Tytekwieczny gilarz DO SIEGO ROKU WSZYSTKIM FORUMOWICZOM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 23, 2008 10:17

Never ,jasne zabiore go ze szpitala i sobie pojedziemy ...ja chyba bede go niosła ,bo siły na chodzenie nie ma ,a ty uwazasz że mało czasu mu poświęcam ,ooo to coś wiesz czego ja nie wiem :roll:

mam kontakt z Centrum Onkologi ,poprostu nie wszystko wiesz ,pewna dobra dusza ma siostre lekarza ,zreszta b.dobrego w Centrum ,rozmawiałam o tym z Marcelibu ...
prawde znam ,głowy w piasek nie chowam .


ale widze że ty wszystko wiesz lepiej :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 23, 2008 10:18

Doroto, chyba nie zasłużyłam sobie na taki ton i takie szyderstwo, mimo wszystko....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw paź 23, 2008 10:24

a ja na taka napastliwość :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 23, 2008 10:33

Dorciu będę miała Geri-Pet dla Twojej psiczki...może juz jutro przywiozą.......odżywia mięsień sercowy....musze jakos Ci dać....a juz na Globusowej nie bywam...... :? cos wymyslę.... :D Trzymaj sie Kochana -nie jestes sama i bedzie dobrze!Przeciez Anioły to wiedzą tylko czasem zapominają....... :aniolek:
Serniczek
 

Post » Czw paź 23, 2008 10:40

Wszyscy chcemy dla Dorci dobrze, ale może dajmy JEJ czas...
całuję Dorciu i wszystkie Twoje futerka :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 23, 2008 10:42

dorcia44 pisze:a ja na taka napastliwość :wink:


Dorcia, zle to odbierasz. Naprawde, rob, jak chcesz. "Napastliwosc czy jakkolwiek to nazwiesz, to po prostu wyraz troski. Lepiej bys sie czula, slyszac tylko: jestesmy z toba, mozesz sie wyplakac? to jest tak naprawde zadna pomoc. mi - jesli moge sie posluzyc wlasnym doswiadczeniem - najbardziej pomagali ludzie, ktorzy jakos tam mna potrafili wstrzasnac. Never nie robi nawet tego. Stara sie po prostu drazyc temat, ale to teoje zycie i ty jestem kowalem swojego losu. wiecej nic nie napisze.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw paź 23, 2008 10:47

Ale nie TŻ Dorci jest w porządnym szpitalu i pod opieką specjalistów a nie pozostawiony sam sobie w domu. Standarty leczenia i wytyczne postępowania są takie same. Pamiętajcie też o tym, że piszecie na forum publicznym gdzie może w każdej chwili zajrzeć. Czy to ma być forma terapii szokowej? :evil: Każdy chce pomóc ale każdy ma swój pomysł co kupić, co podać. Ale nie można decydowac samemu zwłaszcza o podawaniu preparatów których działanie nie jest potwierdzone. Niepotrzebnie można zaszkodzić. Teraz najważniejsze jest wyrównać poziom elektrolitów by móc podać następną chemię a potem ew włączyć inne leczenie typu naświetlania itp. Dorciu ściskam i dodaję otuchy
Obrazek

Zuźka

 
Posty: 349
Od: Nie gru 16, 2007 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 23, 2008 10:58

Zuzia, mi nie chodzi o TŻ Dorci i żadną terapię szokową, tylko realna pomoc jej po prostu. No i napisalam wiecej. Dobra, niewazne. Kazdy jest madry, kiedy patrzy sie z boku, wiadomo. Moze nie mam racji. Ale zawsze jestem za lapaniem sie wszystkiego, co sie da. Niekoniecznie to musza byc owoce noni, aloes czy olej. najpierw moze trzeba wykorzystac to, co medycyna konwencjonalna ma do zaoferowania. chyba ze rzeczywiscie wierzy sie w cudowne dzialanie niektorych substancji.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw paź 23, 2008 11:00

gosiar ,nie wszystko ,wszyscy odbieramy jednakowo,nie wszystko odebrałam jak troska..... :oops: :cry:

czytam uwaznie ,ponownie ,wychodzi mi tak samo...

znam Never ,bardzo ja lubie ale niektóre teksty troszke zabolały ..

konsultacja jest teraz najwazniejsza na świecie :?: :roll:
a ja to całkiem do dupy jestm ,tak to odebrałam....może i jestem ..

a dla mnie najważniejsze jest leczenie tż. i bardzo wierze że leży w dobrym szpitalu,wśród dobrych lekarzy ,którzy dobrze się o niego troszczą


nie złośćcie się na mnie ,mi już wystarczająco jest ciężko i zle.... :oops: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 23, 2008 11:05

Dorcia, no to skoro tak uwazasz, masz takie przeczucie, to OK. ale ja tez wiem, jaka jest rzeczywistosc polskich szpitali, znam ludzi, ktorzy musieli placic za chemie (ta, tak) na przyklad. zawsze powtarzam, ze dla mnie polozenie sie w polskim szpitalu to ostatecznosc. Dorciu, jesli potrzebujesz kogos, kto pojdzie na te konsultacje, nie wiem, pogada z lekarzem, to moge to zrobic (tylko pewnie jako nierodzina nie moge nawet). jakies tam osoby tez oferowaly pomoc, jesli nie czujesz sie na silach, co rozumiem.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw paź 23, 2008 13:20

dorcia44 pisze:dzieci zapisałam do gina.na poniedziałek w szpitalu na Inflanckiej ,który jest teraz objęty specjalnym programem dla kobiet.


Moi chodzą tam do szkoły rodzenia-Monika sobie bardzo chwali spotkania z położnymi i lekarzami.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35301
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw paź 23, 2008 14:10

LimLim pisze:
dorcia44 pisze:dzieci zapisałam do gina.na poniedziałek w szpitalu na Inflanckiej ,który jest teraz objęty specjalnym programem dla kobiet.


Moi chodzą tam do szkoły rodzenia-Monika sobie bardzo chwali spotkania z położnymi i lekarzami.

widzę że skorzystałas z pomysłu Dorciu , ciesze się :D
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Czw paź 23, 2008 20:43

Wiadomość przyszła sms-em...
:cry: :cry: :cry:

Malta

...

(*)

Śpij spokojnie. Kocham i pamiętam. Byłaś wyjątkowa.

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw paź 23, 2008 20:44

Boże....[*] :cry: :cry:
Serniczek
 

Post » Czw paź 23, 2008 20:45

Już się nie męczy ... [']...

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:



Dorciu, przytulam ...
mamuśka
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 1426 gości