybrać sobie kociaka ze schroniska
inez pisze:Chce adoptowac kota bez papierow? Czy to wiaze sie ze sporym ryzykiem? Co mam zrobic by je ograniczyc? Prosze pomozcie.
Ryzyko zależy od miejsca zakupu głównie. W żadnym wypadku na jakiejś giełdzie zwierzęcej nie radzę.
Piszesz jednak, że chcesz adoptować. Czy to dorosły kot? Napisz coś więcej. Czy to od kogoś, kto ma koty bez rodowodu i takie też sprzedaje maluchy? Skąd ten kotek ma być?