zaginął kot czarny, dymny,

» Czw paź 23, 2008 6:17

Kurcze, już tyle czasu minęło :roll:

Gdzie jesteś kocie?

» Czw paź 23, 2008 8:18

Właśnie..

» Pt paź 24, 2008 9:18

Motodrama pisze:Właśnie..

» Pt paź 24, 2008 9:21

Motodrama, a szukasz go jeszcze wieczorami albo nad ranem?
Może karmicielki z okolic coś widziały?

» Pt paź 24, 2008 9:33

Tutaj jest za dużo miejsc, w których może być, są działki bez właściciela, zarośnięte do pasa, są opuszczone posesje. Rozmawiałam ze znajomym karmicielem i powiedział, że da znać.

» Sob paź 25, 2008 11:12

Motodrama pisze:Tutaj jest za dużo miejsc, w których może być, są działki bez właściciela, zarośnięte do pasa, są opuszczone posesje. Rozmawiałam ze znajomym karmicielem i powiedział, że da znać.

Ale dotychczas nie widział...

» Pon paź 27, 2008 1:13

Może ktoś wypatrzył w chaszczach mojego mistrza kamuflażu??

» Pon paź 27, 2008 1:54

Motodrama pisze:Tutaj jest za dużo miejsc, w których może być, są działki bez właściciela, zarośnięte do pasa, są opuszczone posesje. Rozmawiałam ze znajomym karmicielem i powiedział, że da znać.

Może ktoś wreszcie zobaczy...
Biedna kocina

Zima idzie...

» Wto paź 28, 2008 19:11

Na szczęście się nie śpieszy

.
Mam nadzieję...

» Śro paź 29, 2008 16:17

Kocie...kocie...gdzie jesteś???

» Śro paź 29, 2008 16:36

Motodramo -moja Antosia zginęła w zeszłym roku(drzwi same się otworzyły bo są lekko opuszczone na zawiasach)-zginęła 5.10-a znalazła się9.12-a była kotem niewychodzącym!-Twój kocio też wróci-wierzę w to mocno i trzymam :ok:

» Śro paź 29, 2008 22:23

Pamiętam o tym kocie, niestety u nas na Skoroszu się nie pojawił

» Czw paź 30, 2008 11:23

kropkaXL pisze:Motodramo - Twój kocio też wróci-wierzę w to mocno i trzymam

Też łażę, kiciam i ciągle wierzę

.

genowefa pisze:Pamiętam o tym kocie, niestety u nas na Skoroszu się nie pojawił

Bardzo dziękuję i nadal polecam go Twojej pamięci.

» Śro lis 05, 2008 11:56

Kotek musi się znależć. Ciągle na nowo wieszaj ogłoszenia ze zdjęciem. Moja Agatka tak się znalazła. Kiedyś ktoś go zobaczy na pewno. Jesli chodzi o telefony to do mnie też nikt prawie nie dzwonił poza np jakimś bydlakiem, ktory mówił ,że własnie takiego kota za... albo kimś kto chcial mi dać nowego kotka. Aż do tego właściwego-czy pani szuka jeszcze tego kota-tak bo.. i tak dalej i za 4 godziny kotka spała w domku.

Na 1 stronie chyba "zjadlaś" jedna cyferke w numerze telefonu to może popraw bo może akurat....

» Czw lis 06, 2008 22:30

Kocie...kocie ...WRACAJ

zaginął kot czarny, dymny,

Kto przegląda forum