Moher zaległ na siatce, na 3 kilogramach białego sera. Pewnie uznał, że za mało odciśnięty



Trykot się Waszymi docinkami nie przejmuje

Mnie arystokratyczne imiona jakoś nie wychodzą, ale hodowlom zbytnio się nie dziwię. Jakbym miała teraz wymyślić nagle 6 imion, tobym osiwiała do końca

Tylko czasem hodowcy chyba nie sprawdzają znaczeń i wychodzi zabawnie. Raz spotkałam u weta panią z goldenką. Psica miała imię rodowodowe Metresa. Właścicielka się śmiała, ze dobrze, iż nie był to miot na D albo K
