Zielonookie Kotołaki;) III grzyb,świerzb,oskrzela,nerki:/

» Pon paź 20, 2008 7:54

Marcia dzisiaj o 18 wpadam z moim skromnym aparatem do Ciebie. Szykuj koty

» Pon paź 20, 2008 8:13

AKowiec pisze:Marcia dzisiaj o 18 wpadam z moim skromnym aparatem do Ciebie. Szykuj koty

Bardzo skromny aparat masz.

» Pon paź 20, 2008 9:38

Marciu niech TŻ zawija rudego w kocyk lub duży ręcznik -tak żeby tylko głowa wystawała i wtedy dopiero uszka czyści.Ja tak robiłam z Filipem.Duży ręcznik -siadam na podłodze-kot między nogi ,tyłem do mnie ,zawijam jak w pelerynę ,tylko tak żeby się nie rozwinęło ,blokuję nogami wszelkie ruchy.I wtedy mogę wszystko robić -uszy czyścić ,czy wstrzyknąć lek do pyszczka :wink:

Nie zamartwiaj się od samego poniedziałku ... :ok:

» Pon paź 20, 2008 10:06

Witam i pomartwię się z Tobą.

» Pon paź 20, 2008 10:49

amyszka pisze:Marciu niech TŻ zawija rudego w kocyk lub duży ręcznik -tak żeby tylko głowa wystawała i wtedy dopiero uszka czyści.Ja tak robiłam z Filipem.Duży ręcznik -siadam na podłodze-kot między nogi ,tyłem do mnie ,zawijam jak w pelerynę ,tylko tak żeby się nie rozwinęło ,blokuję nogami wszelkie ruchy.I wtedy mogę wszystko robić -uszy czyścić ,czy wstrzyknąć lek do pyszczka

Nie zamartwiaj się od samego poniedziałku ...

A myślisz, że mu nie mówiłam :roll:

Przecież on wie wszystko lepiej :roll:

» Pon paź 20, 2008 10:51

Ceść Kotołacienty

Inka

» Pon paź 20, 2008 13:39

MarciaMuuu pisze:
amyszka pisze:Marciu niech TŻ zawija rudego w kocyk lub duży ręcznik -tak żeby tylko głowa wystawała i wtedy dopiero uszka czyści.Ja tak robiłam z Filipem.Duży ręcznik -siadam na podłodze-kot między nogi ,tyłem do mnie ,zawijam jak w pelerynę ,tylko tak żeby się nie rozwinęło ,blokuję nogami wszelkie ruchy.I wtedy mogę wszystko robić -uszy czyścić ,czy wstrzyknąć lek do pyszczka

Nie zamartwiaj się od samego poniedziałku ...

A myślisz, że mu nie mówiłam
Przecież on wie wszystko lepiej