Bez Ciebie gasnę - Jack w szafie. Kocham Jacka a on ma DOM!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 18, 2008 12:46

Mości pan :love: :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 18, 2008 13:16

mokkunia pisze:
Obrazek



Jaka piękna fotka :1luvu: zamyślony, rozmarzony Jack... :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 19, 2008 9:17

magdaradek pisze:
mokkunia pisze:
Obrazek



Jaka piękna fotka :1luvu: zamyślony, rozmarzony Jack... :)

Rozanielil sie u Was :D :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Nie paź 19, 2008 19:40

Że tak się wyrażę brzydko. Ktoś mi nasrał do szafy. Na ręczniki. Nasrał, zagrzebał, wymieszał i przełożył. Czekają mnie z 3 pralki gotowania :evil: :evil: :evil:
Podejrzani: Jack lub Bunia
kotki szczególne których karać nie wolno
śpią teraz i udają, że to nie one :evil: :evil: :evil:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie paź 19, 2008 19:48

Jesteś pewna, że to nie Maciej? 8)

Zdjęcie Jacka cudownie sielskie.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie paź 19, 2008 19:49

mokkunia pisze:Że tak się wyrażę brzydko. Ktoś mi nasrał do szafy. Na ręczniki. Nasrał, zagrzebał, wymieszał i przełożył. Czekają mnie z 3 pralki gotowania :evil: :evil: :evil:
Podejrzani: Jack lub Bunia
kotki szczególne których karać nie wolno
śpią teraz i udają, że to nie one :evil: :evil: :evil:

Niestety wiem co to szafa - niespodzianka :twisted: A w domu sami niewinni :roll: Dobrze, ze ktos kiedys pralke wymyslil :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon paź 20, 2008 8:49

Nie ma już włażenia do szafy i koniec. Ale co z tego jak Leoś umie przesuwać lapką drzwi i nauczył tego Cardiamida i otwierają Jackowi :evil:
Drużyna kurcze zbojów 8)

A balkonowanie to Jack kocha
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon paź 20, 2008 8:51

fajne miny robi na tym balkonie :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 20, 2008 8:53

Etka pisze:fajne miny robi na tym balkonie :)

Etka no właśnie :) On tak ma, nie zawsze to idzie uchwycić ale on tak śmiesznie przekrzywia główkę :lol: i te patrzałki wielkie - rozkoszny jest :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon paź 20, 2008 8:54

Wstyd się przyznać, ale porżałam sobie. Nie wiem dlaczego :oops:
Pseprasam :D

A poważnie mówiąc to Oskarciu też dwa razy zrobił eee na pańcia ciuszki w łazience. Ale to była moja wina bo zapomniałam mu wstawić kuwetę na noc. Koopcia była zagrzebana pięknie, tak jak u Ciebie. Czyścioszki psia mać :evil: :evil:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 20, 2008 8:55

Mokka a jak stosunki z Leosiem?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 20, 2008 9:00

gosiaa pisze:Mokka a jak stosunki z Leosiem?

teraz jak jestem w domu lepiej, bo interweniuję, nie wiem co będzie jak wrócę do pracy :(
Feliway chwilowo nie chodzi, bo jak jestem w domu mam non stop otwarte okno i wszystko by tylko wylatywało na zewnątrz a przy zamkniętym to u nas nie da się wysiedzieć.
Dziś Leonowi się nie spodobało, że Jack gonił Cardusia. Ale to była zabawa, bo Cardek pomrukiwał i pomiaukiwał jak koteczka, Jack go gonił, biegali, wariowali, bez prychania czy bicia. I Leon postanowił ich uspokoić, lejąc Jacka :( Eh, biedny on jest, żebyście widziały minkę jak jest taki skulony, zbity i go biegnę ratować :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon paź 20, 2008 9:05

mokkunia pisze: Eh, biedny on jest, żebyście widziały minkę jak jest taki skulony, zbity i go biegnę ratować :(


To już nie do śmiechu, kurczę :(
Ania, z czasem wypatrzy Jacusia jakiś fajny dom, będzie dobrze. On by się chyba nadawał na dokocenie, dla jakiegoś młodego kotka. Jest spokojny, opiekuńczy - dobrze by mu było z jakimś wesołym młodziakiem i vice versa.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 20, 2008 9:19

pisiokot pisze:On by się chyba nadawał na dokocenie, dla jakiegoś młodego kotka. Jest spokojny, opiekuńczy - dobrze by mu było z jakimś wesołym młodziakiem i vice versa.

Oj chyba nie Anuś, bo Jack też zaczepia :twisted: i z taką zaciętością i dziobie jak kruk :P
Na pewno do dzieci iść nie może, bo gryzie, potrafi chwycić rękę i generalnie jest mało dotykalski. Kot, który chodzi własnymi ścieżkami.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon paź 20, 2008 9:38

na tym ostatnim balkonowym zdjęciu, to minkę ma przekomiczną :) i oczyska takie wielkie :) piękny kocio
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 47 gości