Kajtek Kostek i Puma, Amber odszedł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 17, 2008 7:11

U nas (kotów) zycie toczy sie leniwie :D Wyleguja sie w łózkach państwa, grzeja tyłeczki i obżeraja ponad miare jak tylko jest okazja. Amberek jest strasznym żarłokiem dlatego musze mu ograniczać jedzenie bo inaczej zamieniłby się w tłusta kluchę. Juz i tak ma mały zwis pomiedzy tylnymi nóżkami. Bardzo kocha mojego syna, ale spi ze mną w łózku, zakopując się pod kołdrą. Uwielbia zabawy z reszta kociego towarzystwa, a ponad miare kocha wszelkie pudła i pudełka. Kociaste dostały dwa drapaczki z lidla i szeleszczący tunelik z RC. Bawia sie i ganiają :D Kolcia miała ostatnio zaczerwienione dziąsła i słabo jadła, dostaje stomorgyl i juz widac poprawe - lepiej je i jest weselsza, a Kajtuś jak to Kajtuś :D je, śpi a w przerwach szaleje. Wszystkie są cudne i bardzo kochane. Jest u nas teraz Kostus - kot znaleziony pod blokiem, był w bardzo kiepskim stanie cały w ranach i skrajnie wycieńczony. Teraz to juz piekny, duzy kot, który szaleje z reszta towarzystwa, a najbradziej z Amberkiem.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 19, 2008 8:28

Dla Radzia poranne pozdrowienia łózkowe :D
Obrazek
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 02, 2008 11:09

Wkleje kilka nowych fotek, nawet jak nikt nie oglada.
Ciężko teraz wchodzic na forum, tyle tragedii i nieszczęść :( U nas tymczas zajety przez Kostka i jakos nikt nie dzwoni i nie odpowiada na ogłoszenia. Moje dzikuny tez w porządku, nabieraja sadełka przed zimą. A domowe wyleguja sie w łóżku i bawią na drapaczkach i nie tylko :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 23, 2009 12:28

:crying: :crying: :crying:
Moja maleńka Kolcia nie zyje. Nie wiem co się stało. Wczoraj wróciłam z pracy, koty leca do misek bo głodne, nakładam a Kolci nie ma, wołam szukam - nic :( Potem zauważyłam ogonek za wersalką, a tam ona leżała, normalnie na boczku nie skurczona, jakby sobie odpoczywała, tylko nie żyła, już była sztywna :cry: Koło pyszczka była krew. Ale chyba z przygryzionego języczka, źrenice nie poszerzone, normalne. Trzy godziny wczesniej syn jej dawał jedzonko bo mało rano zjadła to go prosiłam, zjadła, miziała się, bawiła się i brykała, koty spały spokojnie cicho było w domu, nikt nie miauknął. Umarła nagle i ciuchutko :crying:
A ja nie moge dojśc do siebie. Nie chorowała, była zdową, radosną koteczką. Co się stało? Zawał?
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 23, 2009 12:34

o boze :cry:

co moglo sie stac :roll:

serdecznie Ci wspolczuje :(
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 23, 2009 14:03

bardzo, bardzo mi jest przykro :cry:
biedna Kolcia [i]
moze zawał :( :( :(

trzymaj sie Irma- wiem jakie to dla Ciebie ciężkie :( :( :(
taka wypieszczona, kochana kicia :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 23, 2009 14:36

Biedna kicia :crying:
Kolciu byłaś taka słodka i kochana. Brykaj szczęśliwie za tęczowym mostem [']
Irma trzymaj się... Myślami jestem z Tobą. Przecież wiesz, że na niektóre sprawy nie mamy wpływu, a Kola była u Ciebie bardzo szczęśliwa. Przytulam mocno...
Obrazek ObrazekObrazek

Eleni

 
Posty: 223
Od: Pon kwi 28, 2008 10:40
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sty 23, 2009 22:47

Rzadko ostatnio bywam na miau i krótko. Bardzo współczuję. Wiem jak to jest, jak odchodzi nagle kochany kot. :crying: :placz: To bardzo długo boli. Niestety, nic nie możemy pomóc, jeśli kot nie ma żadnych objawów.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 23, 2009 23:49

Przykro bardzo, taka niespodziewana śmierć [']
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob sty 24, 2009 7:56

[']

Biedna, malutka Kolcia :placz:
ona była taka delikatna, sprytna, z cudownym mieciutki futerkiem
i tak bardzo kochana
strasznie zal :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob sty 24, 2009 8:21

Irma tak okropnie mi przykro :cry: :cry: :cry:

[']
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob sty 24, 2009 17:29

Tak bardzo nam smutno, Kajtek taki biedniutki, oni z Kolcią byli najlepszymi kumplami, bawili sie, brykali, czasami mieli odmienne zdanie na temat miejsca do spania. Ale trzymali sie razem :(
Dzisiaj byłam w tesco na zakupach i zobaczyłam, że są gourmety goldy, podeszłam żeby kupić Kolci jej ulubionego tuńczykowego, wtedy uzmysłowiłam sobie, że jej nie ma :cry: Okropne to jest.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 28, 2009 17:17

Irmo, bardzo Ci współczuję, wiem co to znaczy nagle stracić ukochanego kota :cry:
Nasz Rudziawus umarł, jego dolegliwości nie były śmiertelne, a on jednego dnia, nagle nerki trachły i po Rudziawku :cry:
Trzymaj się cieplutko.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw sty 29, 2009 7:50

Moja maleńka pewnie bryka razem z Foksiem po tęczowych łąkach. A nam okropnie jej brak :cry: Ona była taka kochana, delikatna, cichutka ale kochała mocno i okazywała to nam na każdym kroku.
Równowaga w kocim stadzie jest zachwiana bo to Kolcia rządziła i trzymała chłopaków w ryzach. Teraz Amber i tymczas Kostuś bardzo ganiaja Kajtka, Kajtka który ich tak serdecznie przyjął do swojego domu. Myslałam że może zostawię sobie Kostusia ale teraz sama nie wiem, chyba jednak dalej będę mu szukała domu. A puste miejsce po Kolci pewnie niedługo zajmie kolejna kocia bieda bo one chyba mają jakąs poczte pantoflowa i wiedzą, że u mnie miejsce się zwolniło :(
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 06, 2009 21:19 żal

Irma, bardzo współczujemy z powodu straty Kolci. mamy nadzieję, że pozostałe urwisy w jakiś stopniu przynajmniej pomogą w pogodzeniu się z tą bardzo przykrą stratą. trzymaj się. pozdrawiamy Amberka, za któym tęsknimy i często go wspominamy!

radzio222

 
Posty: 16
Od: Pt lip 30, 2004 19:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 79 gości