K-ów,zdrowy kocur do uśpienia,teraz w Krakvecie, co dalej??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 17, 2008 23:32

Piękne ,piękne ale jakie wymagające
jeden dzień u mnie i koszyczek do spania im nie odpowiada
do łóżka mi wlazły 8O
Obrazek

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob paź 18, 2008 6:44

Nie dość ze wygryzły mnie z poduszki to jeszcze rano zdeptały mi twarz
nie mówiąc o tym że postanowiły mi wyczyścić uszy pazurkami :evil:
Oczka dzisiaj w znacznie lepszym stanie wystarczyło tylko przemyć i zakroplić
jedzonko i wspólne kuwetowanie .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob paź 18, 2008 7:17

Jade na Modrzewiową ,dostałem telefon
maluchy siedzą w pudle na polu bo jest zimno
Tweety bede potrzebował pomocy jestem pod telefonem

Obrazek

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob paź 18, 2008 8:05

Maluchy markopolo już miał przygotowane do odbioru. Przyjadą się odpchlić.
A u nas było wczoraj odrobaczenie i maluchy us...ją się jak wściekłe teraz. Aleks wczoraj wojował, dzisiaj znowu jest taki jakiś nijaki - weekend, standarcik :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 8:07

Tweety, a co u Zojki?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob paź 18, 2008 8:10

CoToMa pisze:Tweety, a co u Zojki?


dostałam kilka dni temu maila, pozwalam sobie go wkleić:"Zojka ma się coraz lepiej, już obrosła w piękne futerko, praktycznie nie mam zeza a języczek wystawia już tylko w wyjątkowych sytuacjach;) Jest coraz odważniejsza, choć wciąż jest bardzo lękowa...cała sytuacje wykorzystuje nasz kocur, który ze straszenia jej zrobil sobie jedna z głównych przyjemnosci :/ to wciaż nas marwti, mimo ze jest lepiej, nasz maciek czasem strasznie go goni, tez dlatego, ze zoja prowokuje go uciekajac i nie broniac sie :( staramy sie jakos lagodzic ich konfilkty ale jest to przykre, bo nasz kocur jest strasznie uparty i zazdrosny...z tego powodu Zojuni zdarza sie czasem gdzies wykombinowac miejsce do sikania lub innych sprawek...na szczescie nie robi tego juz do łóżek. Nauczylismy sie tez zamykac pokoje...ale narazie kuweta jest w duzym co tez jst dosc uciazliwe...mamy nadzieje, ze z czasem sie polepszy, Tym bardziej. ze Zoja coraz czesciej sie bawi :) a szczegolnie interesuja ja wszelkie techniczne sprawy, jak komorki, ladowarki i uszczelki...:]"

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 8:44 Norah

Jedziemy do Chwastowskiego - Nora dostała ślinotoku i kłapie szczęką cały czas... a przedwczoraj byliśmy u dr Orła do kontroli i zdjęcia opatrunku z łapki. Podobno łapka jest zdrowa . Niemniej jednak teraz kotka jest bardzo słaba, zakatarzona i nie chce chodzic.
A cała gromada (rezydenci i tymczasy) dostają duomox i biostymine.

cincian

 
Posty: 109
Od: Pt paź 10, 2008 9:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 8:57

czy ktoś ma spokojny weekend??? :evil:

właśnie się dowiedziałam, że mój Psotuś, syn Miauci, nie zyje :cry: :cry: :cry: :cry: potrącił go samochód, kota, który miał nie wychodzić!!!!!
ale właśnie się okazuje, że zaczęli wypuszczać go na balkon, bez opieki, bo nigdy nie wychodził, no i wyszedł ten jeden raz!!!!!

K...wa zesz mac!!!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 8:58

Markopolo, podziwiam :)
podziwiam Ciebie za to, ze zabrales sie za te maluchy - one są przycudne :1luvu: i tak bardzo zazdroszcze...

za to, że u mnie prawie zaden kot nie chce w lozku, nie mowiac juz o tym, ze wszystkie nowe kotki bywaja dzikie i przez miesiac nie dają się nawet głaskac....:(

Ale teraz już lepiej z tymi dzikusami moimi, kupki lepsze, tylko, (jak juz pisal Cincian) Nora wyglada potwornie...
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob paź 18, 2008 9:01

Tweety pisze:czy ktoś ma spokojny weekend??? :evil:

właśnie się dowiedziałam, że mój Psotuś, syn Miauci, nie zyje :cry: :cry: :cry: :cry: potrącił go samochód, kota, który miał nie wychodzić!!!!!
ale właśnie się okazuje, że zaczęli wypuszczać go na balkon, bez opieki, bo nigdy nie wychodził, no i wyszedł ten jeden raz!!!!!

K...wa zesz mac!!!


o matko, Agnieszko, przykro mi bardzo,
nie znam kotka, widocznie to bajka starsza niż maj 2008, ale jak zwykle posmutnialam.
Coraz bardziej upewniam się , ze nie wolno dawac kotow do domow wychodzacych, ani nawet troszke wychodzacych - ale co zrobic jak ludzie klamia, tudziez zmieniaja zdanie

[*][*][*] dla Psotusia
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob paź 18, 2008 9:29

Psotulku [']['][']

Obrazek

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 10:10

No małe obrobione wyczesane pchły
wyczepane futerka umyte pyszczki
ślepia zakropione
Ten jest w złym stanie
Obrazek
a tem moim zdaniem dobrym
Obrazek
Tak wyglądają po tuningu
Obrazek
Obrazek
mam nadzieje że tym razem tymczas sie nie wycofa
Obrazek

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob paź 18, 2008 10:41 Nora

Diagnoza nory: jest odwodniona, ma nadżerki (dlatego nie je i nie pije), zapalenie wszystkich śluzówek
Dostała 3 strzykawki glukozy, zmieniono antybiotyk na taki, co działa (z synuloxu na coś innego), chyba witaminy do tego i jeszcze zastrzyk w tyłek.

Zapas synulox'u który miała dostawac przez najbliższe 4 dni mamy dac innemu kotu, który czuje się najgorzej. Pozostałe nadal biorą biostyminę i duomox.

edit: acha dr Chwastowski stwierdził, że to jednak nie była PP skoro qpa przeszła im po 3 dniach brania antybiotyku.

cincian

 
Posty: 109
Od: Pt paź 10, 2008 9:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 11:32

Odchowa czowiek kota, opiekuje sie nim , a potem jakis nieodpowiedzialny człowiek doprowadza do tragedii, bardzo do przykre i jak tu komuś zaufać???
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 11:36

Tweety pisze:Psotulku [']['][']

Obrazek


jaki On śliczny, ..niestety był :(

Masz racje Catalina, nie wiem jak mozna zaufac, teraz to boje sie wydawac komukolwiek koty...
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Levika i 483 gości