Sonia i Otis cz. IV...egipskie fotki str. 101

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 21, 2008 22:01

Mnie bardziej ten stres odchudza niż bieganie, naprawdę...po dzisiejszym dniu - 2 kilo mniej. O 13.30 zdecydowaliśmy o przeniesieniu biura maratonu z powodu zbyt dużej ilości startujących. Nie możemy puścić prawie setki ludzi otwartą ulicą, na dziko...idziemy z całą imprezą do lasu. I wszystko, co już miałam załatwione znów muszę obdzwonić...oj należy mi się ten wypoczynek potem jak psu buda...na szczęście przestaje boleć w krzyżu, przynajmniej tyle i wiecie co - wyławiam sobie wisienki z mojej nalewki na osłodę i jest mi już całkiem dobrze

8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw paź 23, 2008 11:18

izaA pisze:Mnie bardziej ten stres odchudza niż bieganie, naprawdę...po dzisiejszym dniu - 2 kilo mniej.

IzaA, znikniesz.
Przydałby mi się jakiś mega stres, a właaściwie dwa. Cztery kilo miło by było schudnąć :wink:
A tak poważnie, to ja też chudnę w stresowych dniach. Za spokojnie ostatnimi czasy coś u mnie :D

Otis, jak tam? Wszystko w porządku? Trafiasz? Całusek.
Głaski dla Sonieczki. W "Zaklinaczu kotów" piszą, że rosyjskie niebieskie charakteryzuje pewna nieśmiałość (zdaje się, że to była nieśmiałość :D ) Tak?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 13:07

Tak, choć traktowałabym standardy rasowe z przymróżeniem oka, wszak żadne z moich papierów nie ma.

Otis przykładowo trafia tam gdzie trzeba. A Sonia była swego czasu bardzo płochliwa, teraz wita gości i wcale się nie chowa...no chyba, że gośćmi sa dzieci ganiające kotetki...

Waga wskazała już poniżej normy...chudnę w stresie przez dwie rzeczy - nerwicę żołądka - po prostu mam wtedy chroniczną biegunkę i drugim czynnikiem jest brak apetytu i czasu na jedzenie....

Wczoraj pobiegłam, plecy w porządku, czyli szykuję się też na bieg w sobotę.

I jeszcze jedna obserwacja, wiecie co, ja nawet nie myślałam, że ludzie nie czytają, bądź nie rozumieją tego, co czytają, na taką skalę. Jak ktoś mi kiedyś powiedział, że tylko 40% społeczeństwa rozumie wiadomości z dziennika, to nie chciało mi się wierzyć. Po pytaniach w mailach i po telefonach ws maratonu - uwierzę w każdą statystykę.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw paź 23, 2008 17:29

izaA pisze:Waga wskazała już poniżej normy....


Niedobrze. A łatwo nadrabiasz?

izaA pisze:I jeszcze jedna obserwacja, wiecie co, ja nawet nie myślałam, że ludzie nie czytają, bądź nie rozumieją tego, co czytają, na taką skalę. Jak ktoś mi kiedyś powiedział, że tylko 40% społeczeństwa rozumie wiadomości z dziennika, to nie chciało mi się wierzyć. Po pytaniach w mailach i po telefonach ws maratonu - uwierzę w każdą statystykę.

Smutne. Bardzo smutne.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 19:22

Ale ja się nie martwię właśnie wracam do wagi sprzed jakiegoś czasu. Mój dół wagowy to 52 kg, wtedy mój tata myślał, że mam kłopoty z mężem, a obcy ludzie pytali, czy nie jestem chora :lol: Rozmiar 36 wisiał jak na wieszaku. Z tegow szystkiego zawsze najbardziej szkoda mi biustu, który i tak do wielkich nie należy. Nie dość, że biegam - rozmiar w dół, to teraz chudnę...nic to...inne mi zazdroszczą 8)
Coraz bliżej do biegu i coraz więcej niespodzianek...koszulki wydrukowali odwrotnie, plecy na piersiach, piersi na plecach, dobrze, że nie do góry nogami :roll:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw paź 23, 2008 21:40

Dodam jeszcze, że o naszym biegu w Ekidenie napisał nasz kapitan, kapitalny moim zdaniem tekst. Jest tu:
http://www.staramilosna.org.pl/gazetki/ ... r%2096.pdf
strona 22 8)

Polecam zresztą cały numer naszej gazetki...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt paź 24, 2008 19:33

Hy hy, do gory nogami to byloby ciekawie :lol:
Zaraz sobie obejrze i przeczytam 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob paź 25, 2008 20:57

Już po wszystkim...usłyszałam wiele ciepłych słów. To była świetna impreza. Uwielbiam robić imprezy dla biegaczy. My też pobiegliśmy 7,195. Poprawiłam mój czas z Ekidenu, na takiej trasie 8O Jakiej? - trudnej, wręcz crossowej - trzy mocne podbiegi, korzenie, piach, liście...

Pogoda pochmurna, chłodna, ale bez deszczu :dance: Parę rzeczy jeszcze się pozawalało...na przykład zapomniałam dać dodatkowe nagrody dla zwycięzców :lol: Na szczęście, da się je dosłać pocztą...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie paź 26, 2008 22:11

Zostały dwa dni i urlop...jeszcze tyle spraw do załatwienia, ale perspektywa wyjazdu - jest nagrodą...

Dziś poszaleliśmy z Piotrkiem, była świetna pogodna, przebiegliśmy 14 km...ja po raz pierwszy taki dystans. Bolą mnie w tyłku mięśnie, o których istnieniu nie wiedzialam :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie paź 26, 2008 22:34

Izus ty sie zabiegasz na smierc :lol:
dobrej nocki :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie paź 26, 2008 22:40

No coś ty...to dla mnie coraz większy fan, naprawdę :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie paź 26, 2008 22:41

izaA pisze:No coś ty...to dla mnie coraz większy fan, naprawdę :lol:

wierze ci :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie paź 26, 2008 22:45

Zobaczcie jak nas chwalą:

http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... code=11491

Fotki też wrzucę, za jakiś czas :twisted:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto paź 28, 2008 10:19

Wiecie, że zniknę jutro na tydzień...a nikt tu nie zagląda, więc pewnie nikt też nie pomacha chusteczką :cry:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto paź 28, 2008 11:48

Zagląda ,zagląda :D "do siebie" też dopiero zajrzałam :D
Iza podziwiam, podziwiam i gratuluję wszystkich sukcesów i pokonywania nowych wyzwań.

A jak kotki? Bez wpadek?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości