Never pisze:L/Olka - ile razy ja sobie plułam w gebę, że nie poczekałam i to Ty nie złapałaś Dudusia![]()
też o tym wiele razy myśłam, śledząc ten wątek. Tak niewiele brakowało. Los jest przewrotny jednak. Teraz ja bym siedziała i płakała... Też nie nadaję się na dt.
Ale myślę, że u Ciebie miał więcej spokoju, łatwiej było mu dojść do siebie. U mnie nabrałby za to lepszej kondycji, uciekając przed psami zawsze gotowymi do zabaw

Oby cała jego historia skończyła się jak najlepiej!\
Ugryziony paznokieć mojego tż już prawie, prawie odrósł. Jeszcze parę dni i nie będzie śladu. To już najwyższy czas, by Duduś rozpoczął życie w nowym domku

/he he, nie wiem kompletnie, jaki to ma związek, ale nagla poczułam, że ma. Wiem, że jestem głupia, ale to taka moja myśl nagła była
