Małabura odeszła. Do zobaczenia ślicznotko!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 07, 2008 21:08

Nic z tego. MałaBura została zamknięta w klatce. Dostaje leki na biegunkę, suche jedzenie i kontroluję co sie pojawia w kuwecie
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro paź 15, 2008 19:56

Niby z MałąBurą jest lepiej ale ciągle mi się nie bardzo podoba. Niby qpalki sa lepsze ale nie do końca. I trzecia powieka wystaje jakby kici coś jednak dolegało. Wysłałam ją w zeszłym tygodniu Tżem do lecznicy ale nie napisałam instrukcji i wetka jej nawet nie obejrzała :( ot. przejechała się dziewczynka w tę i z powrotem. Teraz jeżdżę pociągiem z Pusią więc MałaBura musi poczekać na swoją kolej. :(
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob paź 18, 2008 14:09

Dobrze, że chociaż Miecia nie ma problemów.
MałaBura zrobiła mi wczoraj rano na spodnie prezent wyglądający jak zważona śmietana. Skonsultowałam problem przy okazji wizyty z Pusią, mam zalecenia ale sprawa zdecydowanie wymaga przebadania krwi i dobrej diagnostyki. Jak tylko nie będę już musiała jechać z Pusią albo Tż będzie mógł na zawieźć to koniecznie zabieramy MałąBurą na Białobrzeską :roll:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto paź 21, 2008 7:28

co u koteczki, jak sie czuje?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto paź 21, 2008 7:58

MałaBura jest strasznie chuda ale czuje się dobrze i ma apetyt, dlatego m.in. podejrzana jest trzustka ale trzeba jeszcze to sprawdzić.

Miecia jest ostatnio bez chumoru. Ma zaklepaną miejscówkę na blacie nad zmywarką i tam spędza większość czasu. Jednak gdy wezmę ją na ręce przytula się i mruczy. :( Bardzo by się jej przydał własny Duży.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro paź 22, 2008 7:31

Głaski i mizianka dla obu panienek :!:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 22, 2008 22:37

Dziewczynki są wygłaskane, wymiziane i poprzytulane.
Niestety MałąBurą spotkała nieprzyjemna przygoda bo usiłowała wskoczyć z podłogi na gorącą płytę grzejną i oparzyła sobie łapkę. Oczywiście walczyła dzielnie żebym jej nie mogła pomóc i teraz łapinka ją boli. Pewnie powinnam coś z tym zrobić ale nie mam jak. :(
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt paź 24, 2008 16:05

Oj, MałaBura, czy az takim kosztem nauka przyjsc musiala? :oops:

Jak łapeńka kocinki - oparzenie porzadne, czy tylko sie na bolu skonczylo?
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pt paź 24, 2008 22:13

Oparzone są opuszki. :( Kicia kuleje i łapinka na pewno ją boli. Nic tam się na szczęście nie paprze.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie paź 26, 2008 9:46

jak dzisiaj koteczka?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie paź 26, 2008 16:29

Głaski dla Mieci i MałejBurej - całuski w łapeczkę :!:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 26, 2008 22:33

Łapka już chyba w porządku bo panienka na nią staje.
Dziś MałaBura załapała się na dodatkowe odpchlanie no moje wcześniejsze działania nie okazały sie dość skuteczne. Miecię też odpchlę i powtórzę odrobaczanie. :( jakoś w tym roku kiepsko mi wychodzi walka z pchłami.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon paź 27, 2008 7:49

Modjeska pisze:jakoś w tym roku kiepsko mi wychodzi walka z pchłami.

Ola, chyba nie wzielas pchel na tymczas? :wink:
Kciuki za skuteczne odpchlenie :ok: :ok: :ok: na sama mysl sama zaczelam sie drapac 8O
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon paź 27, 2008 12:31

Koty mi przynoszą z lasu takie wielkie, tłuściutkie i odpasione pchełki :evil: Ciągle kogoś odpchiwam i ciągle jakieś pchły skaczą mi po kotach :(
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon paź 27, 2008 15:04

Moze by im zafundowac obrozki przeciwpchelne? Moga sobie same wybrac kolor i ewentualnie ozdoby ;)

Albo zamontowac na plocie automatyczne spryskiwacze przeciwpchelne :ryk: tylko bedziecie musieli pamietac, ze nastepnego kota na teren posiadlosci tylko przez dziure w plocie mozna :twisted:

Chyba mam glupawke 8O
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości