Zielonookie Kotołaki;) III grzyb,świerzb,oskrzela,nerki:/

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 21, 2008 20:30

Obrazek

Obrazek

Kira mi nie wyszła.

Marcia jak już remont będziesz robić to wygospodaruj miejsce na trawnik. Koty tak ładnie się na trawie prezentują :wink:

Biedna Mijka...
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 21, 2008 20:33

No to kciuki za Wypłosia (czy to już oficjalne imię i można używać?) i Mijkę.
Marcia, spytaj wetki przy okazji o drugą dawkę Strongholdu. On działa tylko na dorosłe osobniki, na larwy nie. Moja wetka, gdy kot babci to złapał, kazała dać drugą dawkę równo po trzech tygodniach. Dopiero to utłukło gada na dobre :? . Podobnie było ze świerzbem skórnym (kocim), który moim kotom parę lat temu zafundowała znajoma :evil: .

A Mijce może ulżyłoby częściowo nawilżenie powietrza? Jeśli nie masz nawilżacza, to choć pojemniki z wodą lub mokre ręczniki na grzejniki.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 21, 2008 20:48

Foty piękne :1luvu: :1luvu:
Jeśli chodzi o Mijkę to to, co widziałam na filmiku przypomina mi wstęp do puszczenia pawika przez mojego Filipka.Zazwyczaj jak jest zakłaczony ,to zanim puści pawia ,to tak sobie kaszle .Ja się tego nie boję ,bo wiem że jemu to pomaga . Polecam pastę odkłaczającą . I jak często Mijka kupcia-czy regularnie,czy się zatyka i ma zatwardzenie ? To nie musi być astma ... :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto paź 21, 2008 21:03

Marcia, ja nie chcę straszyć wcale a wcale, naprawdę. Ale identycznie kasłał Klemens i mam już "lekkiego" pierdolca na tym punkcie.
Zróbcie rtg koniecznie, jeśli cokolwiek będzie podejrzane na zdjęciu, róbcie usg (na zdjęciu rtg myśleliśmy, że liczne punkciki to artefakty, okazało się, że niestety nie :( ) klatki piersiowej. Płuca, jako samo powietrze nie powinny wyjść, ale jeśli jest choć cień podejrzenia, ja bym zrobiła...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 22, 2008 5:55

Mi filmik sie nie otwiera bo nie mam jakiś tam programów, ale przesyłam ciepłe myśli i duzo kciuków :ok:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Śro paź 22, 2008 6:01

Cześć Kotołki :D

Ja w pracy jestem, to nie mogę odsłuchać spokojnie jak Mijka oddycha.
Mój Zorek też czasami tak ciężko oddycha, ale to nie jest cały czas, wet mówi, że to zwężenie gdzieś w układzie oddechowym.

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 22, 2008 6:59

bry

Będziemy przeswietlać w piątek i szukać :roll:
Mia miała to od jakiś 2 lat i faktycznie, amyszko, kaszlała w ten sposób i wiadomo było, że tego samego dnia pojawi się pawik. Ale taki kaszel zdarzał się rzadko, tak raz na miesiąc. Pogorszyło się przy kuracji tego przeziębienia. Nie wiem, może leki jej zaszkodziły, a może słaby apetyt na karmę dla włochatych :roll: . Teraz codziennie kilka razy podaję jej dawki pasty odkłaczającej. Od czasu do czasu Mijeczka wymiotuje ale samą śliną bez żółci, z dwa razy widziałam trochę jedzonka. Może jej się pogorszyło po prostu przy organizmie osłabionym przeziębieniem. Nie wiem.
Ale wczoraj (kiedy rozważałam brać ją do weta czy nie, bo wiedziałam, że muszę zabrać Wypłosia, a właściwie jego uszy :wink: ) mam wrażenie, że było trochę lepiej. Dwa razy kaszlała po południu i raz w nocy (no raz słyszałam). I nawet nasyczała na Małą Madżong vel. Dziabong i nie dostała kaszlu, no ale ja tam już nic nie wiem, poczekamy do piątku.

Co do załatwiania się, to trudno mi wszystkie koty przychaczyć. Wiem, że MIjka pije i je, więc zakładam, że jak wchodzi z jednej strony to i wychodzi drugą :oops:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro paź 22, 2008 7:11

Dziędobry Kotołaczki! :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 22, 2008 7:16

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro paź 22, 2008 7:34

Witam!

Mijka robi tak jak Ciupulka w zeszłym roku. Zaczęło się równo z sezonem grzewczym. RTG był robiony, nic nie wykazało. Dostawała biostymine, chyba antybiotyk. Potem znowu wróciło. :?
Jak tylko przestaliśmy grzać kaloryferami to przeszło. 8O
Wetka nam kazała kupić nawilżacz powietrza taki dla dzieci.
Na razie odpukać nic sie nie dzieje. Chociaż jeszcze tak nie grzejemy często.
Aha było też podejrzenie o zapalenie zatok, też nic nie wyszło i o alergie, ponieważ Czarna to alergiczka pokarmowa myślałam jeszcze, że jej na wziewną poszło.
Ciupulka rzężała nad tchawicą z tego co pamiętam.
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro paź 22, 2008 7:46

Marcia, Kiwi ma kota z astma. W sobote do niej jedziemy, poslucham czy on tez tak kaszle. A niezaleznie od wszystkiego podam kiwi linka do watku, niech popatrzy i poslucha Mijki - bidulka... Zeby tylko bylo dobrze :ok:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro paź 22, 2008 7:55

Marcia a Ona ma na pewno zdrowe serce? Każ zrobić badania. Mój pies strasznie kasłał właśnie przez chore serce. Nie umiem pomóc ale potrzymam kciuki! Będzie dobrze.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 22, 2008 7:58

Malati pisze:Marcia a Ona ma na pewno zdrowe serce? Każ zrobić badania. Mój pies strasznie kasłał właśnie przez chore serce. Nie umiem pomóc ale potrzymam kciuki! Będzie dobrze.

A jak się bada serce? :roll:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro paź 22, 2008 7:59

MarciaMuuu pisze:
Malati pisze:Marcia a Ona ma na pewno zdrowe serce? Każ zrobić badania. Mój pies strasznie kasłał właśnie przez chore serce. Nie umiem pomóc ale potrzymam kciuki! Będzie dobrze.

A jak się bada serce? :roll:


Echo serca albo wcześniej RTG - tam przecież też widać serce, czy nie ma jakieś zwężenia w układzie oddechowym, czy serce dobrej wielkości.
W listopadzie w Poznaniu będzie dr Niziołek, to tak w razie czego :roll:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 22, 2008 8:19

Na razie każ osłuchać serce. U Pampy przy takim zwykłym osłuchiwaniu wyszło, oczywiście leczenie po dokładniejszych badaniach. U niej ten kaszel wiąże się z niedomykalnością zastawek, u psa znajomych podobnie. No ale to psy i wiadomo wszystko inaczej. Takie kasłanie to niefajne jest ;/

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości