Pysia & Haker story 4

» Pon paź 20, 2008 9:25

Mrrrrrruuuuuuuuuuuuuuudobry

» Pon paź 20, 2008 9:25

Mrrrrrruuuuuuuuuuuuuuudobry

» Pon paź 20, 2008 9:34

Hannah12 pisze:A i jeszcze zauważyła, że jak ona się myje to ma potem zupełnie mokre i takie posklejane futerko, czyżby miała jaka wydzielinę w gardle, nosie? Miałyście lub znacie taki przypadek.

A Ty się myjesz na sucho?

Po prostu jej się nie chce suszyć futerka językiem, leniuch :twisted:

» Pon paź 20, 2008 9:44

Avian pisze:
Hannah12 pisze:A i jeszcze zauważyła, że jak ona się myje to ma potem zupełnie mokre i takie posklejane futerko, czyżby miała jaka wydzielinę w gardle, nosie? Miałyście lub znacie taki przypadek.

A Ty się myjesz na sucho?
Po prostu jej się nie chce suszyć futerka językiem, leniuch

Leniuch, czy zapchany nos jej to utrudnia?

» Pon paź 20, 2008 10:09

Dzień dobry, jeszcze przed zajeciami :roll:

» Pon paź 20, 2008 10:51

za zdrówko :ok:

» Pon paź 20, 2008 12:02

Hannah12 pisze:A i jeszcze zauważyła, że jak ona się myje to ma potem zupełnie mokre i takie posklejane futerko, czyżby miała jaka wydzielinę w gardle, nosie? Miałyście lub znacie taki przypadek.

Idę się kurować, mam ogromny katar, ból zatok i w ogóle czuje sie jak wyciśnięta cytryna.

Mokre zupełnie to tak, ale posklejane nie - i nie słyszałam.
Zdrówka życzę! Ból zatok to chyba okropne

Nie miałam nigdy.

» Pon paź 20, 2008 14:37

Wróciłysmy od wetki, Jafka dostała teraz Duplocilin z Dexafort może to jej odblokuje zatoki. Ma bardzo zapchany nosek, wydzieli spływ pewnie do gardła i stąd jak się myje ma posklejana furko. To słychać, jak ona się liże, to bardzo trudno oddycha, u wetki też tak oddychała.
Nadżerki na języku - chyba o nich nie pisałam, już prawie wygojone.
Najważniejsze, że Jafka przejawia większa aktywność i mam apetyt.