Dzisiaj byłam w schronisku w Sopocie, po kotka małego, którego Sabinka z miau przyjęła do DT, jest to dłuższa historia...ale wracając do tematu: był poruszany wiele razy na forum, są też wątki kotów Hebanka, Gracji, Marcjanka który jest w DT, różne emocje i zdania krążyły na forum o schronisku, ale nie dokładnie o to mi chodzi.Obecnie w schronisku jest ogromna ilość kotów, w tym ponad 25 MALUSZKÓW, osoby, które tam dzisiaj spotkałam na pewno dokładają wszystkich starań , żeby im pomóc, rozmawiałam też z weterynarzem,jedyna szansa dla malutkich kociastych to leczenie w warunkach domowych, parę dni temu trafiło tam 5 kotków około 5 tygodniowych, dorosłych kotów jest przynoszonych masa(dzisiaj przy mnie pan przyniósł kolejnego dorosłego kota z podwórka.....).Nie mogłam maluszkom zrobić fotek, zrobiłam tylko nie legalnie dorosłym kotom z komórki, bo tam fotek nie można robić podobno.POTRZEBNE SĄ DOMKI, wiem , że wszędzie są potrzebne, ale tam jest kociątek na prawdę dużo , potrzebne im domki, żeby przetrwały.Zdjęć dorosłych kotów nie mogę wkleić bo upload miau nie działa, mam nadzieję, że jutro już będzie można.Nie chcę wzbudzać kolejnej dyskusji na temat tego schroniska, proszę o szanse i pomoc dla kotków, osoby, które tam dzisiaj spotkałam na prawdę robią co mogą dla nich, ale nie zastąpią im w tych warunkach domu, który je może uratować...Mogę zaoferować pomoc, dowieźć kotka do domu, pomóc w leczeniu w miarę możliwości, robi się co raz zimniej, a kotków jest tam co raz więcej....
TE ŁADNIEJSZE FOTKI dostałam w prezencie, chciałam wybrać parę, kilka, kilakanaście...ale nie mogłam zdecydować, wklejam wszystkie, jest tam Gracja, Hebanek, rudasek, szylkretka, widac na fotach jakie miłe i kochane sa te koty i jak bardzo potrzebują Dużego, który je pokocha i sie nimi zajmie...