Rudy Budyń i Blue Madam - obcy wrócili

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 20, 2003 22:51

kciuki zaciśnięte :ok:

i dużo głasków dla dzielnego Budynia

ps. a tak nawiasem mówiąc to ja zawsze czytam wątek 'BluemadamowoBudyniowy'. Ba, ja nawet bardzo lubię czytać ten wątek :wink:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Czw lis 20, 2003 22:56

Trzymam :ok: Bardzo dzielny Budyn byl, ja nie wiem, czy zostal wystarczajaco doceniony :roll: tylko JEDNA (???) tacka Animondy 8O

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lis 20, 2003 22:58

Beata pisze: tylko JEDNA (???) tacka Animondy 8O


I teraz jeszcze wolowinka.... A chłopak trzyma linię, dziś ważył (przed pobraniem krwi) 4,60 - tylko 20 dkg więcej niż rok temu...
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pt lis 21, 2003 20:44

No to mamy wyniki... A właściwie nie tyle same wyniki liczbowo, tylko informację, że AlAT nadal podwyższony (ASPAT i AP w normie), a poza tym w morfologii wyszło, że ma kwasochłonnych 15 - cokolwiek to znaczy. A to może oznaczać, że rudy ma lamblie, które właśnie powodują takie a nie inne wyniki biochemii. Czyli teraz czeka nas badanie w tym kierunku. Tylko mam kilka wątpliwości:
1. Po pierwsze - jak mu tego kaktusa wziac do badania - i czy to trzeba szybko dostarczyć?
2. Jeżeli on by miał - to BluMka pewnie też, może zrobić wspólne badanie (znaczy jednamu i drugiemu, każdemu z osobna rzecz jasna).
3. Czy tych obcych trudno się pozbyć? Wiem, że kilka osób ma doświadczenie...
4. Czy labmlie mogą nie dawać żadnych objawów? Bo - odpukac - od ponad roku nie było żadnych problemów z kaktusami i ich konsystencją...

BTW, zaczynam mieć wyrzuty sumienia, bo rok temu mieliśmy skierowanie na badania, ale akurat był remont w mieszkaniu, ja miałam swoje problemy ze zdrowiem, z Budyniem raz w tygodniu ganialiśmy na zastrzyki - i jakoś to skierowanie w zamieszaniu zniknęło i tych badań mu nie zrobiłam.... Ale przecież przez cały ten czas miałby chyba jakieś objawy? No nic, musze się nastawic na lapanie kaktusa. Nie wiecie, czy w aptece są specjalne jakieś pojemniczki?

Poza tym morfologia jest w porządku - to mnie też cieszy, choć trochę.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pt lis 21, 2003 20:53

Aniu, Ty to tez masz z tymi kotami :roll: . Dobrze, ze to nic powazniejszego w sumie :D

1. kaktusa bierzesz po prostu z kuwety :D moze byc obtoczony w zwirku, to nie przeszkadza. Spokojnie moze byc wieczorny kaktus przetrzymany w lodowce.
2. wydaje mi sie, ze wystarczy zrobic badanie jednemu - w kale lamblie moga nie wyjsc i badanie wtedy trzeba powtarzac, z dwoma to wieksze koszty (niepotrzebne), a i tak odrobaczac bedziesz musiala obydwoje
3. moze byc trudno, to zalezy chyba od rodzaju lamblii
Nie wiem jak z objawami lub z ich brakiem wlasciwie :? . Pojemniczki na kal spokojnie dostaniesz w aptece, ale poniewaz sa malutkie ja wole uzywac tych na mocz, to w sumie nie ma znaczenia (wlasnie mi przypomnialas, ze musze sie zaopatrzyc na poniedzialkowe lapanie sioo :D )

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lis 21, 2003 20:56

Beata pisze:Aniu, Ty to tez masz z tymi kotami :roll: . Dobrze, ze to nic powazniejszego w sumie :D


No właśnie, dobrze, że nic poważniejszego, bywało gorzej (odpukuję). Poza tym tak naprawdę przy niektórych problemach osób z forum, nawet przy Twojej Daisy Beatko - to moje w sumie zdrowe są.
Dzięki za rady. Postaram się w weekend złapać Budyniora na stawianiu kaktusa. Dobrze rozumiem, że jakby on miał - to i tak oboje trzeba leczyć?
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pt lis 21, 2003 21:24

AnnaP.P. pisze:Dobrze rozumiem, że jakby on miał - to i tak oboje trzeba leczyć?


Tak.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lis 23, 2003 22:06

Uf, udało się, dzis rano nakryłam Budynia jak energicznie przekopuje kuwetę, pognałam po pojemnik, który wczoraj byłam zakupiłam i jak tylko rudy zakończył swoje czynnosci fizjologiczne - wybrała co trzeba. Budyń był w lekkim szoku, jak skończyła, wrócił zakopać resztę, przyprowadził też BluMkę z odsieczą, oba patrzyły na mnie jak na kosmitkę - co ja robię i o co mi chodzi. Budyń jak Budyń, ale mina BluMki była jednoznaczna: no zwariowała ta kobieta, zwariowała, ręce precz od kuwety...
A ja dosuszyłam włosy, ubrałam się i pognałam do laboratorium na Żytnią. Jutro powinnismy wiedzieć, czy obcy są, czy też to może coś innego.... :roll:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Nie lis 23, 2003 23:00

precz z obcymi :evil: :x :evil:

i tak jak pisała Beata - jeśli badanie wyjdzie ujemne dobrze jest powtórzyć :wink:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Pon lis 24, 2003 7:10

drotka pisze:i tak jak pisała Beata - jeśli badanie wyjdzie ujemne dobrze jest powtórzyć :wink:

Oczywiscie, powtórzymy w razie potrzeby, zwłaszcza że najgorszy jest pierwszy raz.... A laboratorium mam po drodze do pracy...
No, po południu dam znać co i jak.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pon lis 24, 2003 8:37

Obcy wara od Budynia :evil: :!: :!:

Przerzućcie się na kisiel :twisted: :wink:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lis 24, 2003 9:31

Mysza pisze:Przerzućcie się na kisiel :twisted: :wink:

:ryk:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lis 24, 2003 10:08

Mysza pisze:Przerzućcie się na kisiel :twisted: :wink:


Właśnie będę im to sugerować. Dzisiaj albo jutro idziemy do weta. Mam już wyniki, dzwoniła do mnie pani z "Czterech Łap" (bo ktos napisał na wyniku, ze chodzi o psa, dobrze, że imię Budyniora podałam, to pani od razu skojarzyła własciwie). Są obcy. Średnio się na tym wyznaję, ale pani powiedziała, że jest "dwa plus" :roll: Cokolwiek by to było - idziemy walczyć :!:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pon lis 24, 2003 10:10

Trzymam kciuki za wytepienie obcych :ok:

Tylko nie rozumiem, dlaczego chcecie mi obrzydzic kisiel :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lis 24, 2003 10:13

Beata pisze:Trzymam kciuki za wytepienie obcych :ok:

Tylko nie rozumiem, dlaczego chcecie mi obrzydzic kisiel :roll:

Z kisielu obcych jakby co też wytępimy ;) :twisted:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1668 gości