Marcelibu pisze: Może po tej długiej serii antybiotyku podać Scannomune?
Dostała zylexis... Doprowadziła mnie na skraj bankructwa. Poza tym po 3 tygodniach podawania antybiotyku dopyszcznie raczej nie będzie miała ochoty na kolejne leki "do łykania".
Zastanawiam się bardziej nad podawaniem jej siemienia lnianego. Osłonowo. Co myślicie?
Blanusia jakby lepiej.
Maciek każdego wieczorka zabiera mnie na spacer! Wczoraj trzęsłam się jak osika, ale dziecko chciało spacerować i nie było zmiłuj...
On bardzo lubi wychodzić wieczorami. Za dnia nie ma siły... Natychmiast zwiewa do domu.
Bruno dostaje stałe zęby!!
I to tyle od nas
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
W sumie to kłopoty, kłopoty...
Blanusia po podskórnym podaniu combivitu przez tech. wet. miała duży martwiczy plac na plecach. Dziś w nocy oskalpowała się w tym miejscu. Jest rana. Sączy się umiarkowanie... Ja teraz mam tak, że znikam z domu na całe dnie. Nie dałam rady podjechać do weta. Ponadto jest wciąż na antybiotyku. Oczęta dużo lepsze, oddech świszczący wciąż...
Jutro wracam szybciej to pojedziemy na kontrolę.
30 zł mniej w kieszeni Powoli się wykrwawiam...
Ranka nie wygląda źle. A z wyników leczenia chlamydii wet zadowolony bardzo! W piątek badania krwi... (Kurtki to ja sobie chyba jednak nie kupię na zimę). I myślimy o zrobieniu porządku w buźce. Ech życie