O, fankluby! Dobrze, że obu braci, to żadnemu nie będzie przykro
Dziękuję w imieniu chłopców za uznanie
tosiula, masz mój podziw za poświęcenie
agacior_ek, chłopaki do świąt na pewno urosną, a czy będą jeszcze ze mną obaj lub jeden z nich, tego nie wiem.
Przejrzałam następną partię zdjęć. Są lepsze i gorsze, ale mam nadzieję, że ciekawe.
Był już Bonito, więc tym razem w roli głównej występuje Bravo:
Też alpinista z niego:
Przyczajony tygrys:
"Czuła" scenka z mamą:
Dobry brat to zjedzony brat:
Po cudzych plecach (a właściwie głowie) na szczyt:
Zaczyna się wymiana zdań:
I jej kontynuacja:
Przy mamie chłopcy są grzeczni:
A Bravo idzie się posilić:
Gady nadal nie chcą nic dodatkowego jeść
Od spodeczków ich odrzuca. Zostało mi już niewiele do zaproponowania
Mimo to nie wyglądają na chudych i przekroczyli wagę 0,5 kg, Bravo nawet o kilkanaście g (dane z wczoraj).