Wczoraj wieczorem mój Tż wyszedł na ganek zapalić i nagle z ciemności wyłoniła sie mala piszcząca postac która odrazu wskoczyła mu na kolana ,była to wychudzona bardzo zmarznięta i brudna koteczka .Zawołał mnie i cóz było robic -mała siedzi w klatce u nas jest w wieku około 12 tyg. moze wiecej ale jest chuda tylko brzuch miała nabrzmiały pewnie od robali .Dostała preparat na robale scanomune jedzonko wode szybko zjadla i odrazu zasneła ,jest bardzo spokojna wrecz osowiała ,ale mam nadzieje ze to tylko z przemeczenia i strachu .Oprucz koteczki na parapecie okna z fundaci lezały 3 puszeczki dla kotów ciekawe czy to ma jakiś związek ? Nie wiadomo jak kotka długo była na podwórku i całe szczęscie ze nie dostała sie do psów bo jiuz by jej nie było ,kotka była bardzo zapchlona dostała frontlain combo [dobrze ze co niec mam na miejscu] ale nie jest dzika strasznie miła no i sama wskoczyła na kolana chłopaka,mam nadzieje ze dojdzie do siebie i nic jej nie będzie.