Chełm k/Lublina, czyli o kotach z Koszarowej

[Amika6]

Cieszę się, że z kiciem już ok.
Dziewczyny dzięki za wiadomość i zaglądajcie do niego

[Filemona]

Nie ma za co. Będziemy zaglądać przy każdej okazji, tylko w zimie będzie z tym trudniej...

[Lisha]

Do Filemony doszedł sms, że Albin jest chory, wczoraj pogryzł go kot i jest obolały, ale najgorzej jest z łapą, bo kuleje i miauczy, chyba jest złamana, i że potrzebny jest kontener i wizyta. Nie wiem dokładnie o co chodziło (u weterynarza?). Ja na razie nie mogę pomóc w żaden sposób, muszę pomóc w domu :/

[Amika6]

Rozmawiałam z panią (chciałam z panem ale ponoć był w wc) i wcale nie starałam się być miła.
Pani obiecała, że poszukają pudełka i wezmą Albina do weta.

Wiecej późnym wieczorem, jak wrócę do siebie.

[Filemona]

Dzwonił do mnie i mówił, jak to Albin cierpi przez tą łapę, że nie chce jeść i że ciągle śpi. Martwię się o niego...

[Filemona]

Byłyśmy u Albina, wygląda w miarę zdrowo, ale było ciemno i zdjęcia nie wyszły. Byli z nim u weta, przez najbliższe dwa dni mają do niego jeździć i będzie dawał Albinowi zastrzyki. Już nie kuleje, wydaje się, że jest z nim ok.

[Amika6]

Mama007 mam prośbę ... podrzuć im transporterek który Ci dałam. Jeśli nie, to podrzuć mi do pracy (możesz zostawić na portierni).

Dla tych państwa wymówką zawsze jest to, że nie mają w czym zawieźć kota do weta. Dlatego niech mój transporterek na razie u nich zostanie.
Tylko mam prośbę byś go wcześniej odkaziła, bo jakieś fatum nad tymi kotami ciąży.

[Amika6]

Halooo, Aga odezwij się

[mama007]

transporter jest odkazony i jest na podgorzu, zeby dziewczyny mogly go odebrac i dac na koszarowa.
nie dam rady podrzucic go dzisiaj, najwczesniej jutro bede mogla.

[mama007]

wyskoczyla mi nastepna sprawa, nie moge dzisiaj pojechac

dziewczyny odezwijcie sie do mnie na kom, napiszcie smsa - podrzuccie im ten transporter, co?

[Filemona]

A kiedy konkretnie i skąd?

[Amika6]

Qurcze byłam przekonana, że te szczegóły zostały już wczoraj ustalone (przez pw albo telefon)

[Filemona]

No właśnie nie były... A teraz to już nie pójdziemy, bo ciemno jest.

[mama007]

Qurcze byłam przekonana, że te szczegóły zostały już wczoraj ustalone (przez pw albo telefon)

nikt sie do mnie nie odezwal. filemona odezwij sie jutro w dzien, jak bedzie jasno i sie umowimy zebys to odebrala.

[Amika6]

Qurcze byłam przekonana, że te szczegóły zostały już wczoraj ustalone (przez pw albo telefon)

nikt sie do mnie nie odezwal.

Pewnie nie wiedziały, że mają się odezwać. Szkoda, że chociaż SMS im nie puściłaś.